reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Felidae, być może, a może nawet nie zwracałam takiej uwagi, jak byłam w pierwszej ciąży to chodziłam do Enel- Medu jakoś nie przyglądałam się, skupiałam się na ciąży, teraz (nie wiem, czy ze względu na NFZ) bardziej przyglądałam się temu co robią :-D...to straszne z tą ilością szpitali :no:...ja pamiętam jak rodziłam, tzn leżałam sobie na płatnej sali i czekałam, aż łaskawie się zacznie dziewczyna zaczynała rodzić na korytarzu :eek:, mój R wyszedł na chwilę iod razu się wrócił :-D...ale fakt, że jak rodziłam w 2008 r. to był ogromny przyrost i jak tylko mogli to odsyłali gdzie indzej, ja na szczęście rodziłam tam, gdzie pracował mój prowadzący, więc miejsce się znalazło, ale gdzie tu sprawiedliwość?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć ;)

cos ostatnio weny nie mam na pisanie :zawstydzona/y:

co do planu porodu to ja najpierw zobacze co mi powiedza na szkole rodzenia w szpitalu gdzie bede rodzic, a potem sie zastanowie czy robic taki plan:-) bo ja znieczulenie chce koniecznie, wiec moze zrobic taki plan zeby wszystko mieli na pismie...

mi to sie w ogole marzyl porod w wodzie... i co z tego, ze w Krk w szpitalach sa wanny jak w calym miescie nie ma poloznej z odpowiednimi kwalifikacjami :cool2:

a jutro mam wizyte u ginki i czuje jakis niepokoj :shocked2:
szczegolnie, ze dzis w nocy mialam tak makabryczny i obrzydliwy sen, ze zaraz po przebudzeniu polecialam do lazienki popatrzec w majtki:eek: nigdy wiecej takich snow :cool:
i juz mi sie zaczely troche chrzanic wyniki badan. tzn. o ile mocz ok to krew chyba zmierza powoli w kierunku anemii... hematokryt na poziomie 32,8% (gdzie minimum to 35) i hemoglobina na dolnej granicy (11,2)... erytrocyty tez znaczaco przez miesiac polecialy w dol i zmierzaja do dolnej granicy... ciekawe co jutro uslysze...

za to moj organizm zaczyna sie buntowac przeciwko tabletkom. wszelkim tabletkom... wieczorem biorac tylko opakowanie luteiny do reki mam odruch wymiotny. dzis zjadlam sobie eleganco obiad po czym polknelam witaminki i magne b6... tak te tabletki na mnie zadzialaly, ze za minute polecialam do wc i pol obiadku przepadlo w otchlani kanalizacji :zawstydzona/y:
jutro poprosze zeby juz mi darowac ta luteine i zostac na samym Dupku... bo ta luteina chyba najbardziej mnie meczy :/
 
Cześć dziewczyny :)

widze że humanitarne porody dzis na tapecie..
Ja tam bym chciała żeby M był przy mnie przy cesarce i zobaczyl to co ja- ten moment kiedy pokazuja to maleństwo po raz pierwszy:-) ale pewnie moge zapomnieć:no:
Ja po wizycie u gin- wsio ok, pobrała cytologię i.....zniosła embargo na przytulanki z mężem!!!:-D:-D:-D Już na jutro planuję cąły romantyczny wieczór :-) Duphaston mam łykac do 16-tego tyg bo wtedy funkcje przejmie całkiem łożysko i nie będzie już potrzebny. Rzuciła okiem usg na malucha, posłuchałyśmy znów serduszka i koniec z wizytami do 7 listopada.

Nic więcej nie napisze bo dom tonie w bałaganie, a poza tym musze cos wszamać i upitrasić na szybko na obiad. Wieczorem też mnie nie będzie tak, że do jutra!:tak:
 
white: w narutowiczu są położne które odbierają poród w wodzie, a masz luteine doustną ?? moze niech Ci zmienią na dopochwową i odstaw duphaston ?? u mnie to własnie duphaston wywoływał wymioty jak mi lekarz zmienił na luteine dopochwową to wszystko mineło
a jeszcze CI dopisze, niestety w polsce i także w tej ustawie z zeszłego roku nie ma nic o zzo, wszędzie o tym piszą, szpital nie ma obowiązku dawać ci tego znieczulenia bo nadal w polsce jest to traktowane jako jakas ingerencja niestety nie rozumiem tego ;|
tak więc jesli chodzi o znieczulenie to zależy jak trafisz, jak ci bedą chciali dac to dadzą a jak nie to nie ;/;/;/
 
hey dziewczynki:) dzis mecza mnie bole rozciagajacej sie macicy w sumie caly dzien
synek nadal sie meczy chory:( a ja mam chwile to pisze:)
stresuje sie tymi testami pappa moj M w rodzinie mial jeden przypadek zespolu downa jego mamy brat urodzil corke ktora z koleji urodzila chore dziecko..
nie wiem czy sie tym przejmowac czy to ma jakis wplyw..wszystkie inne dzieci sa zdrowe
ale jakos sie stresuje wynikami
:(:(a wyniki dopiero za 3 tygodnie
aja kwas foliowy biore przez cala ciaze bo sa w skladzie z witaminami ktore biore;P

aneczka glupia jakas ta lekarka, kleszcze w pazdzierniku sa jeszcze ale napewno nie ma ich tak duzo:) zreszta musialabys latac po krzakach itp ja mialam kleszcza w glowie i lazilam z nim jakies 4 dni...:szok::szok:naszczescie byl zdrowy
ale chodzilam wtedy po gaszczach i sie nie obejrzalam po ''wycieczce''dobrze ochron glowe(jakas czapka) bo w innym miejscu latwo dostrzec mozna te paskuctwo..naszczescie tu w uk malo kleszczy o ile wogole sa jeszcze sie nie spotkalam z zadnym i nie slyszalam aby ktos inny sie spotkal:)
dotkas fajnie ze masz blisko las:))) a na grzybkach dobrze sie znasz ze tak zbierasz:)) uwielbiam grzyby ale nie jadlam kilka lat:(
wiosna
fajnie ze masz dobre wiadomosci z usg:)

ankzoc dziekuje!:)masz racje bylam wtedy naszczesliwsza na swiecie ryczalam tam jak glupia na tym usg hehe
myszkamam to samo moj synek boji sie sam spac placze i chce spac z nami teraz z nami spi bo ma infekcje pluc i jakies zaropiale oczy bardzo wiec w nocy mu musze przemywac itp
nie wiem jak sobie poradzic z tymi jego pobudkami on sie czegos boji i poprostu przychodzi do nas do lozka...:((podobniez dzieci z tego wyrastaja...
 
ladies: nie stresuj sie tak, na pewno wszystko bedzie ok w tych testach :) u mojego męża w rodzinie tez jest niepełnosprawna kuzynka, ale u reszty wszystko ok jak narazie :) nie trzeba sie denerwowac :)

u nas z racji tego ze mamy jedną sypialnie :D dla całej naszej 4 :D hehe to mała śpi w swoim łóżku a jakoś w połowie nocy słychać tuptuptup i już leży w środeczku nas i sie tuli haha :D
 
ladies, zbieram tylko prawdziwki, albo podgrzybki, bo tylko tych jestem pewna :tak::-), nigdy nie lubiłam zbierać, ale odkąd się tu przeprowadziliśmy grzechem było by nie chodzić na grzybki ;-), ogólnie takich grzybów to nie lubię, chyba, że w occie, albo w suszone w bigosie, tak to jedyne grzyby, które zjem to pieczarki :-D...zdrówka dla synka

Ella, super, to zmolestuj tego swojego męża, teraz będzie wył, ale ze szczęścia i uniesienia :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ankzoc - za to w urzędach 19 wiek. Jak kiedyś potrzebny mi był skrócony akt chrztu, to czekałam 2 tygodnie i doczekałam się… ręcznie wypisywany druczek, z imionami rodziców ojciec Stanisław, matka Józef. Ciekawe ile nad tym myśleli?
:-D
 
Do góry