Notka - zaopatrzyłaś się w magnez, bo ja nadal nie
Ech fajnie, że organizujecie sobie z m tak czas, aż ci zazdroszczę....
Felidae - dużo zdrówka dla synka, jak Maja miała taką gorączkę to od razu obawiałam się anginy bo nigdy nie miała, ale ja też zawsze przechodziłam z wysoką gorączką :-(... uważaj na siebie żebyś się nie zaraziła
Nef - oj kochana współczuję.... trzymam kciuki
lenka21* - nie martw się kochana, mój w 1 ciąży, głaskał mówił do brzuszka teraz nic... tylko zdjęcie usg na nim wrażenie zrobiło! Gratuluję dobry wieści o toxo!
aaaa19 - jak tam już humorek wrócił?? Ja ostatnio wyczytałam, że bóle głowy, mdłości mogą być objawem braku magnezu
mm83 - o kurcze strasznie ci współczuję takich przejść... mam nadzieję, że będzie to już tylko nie miłym wspomnieniem
margot87 - powiem ci, że ja jestem za finansowaniem, wiadomo że wprowadzą milion zapisów, które będą eliminowały dużo par... ale skoro mamy taki niż demograficzny to niech ruszą tyłki i pomyślą o polityce prorodzinnej
Oliwka 36 - mam to samo padam razem z Mają po 20, ale wstaję za to 3 min przed budzikiem
nie martw się od nd pośpisz godzinę dłużej
cytrusik - oj kochana współczuje... przed ciążą też miałaś takie skłonności? Wow powalił mnie twój post o wygranej... gratki
Shy Paulina_ - powiem wam, że mój m też mnie ostatnio tak wkurza, że zaczęłam się zastanawiać nad tym czy iść na zwolnienie, bo już w ogóle nie będę z ludzmi miała kontaktu :-( Trzymajcie się cieplutko
Pchla_Szachrajka - ja nie czuję w ogóle kochana ruchów i zaczynam się nakręcać jak wy wszystkie piszecie o ruchach :-(
myszka_1405 -od kiedy idziesz na wolne? ja już od 1 listopada
yoohoosek - nie martw się znajomymi, na razie masz nas później będzie maleństwo... i pojawią się nagle mamy z wózkami, na porodówce , w przedszkolu itd... Zresztą na bb sporo jest mam z krakowa i okolic więc... ;-)
Dotkass - widzę nowe sygnaturki :-) kurcze ty już za 2 tyg masz połówkowe
Karenka przytulam cię mocno, wiem ile cię to nerwów kosztuje.. ja w prawdzie nie miałam obaw o ciąże a o córeczkę jak przyszły mi do powtórzenia wynik bo miała podejrzenie o fenyloetonurię...:-
-( wiem że ciężko o tym nie myśleć, ale nerwy nic tu nie pomogą!
klaudia011 - zdróweczka życzę
Czytałam, że poruszałyście temat przedszkola... moje zdanie jest takie, że dziecko powinno chodzić do przedszkola, żaden rodzic nie zapewni dziecku tego co otrzyma w przedszkolu i nie chodzi tu tylko o wartości edukacyjne ale społeczne. Jeśli chodzi o wiek to zależy od gotowości malucha... są dzieci które w wieku 2 lat bardzo chętnie chodzą do żłobka a są 3 latki które mają problem z adaptacją... Jeśli chodzi o choroby no tego nie unikniemy, moja Maja nie chodziła do przedszkola i bardzo dużo chorowała, teraz od września poszła 1 raz do przedszkola i we wrześniu było ciężko, ale cały październik odpukać jest zdrowa... więc chyba tak jest, że dziecko musi swoje wychorować, żeby nabrać odporności
jeśli kogoś pominęłam to wybaczcie, ale przy mojej córci ciężko skupić się w 100% na forum do tego jęczący m "no miałaś siedzieć tylko chwilę"
