reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Ewwe - ja dzisiaj powtórzyłam test i były dwie piękne, ciemne kreski. Okres powinnam mieć sobota/niedziela. Do lekarza jednak wybiorę się najwcześniej 23/24 sierpnia. W tym tygodniu chyba nie ma sensu, bo to dzisiaj 4t3d, a mój lekarz przyjmuje prywatnie w czwartki i piątki, więc pojadę dopiero przed weekendem za tydzień.

Kruczka - ja Ci powiem, że mój szef zorientował się pod koniec 3 miesiąca, że coś ze mną nie tak. A jak mu powiedziałam miesiąc później to tylko stwierdził, że się domyślał i czekał aż mu powiem. No a brzuch mi wywaliło z dnia na dzień w 18tyg. Obudziłam się rano i nie mogłam dopiąć spodni, które dzień wcześniej były jeszcze dobre :szok:
 
reklama
z tą reakcją mojej mamy to nie jest tak, że ja zgaduję jak ona może się wściec, ja to wiem. Moja siostra urodziła 2 lata temu córeczkę i wiem co się działo wtedy. Ja z moją mamą pracuję, owszem po jakimś tam czasie może i zaczęła się cieszyć, ale to raczej dlatego, że wiedziała już chyba, że przesadza z tym aspołecznym podejściem. Non stop od tamtego czasu mi mówiła, że dobrze, że ja nie jestem w ciąży, że od razu bym straciła pracę, że to już koniec życia jak ma się dziecko i inne tego typu rzeczy. Ja jej od zawsze mówiłam, że chcę mieć dzieci, bo czuję, że do tego zostałam stworzona, nie interesuje mnie praca, kariera, i inne zdobywanie tytułów, dla mnie zawsze najważniejsza była rodzina i dzieci. I jak ten mój sen zaczyna się spełniać, to boję się, że ona zepsuje mi całą radość z tego cudownego okresu jakim jest ciąża i cała ta nowa sytuacja.

Co do pracy, to mam świetnego kierownika, który nawet jakby wiedział o ciąży to sam by mi podpowiedział i pomagał w ukrywaniu tego, tak tylko, żebym nie straciła pracy. Myślę, że może się to udać, a jak nie to trudno, zawsze do dnia porodu płacić mi będą więc to już coś.
 
kruczka - moja mama ma podobne podejście. Uważa, że dzieci to jak najpóźniej i najlepiej tylko jedno. Sama ma 5 ^^. Tylko pierwsze (mnie) urodziła jak miała 27 lat - i to uważa, że za wcześnie. Jak się okazało, że jestem z Antkiem w ciąży to też tak było.. jak wy sobie poradzicie? co teraz? skąd weźmiecie na pampersy? co z Twoją pracą? I takie tam. A teraz widzi, że jednak nam się żyje dobrze i mamy na pampersy i na szczepienia; nawet na wakacje latamy sobie co chwile to się uspokoiła. A jak powiedzieliśmy, że może będzie drugie to też od razu po co? na co?. Niektóre mamy tak już mają ;) Tylko to my decydujemy co ze swoim życiem zrobimy, a nie nasze mamy ;). Trzymam kciuki żeby przyjęła tą radosną wiadomość w miarę dobrze no i oby się z pracą udało.
 
dziękuję bardzo :) pocieszająca jest myśl, że nie tylko ja mam taką mamusię bez uczuć do dzieci i wnuków. Ja jestem pewna, że wszystko będzie dobrze :)
 
Witajcie kochane,jestem mamą z Grudnia 2012 okazalo sie ze w brzuszku sie wyklulo nastepne malenstwo:)

W przyszlym tyg bede miala wizyte u ginekologa i wtedy wyznaczy mi termin porodu a jak narazie ide zrobic fotki testów ciazowch które dzis zrobilam:)
 
Następne kwietniówki!!:-) gratulacje dziewczyny!

ja odebrałam wyniki bety- 119 mlu :-D, jestem taka szczęśliwa! I od razu powtórzyłam, jutro wyniki :-)

Mama jest przeszczęśliwa, w końcu pierwszy wnuk, wnuczka? hehe. Teściowie też się cieszą, wiedzieli że się staramy, zostaną dziadkami po raz 4 :):) Oby teraz się dobrze ciąża rozwijała. Wam również tego życzę :*
 
reklama
Aguś piękna betka

u mnie rodzice i teściowie też powinni być szczęśliwi choć jak zawsze mamy trochę stresa przed powiadomieniem ich. Z teściami nie będzie problemu bo mam z nimi lepszy kontakt i będą się cieszyć bardzo. Z moim rodzicami hmm ich ciężko wyczaić bo w sumie z nimi mieszkamy i w ogóle jakoś ciężko z nimi złapać kontakt ale też będą szczęśliwi:-D
 
Do góry