reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

reklama
white_orchid - widzisz kochana to winowajcą mogą być tabletki, ale powiem ci, że ja z rana czuję się świetnie, wpadam do pracy jem śniadanie, a im później gdzieś tak ok 15 zaczynają mnie trochę dopadać mdłości, jeszcze zdarza mi się zaliczyć wieczorne wymioty a o godz 20 śpię jak dziecko

klaudia011 -powodzenia
 
cześć dziewczyny...
tak czytam o tym że podejrzewacie że macie mdłości po luteinie... i sama zaczynam sie zastanawiać...
u mnie mdłości są prawie codziennie ale wymiotuję co jakieś 4-5 dni luteinę przyjmuję dopochwowo... bralam 2x2 a teraz 2x1 od kilku dni... bo ja się raczej obawialam że ona mi podrażnia narządy rodne i dlatego tak piecze od czasu do czasu to lekarz kazal ją zmniejszyc i podmywać się tantum rosa... mam nadzieję że pomoże... albo że chociaż wytrzymam do wizyty w poniedziałek:)

 
Witam
Dziewczyny udanych wizyt, trzymam kciuki :-)

Jeżeli chodzi o te spiecie na forum, ja czytając posty i te ciepłe i przykre o poronieniach, czy problemach nie obrażam się, czytam i raz sie smieje, raz współczuje, po to nauczylismy się komunikować żeby dzielic się radościami i smutkami... dla mnie możecie pisac co żywnie sie podoba...

Uwielbiam was wszystkie własnie za to, że jesteście indywidualne...

Ja wczoraj poklóciłam się z mężem, bylo mi bardzo przykro... ale z samego rana dostałam esa od niego... kocham cię misiu i chcę zgody :-D i wszystko mi przeszło :-D

a i jeszcze dobre wiesci, będę objeta w pracy ubezpieczeniem chorobowym:tak:
 
Dotkass - przyznaję się że ja czytam was wieczorem do poduszki, więc tylko w komórce i nie odpisuję, bo stworzenie jakiegoś konkretnego postu zajęłoby mi wieczność :-) . Nie udzielam się popołudniami a jest to wynikiem mojego kiepskiego samopoczucia... wiesz chyba robi się to coraz bardziej uciążliwe wstawanie o 5.30, przygotowania, praca do 15 pózniej zajmowanie się domem, dzieckiem... czuję, że mam coraz mniej energii!
Co do twoich postów, to wiem wiem dzielnie stoisz na straży naszego forum i łagodzisz sytuację, ja na mamach majowych też pełniłam tą funkcję także wiem co to znaczy... musisz być obiektywna a zarazem nie chcesz obstawać przy żadnej ze stron,żeby ktoś nie odebrał tego jako ataku... ciężka twoja rola...ale póki co dobrze ci idzie :-p
A ja lubię sobie czasami wylać swoje przemyślenia...

Oliwka 36 -gratuluję
 
Ostatnia edycja:
ankzoc, ja też lubię czasem wylać wszystko co się we mnie nazbierało i tak, masz rację, ciężka moja rola, bo czasem mam ochotę napisać coś od siebie, ale dzięki tej funkcji uczę się obiektywności, sama jestem w szoku, że mi się to udaje :szok::-D

Oliwka, gratuluję, super, że się udało :-)
 
Powiem wam że wczoraj miałam dzień latania po lekarzach i dzisiaj odpoczywam i nic nie robie :)
ale udało mi się załatwić bilans dwulatka ( tam pisałyście czy można z katarem i nas nie pozwalają i dlatego dopiero teraz w sumie 1,5 miesiąca później )
no i skierowania i pozapisywałam się do pulmonologa, nauerologa i udało mi się zaliczyć wizytę u gin :) mam dość lekarzy na najbliższy czas hehe :)
 
dziewczynki, mam prośbę- zerknijcie na listę kwietnióweczek i zobaczcie której na niej nie ma, jeżeli mam dopisać dajcie znać na prv, a i jeszcze jedna prośba, jak już prawdopodobnie znacie płeć też podajcie, albo ewentualnie imię pociechy- zawsze będzie można zmienić, a ciekawiej będzie :-)
 
Cześć dziewczyny :) trochę mnie nie było bo wczasowalismy się, teraz postaram się być w miarę na bieżąco bo patrząc na ilość postów nawet nie zabieram się za nadrabianie ;P mam nadzieję że szybko się wkręcę w bieżące tematy :) Witam kolejne kwietnowe mamy bo widzę że nowe nicki się pojawiły :)
 
reklama
Dotkass - no taka twoja rola ;-), ale jesteś dobrą osobą na właściwymi miejscu :-p nie wiem jakoś tak swoimi wypowiedziami, postami zachowaniem, przypominasz mi jedną koleżankę z forum majowych mam , mam do ciebie jakąś taką sympatię :laugh2:

Pianka - gdzie wypoczywałaś??

aneczka852 - a skąd taka ilość lekarzy???
 
Ostatnia edycja:
Do góry