reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kwiecień 2013

Wątpie, żeby to był pryszcz, bo to za wielkie i pod skórą, a nie na skórze. Jak czytałam w necie to najczęściej jest to zapalenie gruczołu Bartholina, a to się wycina i jest niegroźne.
 
reklama
Kruczka w necie znajdziesz niestety najczarniejsze scenariusze, bo ludzie o drobiazgach raczej nic nie pisza;-) poczekaj spokojnie na wizytke i zobaczysz, ze nie bylo sie czym denerwowac :-)
Mnie sie na zewnetrznej wardze ale od srodka zrobil podskorniak na poczatku ciazy i tak sobie tam jest do teraz jakby mi ktos koralik pod skore wsadzil... gin stwierdzil, ze po porodzie pewnie zniknie ;-)
 
Kruczka nie martw się, ja tak jak myszka też na początku ciąży miałam malutkiego guzka, czy jak to ładnie myszka określiła "koralika" i po jakimś tygodniu zniknął ;-) tzn. się wchłonął. też wtedy czytalam o tym gruczole Bartolina
Bez paniki ;-) Będzie ok, hormony nam szaleją teraz pewnie ;-)
 
Hahahaha ale sie uśmiałam z tego co wczoraj pisałyście :-D
I tak powinien ten wątek wyglądać :-p
Choć teraz mam znów problem by to ogarnąć i odpisać.

Ja daje rade z goleniem i o dziwo bez lusterka :eek:- zaglądam jakos po bokach ale chyba czas sie w lusterko zaopatrzyc. Z butami (kazaki) ciezko ale zasapana je zapinam. Ostatnio sie usmialismy z mezem z mojej inteligencji :-p Rano nie moglam sobie poradzic z ubraniem skarpetki a uparlam sie ze na stojaco ubiore. Oparlam sie plecami o meble i sie siluje, mecze. W koncu ta noge w bok i do gory na meble polozylam (wysoko, powyzej bioder) i tak stalam na maxa rozkraczona i reka ledwo stopy dosiegalam. Maz jak wszedl to :szok::laugh2: bo jeszcze majtek nie ubralam.

Kruczka- Tak jak pisza dziewczyny, spokojnie. Napewno to nic strasznego.

Bishopka- A ja sie przedwczoraj pobeczalam jak sobie uswiadomilam ze dzieci rosna, dorosna i niedlugo to tylko zdjecia mi zostana a te wspomnienia takie ulotne. Zaczelam beczec jakby mi ktos umarl :-D


Wczoraj za porzadki sie wzielam bo od mojego powrotu ze szpitala prawie ze palcem nie kiwnelam. Maz prace skonczyl o 21 i wrocil przed 23 :eek:, dzis bedzie podobnie. Za to jutro ma wolne. Kobity, seksu mi cholernie brakuje- mam takie sny ze szok :-D. I co tu poradzic.
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana


Od razu mówię, że jestem trochę podminowana, więc postaram się nie wtrącać w ciężkie tematy. Córa obudziła się za wcześnie i dlatego w złym humorze, wrzeszczy, stęka, kwęka bez powodu, M tez mnie zagotował, bo nie potrafi niczego we własnej szafie znaleźć i jeszcze ma do mnie pretensje, że mu nie wyprałam. Afera była o podkoszulki, a na półce jak wół 4 szt leżą:dry:


kruczka
jezu, nie panikuj z rakiem, to może być zapalenie gruczołu Bartholina
niedawno nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale miała to rówieśniczka mojej Gosi.
Zapalenie gruczołu Bartholina – Wikipedia, wolna encyklopedia

Lenka
no niestety te chłopy takie niedomyślne... mój też często zapominał, że ja w ciąży i gorzej się czuję, w efekcie więcej stękam i narzekam, żeby mu uswiadomić i zaraz mu melduję o dolegliwościach, które normalnie zachowałabym dla siebie. Czasami czuje się jak taka totalna maruda, ale jak nie marudzę, to jemu się wydaje, że ja już nie jestem w ciąży:sorry:

eevciaa uśmiałam sie z tej Twojej skarpetki:-D
 
Cześć Zajączki:-D

Kruczka nie martw się. Z pewnością to nic poważnego... może jakaś zmutowana opryszczka. Leż i wietrz się. I tak jak dziewczyny piszą nie czytaj głupot w internecie, bo tylko niepotrzebnie będziesz się stresować. Lepiej o jakiś zajączkach czy króliczkach poczytaj.


Nef dzięki za wiadomości od Phel


A tak dokładając cegiełkę do naszej "ciążowej niedołężności" to wczoraj paznokcie od nóg obcinałam. O jaaa jaka walka była. Musiałam na siedząco operację przeprowadzić.
 
a mi coś okulary zrobiły się za ciasne, normalnie uwierają mnie za uszami:szok: nie wiem czy zaczęłam tam puchnąć? nie zauważyłam nigdzie opuchlizn, poprzednio zaczęło się od palców dłoni i stóp.

Na szczęście mam jeszcze jedne okulary - luźniejsze, ale zupełnie inna oprawka i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do siebie w lustrze:baffled:
 
dzień dobry,

dziewczynki, ja się ani nie obrażam ani nie fochu.je, wydaje mi się, że za stara jestem na obrażanie się z takich powodów, a fochy pozostawiam tylko dla męża jeśli nie chce mi "kupić nowej zabawki" ;-) tak czy inaczej nad moderowaniem zastanawiam się od dłuższego czasu, bynajmniej nie z powodu wczorajszej akcji...zwyczajnie nie ma mnie tu, zaglądam bardzo rzadko, a jak już to na wątki tematyczne...

jeśli chodzi o moderowanie a raczej pozbycie się "tego obciążenia" nie jest ono równoznaczne z tym, że mnie tu nie będzie, będę zaglądała, a jeśli któraś będzie miała problem, sprawę czy zwyczajnie będzie chciała "pogadać" zawsze jest prv...jak narazie z konta na BB nie rezygnuje, chociaż przyznam się, że w ostatnim czasie i to mi przeszło przez myśl

wysłałam już meila do admina, być może jeszcze tym moderatorem pobędę...wszystko zależy, ale nie ode mnie...tak czy inaczej, jestem i służe pomocą jeśli będę potrafiła

pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia
 
reklama
Dotka no niestety tak bywa, że moderowanie to ciężki kawałek chleba, sama moderowałam dawno temu i tez po jakimś czasie zrezygnowałam, bo mnie to za bardzo obciążało.

a ty wiesz, co się dzieje, na WZ? Bo jakieś dziwne rzeczy tam zaobserwowałam i nie wiem co o tym mysleć?
 
Do góry