reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2013

Smile_ - extra no widzisz maluch sie nie poddaje :)

a dziewczyny mam pytanie mam skierowanie do porodu od lekarza stwierdziłam ze pojde 1 maja dzisiaj sprobujemy z M cos przyspieszyc wiec dałam se jeden dzien szansy jeszcze.

powiedzcie mi jak to przebiega jak sie idzie na poród ze skierowaniem a nie z akcja porodowa :)
oni odrazu daja cos na przyspieszenie akcji porodowej czy co?




Z tego co sie dowiedziałam w szpitalu to nie wywołują ci od razu, przychodzisz masz normalnie obserwację czy wszystko z toba w porządku i z dzieciaczkiem oczywiście i po paru dniach jak sie samo nic nie rozwija dalej to dopiero wywołuja.. Widzę ze nie jestem ostatnia w dwupaku ; )
 
reklama
asiek_85 ja dostałam skierowanie do szpitala jeszcze przed terminem na próbe oksytocynową a dostałam najpierw wkladkę taką z balonikiem włożono mi taką rurkę zakóńczoną balonikiem po włożeniu napelnili ten balonik. Kazali mi sie położyć i ktg mi podłączyli. Ja nawet nie wiedziałam comam w sobie po 3 godz poszlam do toalety i wypadło mi to. Byłam zdziona że taka kula była we mniei nie bolało mnie nic. Zgłosiłam że wypadło położnej i panie były zdziwione że nic mnie nie bolało skórczy nie czułam a mam takie rozwarcie. Jak przyszłam na oddzial miałam 0,5 cm a po 3 godz miałam 6 cm. Dlatego się nie bój każdy inaczej reaguje jedna dziewczyna miała to co ja i nic zero rozwarcia jedne przy oksytocynie mają bardzo duże skórcze ból a jedne jak opowiadały na oddziale szybko rodzą i nie odczuwają takiego bólu. Każda z nas jest inna i grunt to nie bój się :)
 
Ostatnia edycja:
Franuś super chłopak z Ciebie

Phel oby udało Wam się dzisiaj wyjść

no i koniec , Olek się obudził,masakrycznie brakuje mi snu bo nie mam kiedy odespać, dzisiaj młody nie spał w dzień od 10 do 14, w szoku byłam , tylko oczy szeroko otwarte
pozdrawiam
 
Cześć Dziewczyny!

Ja dzisiaj wreszcie wróciłam do domu. Równy tydzień spędziłam w szpitalu i aż świata nie poznałam jak wyszłam. Jakoś tak zielono się zrobiło :tak:

Od dzisiaj zaczynamy się uczyć naszego synka, na razie jestem przerażona, bo jakoś zaczęłam teraz tęsknić za położnymi, zawsze mogłam zwrócić się o pomoc, a nagle jestem sama. Jakoś chyba dam radę to wszystko ogarnąć.

Powoli też dochodzę do siebie po porodzie, bo niestety, ale skończyło się to u mnie cesarskim cięciem. Mały miał zagrożenie zamartwicy i musieli go szybko wyciągać. Poród opiszę później w odpowiednim dziale.

Powiedzcie mi, kiedy wyszłyście na pierwszy spacer z dzieckiem?

Pozdrawiam Was gorąco :tak:
 
Witam

ciągle podczytuje na komórce jak karmię Bartusia, ale z pisaniem gorzej... a jak juz włączę kompa, to nie pamiętam co miałam na myśli:-D

My wkrótce wracamy do siebie, do wrocławia, tak żeby w długi weekend ogarnąć rzeczywistość, póki M w domu. Gosia jeszcze kaszle i smarka, ale mam nadzieję, że już nie zaraża... A babcia i dziadek to chyba zaraz na jakiś urlop prysną, tak im dałyśmy w kość :-D Po miesiącu siedzenia u dziadków zgromadziłyśmy taki dobytek, że M dzisiaj pełny bagażnik toreb wywiózł do nas do domu, a i tak mamy obawy czy się zmieścimy w aucie jak będziemy w czwórkę wracać... najgorzej, że ten wózek z gondolą tyle miejsca zajmuje...:baffled:


Smile dobre wieści, oby tak dalej, z Frania zuch chłopak:tak:
Phelania a wy już w domku? Daj znać, czy się udało z wypisem?
 
Kruczka; weranduj go juz teraz a jak bedzie nadal ponad 20 st to jak skonczycie tydzien idzcie na spacerek, bedzie spal jak aniolek:tak:
 
Hej. Dopiero teraz mam chwile bo Lenka wisi na cycku:/ boszzz mnie tez strasznie boli kręgosłup a dziś to nawet jakby kość ogonowa i trosze szycia mego:( masakra:/ Phel i jak jesteście juz w domku? Mam nadzieje ze juz tulisz Marcelka:-) hehe nawet nie wiem co dokładnie napisac:/ nie mam czasu nawet na tv:no: Hmm pewnie jak każda z nas:) Kobitki nadal oczekujące życzę bezbolesnego porodu i szybkiego oczywiście :tak:
 
reklama
Hej
u nas szpital m na antybiotyku, Misiek ma gorączkę, i nic go nie boli. Aż się boję, że nas zarażą. nawet nie wiem co mogę brać na uodpornienie. czosnku sie boję, żeby maly nie mial wzdęć. i podobno zmienia smak mleka. mam go mało to nie chce by dodatkowo przestał chcieć...
Do tego martwię sie ta moją znajomą. Lekarze nabrali wody w usta i nic nie mówia. ja myślę, że jeszcze sami nie wiedzą co jest dzidziakowi...Na razie Adaś ma rehabilitacje i ćwiczenia na polepszenie napięcia mięśniowego. Kurka wodna dlaczego dzidziaki tak muszą cierpieć :-(
 
Do góry