reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2013

izik -ja juz zauważyłam, że Szymek zaczyna się interesowaćzabawkami, które grają, świecą, można coś przesunąć, kulą z kuleczkami w środku.Matę już złożyłam, bo kładł się na niej i od razu odwracał na brzuszek, terazjuż tylko puzzle mam rozłożone.

anila - moja nowa kosmetyczka (poprzednia w ciąży) patrzy namnie podejrzliwie, bo chyba jestem jedyną klientką która przychodzi i prawienic nie mówi:-D
 
reklama
Heja!

Melduję się, że jesteśmy, trochę straciłam wątek, ale nadgoniłam na głównym i od 3 dni się zbieram do napisania....


u nas chrzciny się nie odbyły:wściekła/y:... bo w sb. uaktywnił się u mnie jakiś przedszkolny wirus i na 2 dni rozłożył mnie na łopatki, miałam wysoką gorączkę słabo reagującą na zbijanie, do tego Bartek cały czas na piersi, więc nie mogłam sobie pozwolić na jakieś ostre leki... ech... a teściowa już wszystko przygotowane, tort zamówiony, chrzestny coś grawerował z datą. Teraz to nie wiadomo kiedy, chrzestna jedzie na urlop, potem roczek u szwagra, potem jakieś zawodowe kwestie... z ubranka o mi raczej wyrośnie:wściekła/y:


Co do spania w osobnym pokoju - u nas już niedługo, bo się przeprowadzamy. Mały będzie miał pół roku, ładnie zasypia i przesypia całe noce - idealnie na osobny pokój.
Z Gosią niestety przegapiłam ten moment i potem było już za późno... dopeiro na 2 lata poszła do siebie, ale nadal są kłopoty z zasypianiem i czasami w nocy trzeba do niej łązić. Jeżeli macie dziewczyny warunki na osobny pokój - to ja polecam, bo potem dziecko robi się tak przywiązane do rodzica, że nie chce spać samo:rofl2:

mówicie, że wasze szkraby już sie interesują zabawkami interaktywnymi? To muszę poszperać w piwnicy:-D
wspomnianego szczeniaczka mamy, przetrwał namiętne ślinienie i gniecenie przez Gosię i wszystko nadal działa. Zabawka sama w sobie bardzo przyjemna i zdecydowanie bardziej trwała niż sie spodziewałam. Tylko jedna uwaga do zakupu używanej - tego nie da się dobrze wyczyścić, bez uszkodzenia zabawki. To jest pluszak bez możliwości wyciągnięcia mechanizmu do prania. Wchodzi w grę tylko przecieranie wilgotna szmatką. Ja go miałam dla niemowlaka i wiem, że czasami spływał śliną... ja bym go używanego nie chciała po jakimś obcym dziecku, nie wiadomo z jakiego domu..



anila ale mnie przyciągnęłaś myślami, bo właśnie weszłam na BB z mocnym postanowieniem, że już muszę coś wyskrobać:tak:
no u nas nie za różowo, mieliśmy się przeprowadzać na pocz. listopada, bo tak mamy w warunkach sprzedaży mieszkania, a tam jeden wielki plac budowy. Niby tempo prac jest masakryczne, ale zakres remontu też potężny. Do tego zaczęła się wykończeniówka i ciągle coś trzeba wybierać, ciągle jeździć, sprawdzać, kontrolować, upominać się, użerać.
Ja już nie wyrabiam z dziećmi, chorobami, ciągłymi nieobecnościami M, ciągłym napięciem. Deprecha mnie łapie, m.in. dlatego nie miałam już ochoty pisać na bb...
Pewnie realnie na koniec roku się wprowadzimy. A jak u Was?

Fel współczuję sytuacji:-( może faktycznie lepiej, żebyś ty wróciła do pracy, a M na rodzicielski. Albo żeby szybko złożył CV w innych piekarniach?
 
Fel wszpółczuję, najgorzej jak się robi a kasy nie ma, a tu dzieci są i potrzebują, przykre to wszystko, bo chciałoby się jak najlepiej a się nie da, trzymaj si e mocno

anila panna Marysia pięknie prezentuje swoje siedzenie na zdjęciu, cudo

Nef no to kicha wyszła z chrzcinami, widzę ze cięzko czas u Was, to trzymam mocno && zeby się wszystko unormowało

zrobiłam czekosliwkę i powidła, mmm dobre
a dziś w koncu poobcinałam truskawki , mama przyjechała to mogłam w spokoju porobić
olo ju ż wzywa
 
Anila - ależ Ci zazdroszczę urządzania pokoju dziecięcego. Bardzo, bardzo!

Fel - kurcze, takich d***ków to.... grrrr... nie mam słów...

Pscółka - mój to samo z zabawkami, a już jak zobaczy myszkę świecącą na czerwono. Masakra. Tak samo telefon. Lepiej, żeby miał swoje zabawki. Dzisiaj cały dzień się nie bawił, bo byliśmy na dworze, to teraz siedzi na leżaczku i śmieje się do swoich zabawek. Ma niezły zaciesz. A na dworze zasnął przytulony do konika. :-)

Nef - mega współczuję z chrzcinami i chorobą, już lepie? Tęsknimy za Tobą, więc lepiej dola nie lap! Nie wolno! dobrze, ze nie licytuję tego szczeniaczka. Może ktoś z rodziny się pokusi o zakup. :) nagram temat, nagram.

Lenka - ja cimągle i bez przerwy będę Cię podziwiać za te przetwory. Ile, Kobieto, Ty masz słoików? :D

W Biedronce promocja na słoiczki Gerbera, zakupiłam mały zapasik. A sobie cieplutki koc z mikrofibry. Nic tylko wyprać, wysuszyć i wieczory pod kocykiem z herbatką i książką. :) Kocy mam mnóstwo. To chyba taka mini obsesja, bo i Ksawery ma 5szt, a jeszcze bym kupila w sówki. :D
 
Anila - ale Marysia fajnie siedzi. Super!
Fel - wspolczuje sytuacji. Oby sie wszystko pozytywnie potoczylo.
Nef - my mielismy pojsc mieszkac do nowego domu w marcu/kwietniu, a nadal sie robi ;). W sumie ti zostaly plytki, panele, drzwi i kominek w salonie. Dzisiaj Pani dzwonila z Cermagu, ze plytki, umywalki i cala reszta juz jest. Koniec juz bliski. 4 listopada przyjada meble do kuchni, salonu i lazienek. Bedziemy mogli pojsc mieszkac :). U was i tak szybko idzie. Nie zazdrszcze sytuacjinz chrzcinami.

Ja do szczeniaczka nie bylam przekonana wlasnie ze wszgledu na to co Nef pisala. Nie lubie zabawek, ktore chcialoby sie wyprac, ale nie mozna. Z reszta u nas krolowala kostka za jakies 40zl z allegro. Smily czy jakas taka firma. Dalam znajomej, ktora ja ostatnio odddala i Franek ja uwielbia. Sortery i inne zabawki wymagajace wiekszego zaangazowania niz tylko uderzania w nie poszly w ruch kolo 7m.
 
dzieki za miłe słowa :-) - fakt Mania jest coraz silniejsza....

Nef u nas dramat... wszystko pod górkę... jeszcze w tym tygodniu podpiszemy umowę kupna, i startujemy z wykończeniówką... M wciąż się łudzi że wprowadzimy się na początku listopada... na pewno nie wszystko będzie jeszcze gotowe... już wiele rzeczy załatwiamy, całe roboty w domu będzie koordynować tata M, który mieszka nieopodal i ma spore doświadczenie więc może się uda...

Anka - bez stresu i Ty będziesz urządzać pokoik dla synka... przyjdzie ten czas... ja jestem napalona na urządzanie całego domu... chodzimy oglądamy, sprawdzamy omawiamy...

a zabawki... kurcze - nie mam pojęcia jakie kupować...
 
Anila - póki mieszkam z rodzicami w dwupokojowym mieszkanku, to lipa. Zmieniłam mój pokój w pokoj Ksawerego i troche mój. Ale marzy mi się taki fajny dziecięcy pokoik z białymi mebelkami...
A zabawek tez nie wiedziałam co... Z tablicy dzisiaj zgarnełam 6 szt za 100zł z przesylką. Mam nadzieję, że sie spodobają Mlodemu. :)
 
witam kobitki u nas dzis tez słonecznie
Fel współczuje sytuacji
Anila ale marysia dziedzi juz ja sie boje sama ole tak sadzac ze sie do przodu chibnie i nie wiem czy cis sie nie stanie ale podtrzymywana siedzi i sie dzwiga do siedzenia
u nas zabawki dzwiekowe od urodzenia w ruchu praktycznie tylko takie ma i na takie zwracałą uwage niektóre nawet w 2 miesiacu dostawałą 12+ i szybko sie nauczyła ze jak sie przyciska to sie cos dzieje i ładuje w nie reka ile wlezie :szok: włąsnie sobie przypomniałam o jednej takim pociagu co po chrzcinach gdzies znikła pewno na strych zawedrowałą z reszta a co do skoczka to u nas zabawa pełna para odchodzi oczywiscie nie zostawiam jej w nim na długo ale i tak nie widze zagrozenia bo oparcie ma az powyzej głowy takze nie prechyli sie do tyłu do przodu tez nie bo az po pachy w nim siedzi a raczej wisi
my tez mamy dwa pokoje i mozliwosc adaptacji trzeciego ale jakos sie mi nie spieszy dobrze nam w trójke póki co sypialnia przorodziła nam sie w pokoj zabawkowy i parking dla wóżków ale i tak jest ok :-D
 
Ostatnia edycja:
Z siedzenie to mam jakieś obawy jeszcze. Bo Ksawery mocno ciągnie do siedzenia, nawet samemu mu sie uda trochę wytrzymać, ale staram się nie przesadzać. Jednak dopiero po skończonym pół roku dziecko powinno się uczyc. Tak jest naprawdę?
 
reklama
anka - powinno jak jest gotowe, każde jest inne. Nam neurolog powiedział, że Szymek ma dużą głowę. Duża, czyli ciężka, więc ja się na szybkie siadanie nie nastawiam.
 
Do góry