reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

ja ci powiem skad sie to u ciebie wzielo z forum i czytania glupot:) mi tez.. moja babcia 6 dzieci moja mama 4.. moja mama raz miala ciaze biochemiczna ale zdarza sie..niestety
ale ogolnie zadnych poronien nie mialam w rodzinie i problemow... sama jestem po 1 ciazy i powiem ci ze wszystko robilam w 1 ciazy jadlam wszystko pilam cole nawet i sie nie przejmowalam...przeprowadzalam sie 3 razy w okresie ciazy ..co jest meczace bo pakowalam wszystko nosilam... i wszystko okej! a dodam ze w 10 tygodniu ciazy wlamywali mi sie do domu kiedy spalam z tego przerazenia spadlam ze schodow.. plakalam ze strachu i wpadlam w panike.. ale z dzidzia wszystko okej!
takze chyba nie latwo stracic ciaze.. chyba ze wlasnie zarodek ma duzo wad i organizm sam usowa taka ciaze....ale ja tez sie stresuje teraz jak uslysze ze ktos tam poronil... najbardziej przeraza mnie ta ciaza obumarla ktora nie daje zadnych onjawow...

notkadodam ze tu w uk wogole sie ginekologa nie widdzi:) chyba ze cos jest nie tak:) opieke nad ciezarna sprawuje polozna:) ale podoba mi sie ta opieka tutaj:)
w szpitalu jest super bo w Polskich szpitalach rodzic nie fajnie przynajmiej u mnie w miescie.. a tutaj naprawde rewelka:)

nawet dostajesz codziennie karte menu i masz do wyboru sniadania obiady deseryy:)wszystko

ladies, o moj boze co ty przeszlas kobieto!Wlamanie to cos okropnego, na dodatek jak sama jestes w domu....nie potrafie sobie tego wyobrazic brrr....zlapali tych ludzi? Dobrze, ze nic ci nie zrobili...Ja swojego czasu slyszalam o serii wlaman, kiedy to wlamywacz staje nad toba z czajnikiem z wrzatkiem i masz oddac pieniadze itp., tragedia jakas....

Masz racje odnosnie moich obaw, moja mama powiedziala, ze mam glupot nie czytac i sie nie nakrecac tylko wziac mila kapiel i sie zrelaksowac...Ale jak widze w stopkach dziewczyn ile poronily, to normalnie strach mnie ogarnia niesamowity...
 
reklama
HEJ DZIEWCZYNY!!!!
Jestem z Kielc. Mój mąż nalegała, żebym poszła na zaległy urlop, a potem na zwolnienie, bo martwił się o mój cykl dnia( pracuje w banku, jestem managerem placówki) i nasze małe szczęście w brzuszku, a dodatkowo mamy córkę 5 letnią, którą po przedszkolu opiekowała się niania. Pomyślał, ze ja odpocznę, zadbam o siebie no i zaoszczędzimy na niani, bo będe w domu. Jestem w 12 tyg ciązy.. Od tyg siedze na tym urlopie i szlag mnie juz trafia.. Chciałabym coś aktywnego dalej robić. POmyślałam o pilatesie.. Wiecie gdzie w Kielcach można zapisać się na takie zajęcia???
czekam na info
 
ladies, grunt ze Ci to pasuje :)
ja w swoim szpitalu tez mam bardzo ok :-) i swieza prasa co rano dostarczana prosto do lozka :laugh2:
ale nie o to chodzi przeciez
nie wyobrazam sobie by nie prowadzil mnie lekarz ginekolog, plozna nie ma przeciez takiej wiedzy co gin..
pamietam na grudniowkach mam kolezanke z UK bardzo sie zalila na opieke w ciazy, ze praktycznie zerowa i ze od nas na forum dowiadywala sie o badaniach.... obciazenia glukoza w polowie ciazy tez nie robia :szok:
zeby az takie oszczednosci? czy to niefrasobliwosc? nie wiem, ale ja jakos nie umiem tego zrozumiec
w PL jest naprawde ok :happy:
zauwazylam ze polki lubia sie skarzyc na te sluzbe zdrowia:) nie obrazajac oczywiscie nikogo stwierdzam iz mogla zamiast na forum pytac sie swojej poloznej lub lekarza....:) ..wydaje mi sie ze takie kobiety nie wiem moze dobrze jezyka nie znaja no nie wiem...czemu z problemami zamiast do lekarza na forum...
napoczatku ciazy polozna robi wywiad z ciezarna mama:) trwa on nawet 2-3 godziny:) pyta sie o rozne choroby w rodzinie no o wszystko.. jezeli wszystko ok no to postepuja z toba normalnie czyli bez ginekologa wizyty co kilka tyg. 2 usg... oczywiscie w trakcie ciazy moze sie okazac ze cos zlego sie dzieje tak jak bylo to u mnie wtedy wiecej badan i usg...
a uwierz mi ze polozne potrafia poznac po innych rzeczach czy wszystko ok.. u mnie polozna samymi DLONMI
wyczula malowodzie...
i mialam duzo badan i usg ostatni tydzien ciazy non stop spedzilam w szpitalu i sluchali malucha badali nas itp.. takze niezgadzam sie ze tu jest zle:))
moja znajoma miala plamienia w 5 tygodniu ciazy i byla non stop pod stala opieka lekarka...:) nie dali jej duphasonu ani luteiny ale w inny sposob udalo sie zatrzymac ciaze..:)
pchla to bylo straszne... w obcym krraju jeszcze jezyka nie znalam wtedy wogole...
a okolo 5 czarnych mlodych chlopakow probowalo mi wtargnac do domu no ale nie udalo im sie chociaz drzwi juz lataly...
nie wiem czy ich zlapali policja spisala zeznania zebrala odciski... i tyle
wystraszylam sie na maksa pamietam ze probowalam sie gdzies schowac..ale nie wiedzialam zupelnie gdzie...aaahh tam nie chce nawet do tego wracac.. naszczescie skonczylo sie skreceniem nogi a z moim synkiem wszystko ok:) wierze ze Bog mial go ciagle w opiece i ma nadal:))
 
Ostatnia edycja:
zauwazylam ze polki lubia sie skarzyc na te sluzbe zdrowia:) nie obrazajac oczywiscie nikogo stwierdzam iz mogla zamiast na forum pytac sie swojej poloznej lub lekarza....:) ..wydaje mi sie ze takie kobiety nie wiem moze dobrze jezyka nie znaja no nie wiem...czemu z problemami zamiast do lekarza na forum...
napoczatku ciazy polozna robi wywiad z ciezarna mama:) trwa on nawet 2-3 godziny:) pyta sie o rozne choroby w rodzinie no o wszystko.. jezeli wszystko ok no to postepuja z toba normalnie czyli bez ginekologa wizyty co kilka tyg. 2 usg... oczywiscie w trakcie ciazy moze sie okazac ze cos zlego sie dzieje tak jak bylo to u mnie wtedy wiecej badan i usg...
a uwierz mi ze polozne potrafia poznac po innych rzeczach czy wszystko ok.. u mnie polozna samymi DLONMI
wyczula malowodzie...
i mialam duzo badan i usg ostatni tydzien ciazy non stop spedzilam w szpitalu i sluchali malucha badali nas itp.. takze niezgadzam sie ze tu jest zle:))
moja znajoma miala plamienia w 5 tygodniu ciazy i byla non stop pod stala opieka lekarka...:) nie dali jej duphasonu ani luteiny ale w inny sposob udalo sie zatrzymac ciaze..:)

Wywiad 2-3godz:szok: WOW!!!! Właśnie z tego co słyszałam i czytałam opieka położnej może być dużo lepsza od opieki lekarza. Lekarze często mają dużo pacjentów i taśmowo traktują ciężarne. Ja chodzę do bardzo dobrego lekarza, ma super opinie i mam do niego zaufanie, ale widzę że ma mało czasu. Odpowiada na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, zawsze mogę do niego zadzwonić, ale...... Np na ostatniej wizycie był tak zabiegany że nawet mnie nie zważył przy zakładaniu kary ciąży, nie sprawdził ciśnienia:-(. Wiem że w wielu krajach (w których mówi się że opieka medyczna jest na wyższym poziomie) ciężarnymi zajmuje się położna i uważam że tak powinno być. To nie choroba, dopiero z problemami do lekarza.
 
Wywiad 2-3godz:szok: WOW!!!! Właśnie z tego co słyszałam i czytałam opieka położnej może być dużo lepsza od opieki lekarza. Lekarze często mają dużo pacjentów i taśmowo traktują ciężarne. Ja chodzę do bardzo dobrego lekarza, ma super opinie i mam do niego zaufanie, ale widzę że ma mało czasu. Odpowiada na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, zawsze mogę do niego zadzwonić, ale...... Np na ostatniej wizycie był tak zabiegany że nawet mnie nie zważył przy zakładaniu kary ciąży, nie sprawdził ciśnienia:-(. Wiem że w wielu krajach (w których mówi się że opieka medyczna jest na wyższym poziomie) ciężarnymi zajmuje się położna i uważam że tak powinno być. To nie choroba, dopiero z problemami do lekarza.


W Irlandii mozna wybrac-albo chce sie lakarza albo polozna....Ja wybieram polozna:)))
 
ladies, ale historia z tym wlamaniem :szok: straszne!!

dziewczyny, cos dawno Kruczki nie bylo, co? czy ona w ten wee nie ma slubu? :-)
 
Wywiad 2-3godz:szok: WOW!!!! Właśnie z tego co słyszałam i czytałam opieka położnej może być dużo lepsza od opieki lekarza. Lekarze często mają dużo pacjentów i taśmowo traktują ciężarne. Ja chodzę do bardzo dobrego lekarza, ma super opinie i mam do niego zaufanie, ale widzę że ma mało czasu. Odpowiada na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, zawsze mogę do niego zadzwonić, ale...... Np na ostatniej wizycie był tak zabiegany że nawet mnie nie zważył przy zakładaniu kary ciąży, nie sprawdził ciśnienia:-(. Wiem że w wielu krajach (w których mówi się że opieka medyczna jest na wyższym poziomie) ciężarnymi zajmuje się położna i uważam że tak powinno być. To nie choroba, dopiero z problemami do lekarza.
no naprawde dlugo:) bylam u poloznej godzine i powiedziala mi ze ona przyjdzie do mnie i dokonczymy... takze cos kolo ponad 2 godzin trwa ten wywiad...
naprawde nie narzekam na te sluzbe zdrowia poprostu uwazaja ze ciaza to nie choroba.. a jesli cos sie dzieje no to wiadomo ze wtedy postepuja inaczej..
Ale wlasnie nieraz spotkalam polke ktora albo prywatnie wszedzie lata i w ciazy i pozniej z malym dzieckiem... albo wlasnie jezdzi do Polski co chwile .. nawet rodzic..mialam kolezanke ktora patrzyla na mnie jak na kretynke kiedy z dzieckiem szlam do gp i na chorobe dostawal paracetamol.. bo ona wolala wydac 100 £ za wizyte w polskiej przychodzi i karmic dziecko antybiotykami...
co moim zdaniem nie jest za dobre..
zreszta bedac w jakims kraju musimy zaufac sluzbie zdrowia.. bo to nie ma sensu
szkoda nerw i pieniedzy naprawde
 
Ostatnia edycja:
HEJ DZIEWCZYNY!!!!
Jestem z Kielc. Mój mąż nalegała, żebym poszła na zaległy urlop, a potem na zwolnienie, bo martwił się o mój cykl dnia( pracuje w banku, jestem managerem placówki) i nasze małe szczęście w brzuszku, a dodatkowo mamy córkę 5 letnią, którą po przedszkolu opiekowała się niania. Pomyślał, ze ja odpocznę, zadbam o siebie no i zaoszczędzimy na niani, bo będe w domu. Jestem w 12 tyg ciązy.. Od tyg siedze na tym urlopie i szlag mnie juz trafia.. Chciałabym coś aktywnego dalej robić. POmyślałam o pilatesie.. Wiecie gdzie w Kielcach można zapisać się na takie zajęcia???
czekam na info

Hej Lwica:)))
Doskonale cie rozumiem...ja jestem (a raczej bylam!) bardzo aktywnie pracujaca osoba...Zawsze robilam nadgodziny, itp.
W momencie kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy przeszlam na pol etatu, i w sumie nie wiem czy nawet te pol etatu bede pracowac...
Ja zaczelam sie rozwijaniem swoich pasji, a mam ich mnostwo:) Tradycyjne pilates sa chyba troszke za ciezkie jesli chodzi o cwiczenia, choc dla kobiet w ciazy jest specjalny program. Ja polecam cwiczenia z pilka, namietnie robilam je przed ciaza. Upewnij sie jednak ze sa dla kobiet w ciazy no i wolno dopiero od II trymestru...
Na pewno sa rzeczy, ktore zawsze chcialas robic a nie mialas czasu....pomysl;-);-)
 
O rany, 200zl :baffled: boje sie ze u mnie podobnie bedzie a mam juz sporo wydatkow w przedszkolu i troche mnie to przeraza.

Ja wlasnie widze morfologie,mocz,cukier, hcv, hiv. Chyba jest jeszcze hbs a tego przedostatniego kompletnie nie umiem rozszyfrowac- vrbc??? nigdzie takiego badania nie moge znalezc w googlach.

Chyba musze przzejrzec badania z drugiej ciazy, moze cos znajde ale watpie.


Edit: Super, dziekuje bardzo za rozszyfrowanie mamakruszynki. Juz wszystko jasne :-)

czesc
VRBC tutaj chodzi o poziom krwinek czerwonych tzn. ze wartość poniżej normy może wynikać z utraty krwi, niedoboru witaminy B12, kwasu foliowego, żelaza.
 
reklama
aisiak85 ale masz dobrze tez bym zjadła takiej czekolady!!
Yahusek- nie skończyłam jeszcze ponieważ Moja gin sie pomyliła i raz mi mowiła na 1 kwietnia termin a teraz na 11 więc jestem tydzień albo półtora wcześniej ale jakoś tak ładnie ten 12 wygląda że nie zmieniłam ale chyba zmienię;);p
 
Do góry