reklama
aneczka852
Fanka BB :)
Oliwka - u mnie występuje możliwość ataku padaczki - bo emocje i stres, a do tego astma. połączenie obydwu nie daje możliwości porodu naturalnego. Chyba że jakieś wyjątkowe sytuacje.
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
lenka, gratuluję i współczuję stresu
krolewna, w sumie tak, ale z drugiej strony jaką masz pewność, że Mała niechorując, będzie nosicielem, bo i takie przypadki się zdarzają...moja Mama np., nigdy nie chorowała, a przynosiła i wujek chorował, a nawet zaszczepiona osoba, może chorobę przynieść- powtórzę się- musisz się dobrze zastanowić...ja sama nie wiem co bym w takim przypadku zrobiła, co prawda najczęściej dzieci na ospę chorują w okresie jesiennym i zimowym...moja Ami zachorowała w lutym, mojej siostry chłopaki w październiku
krolewna, w sumie tak, ale z drugiej strony jaką masz pewność, że Mała niechorując, będzie nosicielem, bo i takie przypadki się zdarzają...moja Mama np., nigdy nie chorowała, a przynosiła i wujek chorował, a nawet zaszczepiona osoba, może chorobę przynieść- powtórzę się- musisz się dobrze zastanowić...ja sama nie wiem co bym w takim przypadku zrobiła, co prawda najczęściej dzieci na ospę chorują w okresie jesiennym i zimowym...moja Ami zachorowała w lutym, mojej siostry chłopaki w październiku
Dotkass- no to sobie poczytałam o zapaleniu mózgu... i mnie zatkało
lenka21* -gratuluję udanej wizyty,,, już miałaś podaną przezierność nie za szybko bo widzę, że na suwaczku masz 9 tydzień.. kochana nie martw się na zapas, mam przypadek w rodzinie dziewczyny, która miała wyższy poziom choroby niż ciał odpornościowych, tak jak piszesz miała ciągle robione badania i przez całą ciąże brała leki, fakt na początku mały musiał przejść szereg badań, ale teraz ma już ponad 3 latka i jest zdrowym radosnym chłopcem. Mam nadzieję, że ta historia chociaż trochę cię pocieszy
lenka21* -gratuluję udanej wizyty,,, już miałaś podaną przezierność nie za szybko bo widzę, że na suwaczku masz 9 tydzień.. kochana nie martw się na zapas, mam przypadek w rodzinie dziewczyny, która miała wyższy poziom choroby niż ciał odpornościowych, tak jak piszesz miała ciągle robione badania i przez całą ciąże brała leki, fakt na początku mały musiał przejść szereg badań, ale teraz ma już ponad 3 latka i jest zdrowym radosnym chłopcem. Mam nadzieję, że ta historia chociaż trochę cię pocieszy
Oliwka - u mnie występuje możliwość ataku padaczki - bo emocje i stres, a do tego astma. połączenie obydwu nie daje możliwości porodu naturalnego. Chyba że jakieś wyjątkowe sytuacje.
Tęzyczka nie jest aż taka grożna, serdecznie Ci współczuję i trzymam kciuki za jak najlepsze samopoczucie:-)
myszka_1405 - może weź nospe rozkurczową
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
ankzoc- dzięki za troskę- mam się średnio, bo tj Orchid męczą mnei mdłości. Do tego maluch chyba rośnie bo macica boli...czekam do wieczora na usg...
Dorotka- z moim dobrym humorem spotkasz się zazwyczaj bo ja jestem prawie zawsze uśmiechniętą optymistką tj Ty, choć hormony czasem skutecznie owy humor mi psują
lenka- to Ty maluszka straciłaś poprzedniego przez toxoplazmoze właśnie? Powtórz badania dla pewności w dobrym labie i miejmy nadzieję że masz już przeciwciała i sie uspokoisz.
Co do tej ospy to ja sama kompletnie nie wiem co myśleć. Powiem Wam że ja się szczepiłam sama kilka lat temu prze poprzednią ciążą, bo nie przechodziłam. Małą też chciałąbym chyba zaszczepić ale skoro szczepionka nie na całe życie to wolę poczekać póki do przedszkola nie chodzi...poza tym kasa
Dorotka- z moim dobrym humorem spotkasz się zazwyczaj bo ja jestem prawie zawsze uśmiechniętą optymistką tj Ty, choć hormony czasem skutecznie owy humor mi psują
lenka- to Ty maluszka straciłaś poprzedniego przez toxoplazmoze właśnie? Powtórz badania dla pewności w dobrym labie i miejmy nadzieję że masz już przeciwciała i sie uspokoisz.
Co do tej ospy to ja sama kompletnie nie wiem co myśleć. Powiem Wam że ja się szczepiłam sama kilka lat temu prze poprzednią ciążą, bo nie przechodziłam. Małą też chciałąbym chyba zaszczepić ale skoro szczepionka nie na całe życie to wolę poczekać póki do przedszkola nie chodzi...poza tym kasa
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
ankzoc, ja poprostu jestem zdania, że wszystkie opinie należy poznać zanim się podejmie decyzje, tymbardziej w przypadku dziecka...mam także wrażenie, że w naszym kraju rynek farmaceutyczny jest tak napędzany przez lekarzy, których rodziny np., mają apteki itp., że mimo wszystko namawiają...pediatra mojej Ami (cudowny facet, a dodatkowo przystojny ), nie namawiał i nie odradzał, poprostu podał mi wszystkie za i przeciw, a decyzja należała do mnie...
lenka21*
2+3 = MY
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 4 637
Ella w poprzedniej ciąży na pierwszej wizycie nie było nic widać, ale sie tym nie przejmowałam bo mogło być po prostu za wcześnie, dostałam skierowanie na badanie IgG wyszło 650 i wtedy momentalnie wiedziałam że jest zle, nie wiem jak to wyjaśnić ale czułam to, IgM było dodatnie ,na wizycie w 9 tyg okazało sie ze ciąża zatrzymała sie w 5 tc, czyli teoretycznie w tedy kiedy była pierwsza wizyta, gin stwierdził, ze toxo raczej tutaj nie jest winne tylko wady zarodka, dodatkowo potwierdziła to awidnośc która była wysoka co znaczy ze zarażenia miała miejsce 4 miesiące wcześniej czyli przed ciążą i są juz przeciwciała i nie zagrazało to maluszkowi, sama nie wiem co mam o tym myśleć, mój malucz sobie fika więc musi być zdrowy po prostu musi, tylko ze wspomnienia wracają a to nie pomaga
a przeziernośc zrobił tez myślalam ze za wcześnie ale widocznie nie, a gin jets dobry w swoim fachu , a co do toxo to on twierdzi ze woli zeby fachowiec obejrzał wyniki dla świętego spokoju
a przeziernośc zrobił tez myślalam ze za wcześnie ale widocznie nie, a gin jets dobry w swoim fachu , a co do toxo to on twierdzi ze woli zeby fachowiec obejrzał wyniki dla świętego spokoju
reklama
Cześć dziewczynki,my już nie śpimy od 6:20.Śnił mi się dzisiaj dzidziuś,ale to na szczęście przyjemny sen.
Wczoraj facet mojej teściowej powiedział że jak Nam się synuś urodzi to Kornelka pójdzie w odstawkę,strasznie mi się przykro zrobiło,i mam nadzieję że będziemy potrafili pogodzić miłość między dwoje dzieciaczków,tak żeby mała nie poczuła się odrzucona.
Miłego dnia Wam życzę
oj nie ładnie powiedział, az mi sie głupio zrobiło za niego...dzieci to nie zabawki ...
ja dzisiaj przy sniadaniu rozmawiałam z moja mała 4latka, i tłumaczylam jej ze jak kiedys sie dzidzia urodzi to bedzie fajnie ze bedziemy ja dalej kochac tak jak teraz i dzidzie tez, a ona ze bedzie pomagac przy dzidizusiu ze smoczka bedzie mu dawac i bedzie z nim spac i bedzie go karmic....wiec mysle zeby starsze rodzenstwo troszke w to wszystko wciagnac w przygotowania pokoju moze w wybor ubranek albo poscieli cokolwiek zeby i ono mialo swoj wklad i wiedzialo ze rodzice tez z nim sie licza
Podziel się: