Dzień Dobry :-)
W dniu wczorajszym zabrałam moją córcię do cyrku 1 razy ja sama nie byłam już z dobre 20 lat, powiem wam że czuję taką nostalgię, że nasze dzieci nie mogą poczuć magi tego cyrku, który był kiedyś... orkiestra, lwy, tygrysy, akrobacje itd... Teraz cyrk to taka marna namiastka 10 osobowy skład, zwierzęta to kozy, lamy, konie i węże...A cena biletu 60 zł... I to znany cyrk... Ech... córcia i tak była zadowolona, jednak występy trwały od 18 do 20.30 z 20 min przerwą więc pod koniec drugiej połowy Maja była już znudzona... w każdy razie polecam bo dzieciaczki i tak mają frajdę
Pisałyście o dużych dzieciach moja Maja też się do nich zalicza.. jest bardzo wysoka i waży 15 kg, więc wcale nie tak dużo, ale nie jest patyczkiem
. Ostatnio odprowadzając ją do przedszkola do grupy dzieci, które zbierają się przed 7 pani zapytała o imię i z jakiej grupy a ja mówię z 3 latków na co pani ojej a ja myślałam że z 4-latków
Antikleja- gratuluję udanej wizyty :-)
asik82- trzymam kciuki za ciebie i twoją dzidzię... będzie dobrze :-)
aaaa19- ja tez miałam tak w pierwszej ciąży, że na maxa mi się nic nie chciało...pozwalałam sobie na lenistwo i jakoś gorzej przechodziłam... teraz obowiązki.. córcia doprowadzają mnie do pionu...
Ella1- gratuluję udanej wizyty
madzikowska- kochana a powiedziała ci jaką średnice ma mięśniak? Bo ja w pierwszej ciąży miałam mięśniaka ponad 3 c-my średnicy, miałam co m-c robione usg, lekarz powiedział, że jeśli dzidziuś będzie silny to rozepcha tego mięśniaka na ścianie macicy bo miałam z przodu i tak też się stało... urodziłam zdrową córeczkę, jednak po porodzie mięśniak wrócił... fakt ma 2 c-m średnicy więc mniejszy,.,, ale mam go do tej pory... lekarz kazał mi nim sobie w ogóle głowy nie zawracać.. Głowa do góry kochana :-)
Smile_- ja byłam na usg 4d w pierwsze ciąży świetna sprawa.. powiem ci, że spokojnie po 20 tyg... szybciej nie ma sensu. U nas na 4d badają każdy narząd dziecka, przepływ krwi, nawet takie rzeczy jak rozszczep wargi... dają później pełen opis... Powiem, ze wrażenie niesamowite... ale też i strach bo generalnie mogą wykryć większość wad narządów!
krolewnazmarcepana - gratuluję udanej wizyty ;-) właśnie spojrzałam na twój suwaczek a to już 10 tydz.. wow no i uroczy avatarek ;-)
majra- gratuluję udanej wizyty ;-) i trzymam kciuki za badania prenatalne :-)
mamakruszynki- dzielna ta twoja córeczka, ech to przykre że nie możesz liczyć na wsparcie rodziny :-(
meago-witaj
tiramissu84- udanej wizyty
ladies- powiem ci szczerze, że moja córcia waży 15 kg i często zdarza mi się ją brać na ręce, teraz coraz więcej staram jej się tłumaczyć, ale kiedy wyciągam ją z wanny czy gdzieś podsadzam, czasami jak odbieram ją z przedszkola to wskakuje mi na ręce i mocno się wtula
yoohoosek- spróbuj mam nadzieję, że ci pomogą, powiem ci że ważne żeby je dobrze zakładać i co jakiś czas spr czy przypadkiem nie zsunęły się trochę... ja odnalazłam te punkty na rękach i nie rozstaję się z tymi opaski... no jedynie podczas kąpieli i na noc :-) i gratuluję udanej wizyty
Miss Cinname- wow super gratuluję :-) pewnie musiałaś być zaskoczona
Co do złego samopoczucia, to jak tylko poczuję się lepiej to też mam zaraz głupie myśli, że coś nie tak... ale przecież są mamy, które czują się świetnie przez 9 m-cy i rodzą zdrowe maluszki!
Felidae- jednak miałam robione to badanie w 13 tygodniu... po prostu nikt nie nazywał go genetycznym... a jedynie badaniem przezierności karkowej
Dotkass- oj współczuję w takich momentach ciężko trzymać nerwy na wodzy... najważniejsze, że postawiłaś na swoim..