reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

mm, byłaś już w ciąży? czy to Twoja pierwsza? jeżeli chodzi o wady to wykrywane są właśnie między 12-14 tc., wcześniej zarodek dopiero się kształtuje, więc i tak nic nie zrobisz, jasne, że dowiesz się czy nie ma ciąży pozamacicznej, albo czy serce bije, co wcale nie znaczy, że zarodek się prawidłowo rozwija...chyba bardziej cierpiałabym, gdyby było wszystko ok w 7 tc (widząc zarodek na USG) a później na kolejnym USG dowiedziałabym się, że nie przetrwał

nawet wg NFZ gdy nie ma zaleceń, że trzeba wcześniej pierwsze USG wykonuje się w 12-14 tc

Z Amelcią miałam USG w 7 tc, 13 tc, 19-21 tc, 30 tc i 36-38 tc o ile dobrze pamiętam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dotkass -pewnie, że będzie wszystko ok ale to musi być ekscytacja ech czekać tyle czasu na usg i już w zasadzie zobaczyć małego ukształtowanego człowieczka, trzymam kciuki za twoją wizytę koniecznie daj znać. Ps. wiesz tez jestem zdania że gdyby było coś nie tak to organizm sam by zareagował!
 
Dotkass - Na pierwszym USG był pęcherzyk i coś tam już pulsowało, ale nie dało rady jeszcze posłuchać serducha. Lekarz stwierdził jednak, że wszystko OK, więc więcej nie latałam tylko idę tak jak mi powiedział - czwartek 27.09 na 13. Mówił tylko, ze w razie krwawień itp dzwonić od razu do niego, a że krwawień nie było to na razie śpię spokojnie.
 
a jeszcze wracając do usg to ja np w pierwszej ciąży miałam robione co m-c a to ze względu na mięśniaka którego mam na przedniej ścianie macicy, lekarz musiał go obserwować czy nie rośnie szybciej niż dziecko... czy przypadkiem nie zahamuje rozwoju maluszka... stwierdził, że jesli dziecko jest silne to rozgniecie mięśniaka i ja w to wierzyłam, że maluch jest silny i wszystko okazało się ok :-) niestety w tej ciąży też mam i stąd też moje pierwsze usg w 5 tygodniu no i w 8 , tym razem lekarz powiedział, skoro jeden maluch sobie poradził to drugi też... nie mogę myśleć inaczej i tego się trzymam
 
Witam się,

kruczka gratulacje, wszystkiego naj na nowej drodze życia :-)
Resztę zapomniałam :zawstydzona/y: Jestem dziś jak zombie. Mały bardzo często się budził w nocy. Katar, kaszel plus bolący bruszek - istna masakra.
Podziwiam Was dziewczyny, ja bym tak nie mogła. Czekać do ok. 12 tyg :szok: Chciałam wiedzieć czy dobrze się zagnieździło i czy serduszko bije.
Co do samochodu, my mamy vaneo i jest super pod względem wygody. Wózek można wrzucić w całości, dzrwi przesuwane. Minus mała pojemność silnika, benzyniak i brak klimy.
 
no u mnie to pierwsza ciąża i pewnie dlatego to tak przeżywam... i w dodatku długo wyczekiwana ... wiele lekarzy nie dawało mi szans że zajdę w ciążę aż w koncu znalazł się taki co nie widział problemów i się udało:)

jeszcze co do oznak organizmu to ja akurat mam inne zdanie... koleżanka moja miała objawy ciążowe nawet biust jej urósł i brzuszek zaczął lekko odstawać... a poszła na usg w 10tc i się okazało że puste jajo płodowe... więc to nie zawsze tak jest że musi być plamienie czy jakiś mocny ból brzucha... a objawy są takie same...

ja nikogo nie chcę straszyć bo wiem że u Was będzie wszystko dobrze:) ale wiem też że rzeczywistość bywa różna i często niesprawiedliwa..:(
3mam za nas kciuki i teraz to już tylko wiara nam pozostaje i modlitwa:)
 
ankzoc, u Ciebie była podstawa do tak częstego USG :tak: i to dla mnie jest zrozumiałe

Smile, ja w pierwszej ciąży też już widziałam bijące serduszko w 7 tc, ale jak pisałam wcześniej, te pierwsze 3 m-c są zawsze pod ogromnym znakiem zapytania, bo wydarzyć się może wszystko, tak czy inaczej optymistyczne myślenie to droga do sukcesu, bo jak dobrze wiemy stres najbardziej szkodzi naszym Maluszkom :tak:

mm, u nas obie ciąże wyczekane, ale do drugiej rzeczywiście zupełnie inaczej podchodzę, tutaj się zgodzę z Tobą, że objawy są takie same, ale jedno je różni, badania z krwi i moczu, hormon nie jest tak wysoki jak przy ciąży przebiegającej prawidłowo i beta HCG nie przyrasta prawidłowo, o ile wogóle...a i jeszcze jedno a pro po pustego pęcherzyka (teoretycznie), znam przypadki, a także mój gin (któremu ufam bezgranicznie) opowiadał, że często bywa, że właśnie na wczesnym USG pęcherzyk może wydawać się pusty (wydawać, bo USG kiepsko czyta, albo coś przysłania), a zarodek jest a mimo to lekarze wywołują wczesno-poronienie ciąży (niestety) widząc pusty pęcherzyk, nadal jestem zdania, że organizm da znać wcześniej czy później, ale da
 
Ostatnia edycja:
Też się zgadzam ze zdaniem że jakby coś było nie tak organizm dałby znać. Wg mnie to jest proste- są objawy które przy badaniu są jednoznaczne, zamknięta szyjka, powiększająca się macica i jeśli do tego dochodzą dolegliwości ciążowe, które się nie zmieniają no to rozumiem że lekarz nie robi usg. Bo kto słyszał o nierozwijającej się ciąży i rosnącym jednocześnie brzuszku???
Ja sama chodzę do lekarza który na każdej wizycie robi szybkie usg, żeby się upewnić czy jest ok, ale po pierwsze pierwszą ciążę straciłam, wcześniej tak nie robił.
Zresztą też słyszałam że jest grupa lekarzy która na podstawie jakiś badań stwierdziła, że usg zwłaszcza na początkowym etapie ciąży nie jest wskazane (zdania są podzielone, może dlatego jedni lekarze robią co chwilkę inni czekają do 12-14 tyg).
No i przede wszystkim- po co się nawzajem nakręcać. Dziewczyny które nie miały jeszcze usg nie są w pierwszej ciąży, znają swoje ciała, nie schizują i spokojnie wiedzą że wszystko jest ok, po co wprowadzać niepotrzebną niepoewność??

Właśnie wróciłam z wątku 'wizytowego', żeby coś dopisać.....
Przypadek asiak jest najlepszym przykładem tego, że może nie warto tak wcześnie robić usg, dziewczyna pewnie przeżyła najgorsze dwa tyg w swoim życiu a wszystko z powodu głupiego usg, które okazało pomyłką.
(przepraszam asiak że tak twoją sytuację 'wciągnęłam' w tą dyskusję.......)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewczyny
nie wiem co napisać w sumie to tak mnie zagrzał post elli że mi się odechciało
wiesz można jakoś napisać żeby sobie odpuścić ale takie rzucanie się od razu to mogłaś sobie darować. proponuję zmonopolizowanie tematyki i gadanie tylko i wyłącznie o pogodzie. trochę dystansu, na każdy temat można pogadać, ne trzeba od razu sobie wkręcać wszystkiego że jak któraś coś pisze to boże może ja też tak mam/mieć będę. ale widzę, że trzeba bardzo uważać na to jaki temat się rusza, więc ja może będę się odzywać z nowinami dot. tego co jadłam na obiad bo chyba tylko to jest bezpieczne żeby nikomu nie spieprzyć dnia. mi za to spieprzyłaś po południe, więc tak jakby jesteśmy kwita :baffled: każda z nas nosi w sobie jakieś niepokoje. tylko cicho żeby przypadkiem tego na głos nie mówić bo się zaraża i od razu oburzenie :eek:
pozdrawiam mimo wszystko, nie podoba mi się nastawienie co po niektórych, podobnie jak było przy temacie porodów wielce mi tabu :eek: nosz normalnie załóżmy osobny wątek z listą tematów których poruszać nie można, nie będzie niepotrzebnych scysji
 
Do góry