reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Agus_86 - oj wiem jak wygląda opieka nad autystykiem - uczy cierpliwości;-). Mam takiego siostrzeńca. Jest kochany, ale opieka nad nim to niezła fizyczna praca. Jeszcze do niedawna uspakajało go masowanie, ale teraz już nie działa:no:
Będzie dobrze:-)
 
reklama
Agus_86 Ciekawe czy znasz przez przypadek moja bratową...z Wieliczki, ale pracuje w poradni dla dzieci w Krakowie...zawsze chciała sie zajmować pomocą dzieciom autystycznym i jeszcze z tego nie zrezygnowała...teraz była by z nami w ciąży, ale się nie udało...choć to moze mądrość organizmu....Zdrówka wszystkim idę tulić młodego bo dziś ma dzień przytulankowy
 
madzikowska, moja córcia to dusza towarzystwa, dodatkowo na maxa otwarta na ludzi, ma swój charakterek, ale to bardziej wynikało by ze znaku zodiaku, niż z imienia, bo byczkiem się urodziła ;-):tak:, jest uparta, w tym dobrym znaczeniu, bo dąży do swojego celu nie podłamując się, zawsze osiąga zamiezrony cel, jest czasem leniwcem, ale ale jak trzeba pomóc to chętnie pomaga :tak: jeżeli chodzi o samodzielność też narzekać nie mogę...zresztą jaka matka by narzekała na swoje dziecko? :sorry:;-)

dobrej nocki
 
Dotkass przekonalas mnie w 100% :-) juz to imie utkwilo mi w glowie i napewno nie zmienie o ile to bedzie dziewczynka. Bedzie przypominac mi moja Kingusie, jest taka sama wiec jak bedzie miala siostre to napewno beda sie rozumiec bez slow :tak:

A ja mialam ochote dzisiaj na spagetti i jak zaczelam smazyc miesko to mnie zemdlilo i tak mnie trzyma, troche arbuz pomogl ale jest fatalnie, a juz myslalam ze mdlosci mi przeszly.

Zycze Wam milych snow, niech sie wam przysnia wasze male kruszynki :-)
 
Dotkass- sprawdzałam sobie w kalenadzru chinskim ,to wyszedł mi Alan i sie sprawdzilo:-Dteraz sparwdzilam i tez wychodzi chłopak....ale na 2 innych portalach mi wychodzi dziewczynka ,wczesniej tez na nich robilam test i wyszedl mi chlopak(Alan) trzymam ze to bedzie dziewuszka;-)

Ogólnie powiem wam ze wogóle inaczej sie czuje w tej ciazy ,przy Alanie jadłam Chipsy:zawstydzona/y:duzooo miesa i nabiału,teraz moglabym życ słodyczami:szok::-D przy mojej wadze moge przytyc tylko 12kg nie wiem jak dam rade:-(Jestem strasznym łasuchem....

Młody spi ,obejrze do konca "mam talent" i ide spac:) Dzis sie widzialam z chrzestna młodego i mi go zabiera w przyszły weekend na 2 dni:) Bo z M mamy rocznice i chcemy razem pobyc:)Wiec wreszcie sie wyspie:-D

Spokojnej nocki ,caluski w brzuszki:****
 
Witajcie :-)
Phelania jaki fajny miałaś brzuszek, nie za duży jak na poród ;-)
Wiosna dobrze, że byłaś u lekarza, cieszę się, że wszystko ok.
Mamakruszynki Krzyś podobnie ważył 2500 g i 52 cm. Długa chudzinka, nie wiedziałam jak się za niego zabrać by nie uszkodzić :no: Jeszcze waga strasznie leciała w dół. Teraz to już spory chopak :-)
Pisałyście, że odrzuca Was od chleba. Ja za to dziś pojadłam taki świeżutki z masełkiem. Synek wstał o 5:50 i o 6:30 poszedł z tatą do piekarni. Wrócili o 8, bo jeszcze zaliczyli spacerek a ja już konałam z głodu.
Byliśmy na imprezie lotniczej i wypatrzyłam szaszłyki i placki ziemniaczane, ale niestety mi nie posłużyły :no: Nie ma jak domowe jedzenie.

Dobrej nocki :-)
 
wiosna2013 ja również dostałam duphaston.
zrobil mi się krwiaczek, który co prawda już się zabliźnia...no ale Pani doktor mówi że lepiej dmuchać na zimne. Teraz przez 3 tyg mam przede wszystkim nie dźwigać nic cięższego.


jejuu ja mam okropną ochotę na owoce..zwłaszcza kwaśne!
dziwne to dla mnie bo w pierwszej ciąży nie miałam praktycznie w ogóle zachcianek.
No i spałabym non stop teraz hihih
 
reklama
Do góry