reklama
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Kruczka w necie znajdziesz niestety najczarniejsze scenariusze, bo ludzie o drobiazgach raczej nic nie pisza;-) poczekaj spokojnie na wizytke i zobaczysz, ze nie bylo sie czym denerwowac :-)
Mnie sie na zewnetrznej wardze ale od srodka zrobil podskorniak na poczatku ciazy i tak sobie tam jest do teraz jakby mi ktos koralik pod skore wsadzil... gin stwierdzil, ze po porodzie pewnie zniknie ;-)
Mnie sie na zewnetrznej wardze ale od srodka zrobil podskorniak na poczatku ciazy i tak sobie tam jest do teraz jakby mi ktos koralik pod skore wsadzil... gin stwierdzil, ze po porodzie pewnie zniknie ;-)
Kruczka nie martw się, ja tak jak myszka też na początku ciąży miałam malutkiego guzka, czy jak to ładnie myszka określiła "koralika" i po jakimś tygodniu zniknął ;-) tzn. się wchłonął. też wtedy czytalam o tym gruczole Bartolina
Bez paniki ;-) Będzie ok, hormony nam szaleją teraz pewnie ;-)
Bez paniki ;-) Będzie ok, hormony nam szaleją teraz pewnie ;-)
eevciaa88
Fanka BB :)
Hahahaha ale sie uśmiałam z tego co wczoraj pisałyście 
I tak powinien ten wątek wyglądać
Choć teraz mam znów problem by to ogarnąć i odpisać.
Ja daje rade z goleniem i o dziwo bez lusterka
- zaglądam jakos po bokach ale chyba czas sie w lusterko zaopatrzyc. Z butami (kazaki) ciezko ale zasapana je zapinam. Ostatnio sie usmialismy z mezem z mojej inteligencji
Rano nie moglam sobie poradzic z ubraniem skarpetki a uparlam sie ze na stojaco ubiore. Oparlam sie plecami o meble i sie siluje, mecze. W koncu ta noge w bok i do gory na meble polozylam (wysoko, powyzej bioder) i tak stalam na maxa rozkraczona i reka ledwo stopy dosiegalam. Maz jak wszedl to 
bo jeszcze majtek nie ubralam.
Kruczka- Tak jak pisza dziewczyny, spokojnie. Napewno to nic strasznego.
Bishopka- A ja sie przedwczoraj pobeczalam jak sobie uswiadomilam ze dzieci rosna, dorosna i niedlugo to tylko zdjecia mi zostana a te wspomnienia takie ulotne. Zaczelam beczec jakby mi ktos umarl
Wczoraj za porzadki sie wzielam bo od mojego powrotu ze szpitala prawie ze palcem nie kiwnelam. Maz prace skonczyl o 21 i wrocil przed 23
, dzis bedzie podobnie. Za to jutro ma wolne. Kobity, seksu mi cholernie brakuje- mam takie sny ze szok
. I co tu poradzic.

I tak powinien ten wątek wyglądać

Choć teraz mam znów problem by to ogarnąć i odpisać.
Ja daje rade z goleniem i o dziwo bez lusterka




Kruczka- Tak jak pisza dziewczyny, spokojnie. Napewno to nic strasznego.
Bishopka- A ja sie przedwczoraj pobeczalam jak sobie uswiadomilam ze dzieci rosna, dorosna i niedlugo to tylko zdjecia mi zostana a te wspomnienia takie ulotne. Zaczelam beczec jakby mi ktos umarl

Wczoraj za porzadki sie wzielam bo od mojego powrotu ze szpitala prawie ze palcem nie kiwnelam. Maz prace skonczyl o 21 i wrocil przed 23


Ostatnia edycja:
Witam z rana
Od razu mówię, że jestem trochę podminowana, więc postaram się nie wtrącać w ciężkie tematy. Córa obudziła się za wcześnie i dlatego w złym humorze, wrzeszczy, stęka, kwęka bez powodu, M tez mnie zagotował, bo nie potrafi niczego we własnej szafie znaleźć i jeszcze ma do mnie pretensje, że mu nie wyprałam. Afera była o podkoszulki, a na półce jak wół 4 szt leżą
kruczka jezu, nie panikuj z rakiem, to może być zapalenie gruczołu Bartholina
niedawno nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale miała to rówieśniczka mojej Gosi.
Zapalenie gruczołu Bartholina – Wikipedia, wolna encyklopedia
Lenka no niestety te chłopy takie niedomyślne... mój też często zapominał, że ja w ciąży i gorzej się czuję, w efekcie więcej stękam i narzekam, żeby mu uswiadomić i zaraz mu melduję o dolegliwościach, które normalnie zachowałabym dla siebie. Czasami czuje się jak taka totalna maruda, ale jak nie marudzę, to jemu się wydaje, że ja już nie jestem w ciąży
eevciaa uśmiałam sie z tej Twojej skarpetki
Od razu mówię, że jestem trochę podminowana, więc postaram się nie wtrącać w ciężkie tematy. Córa obudziła się za wcześnie i dlatego w złym humorze, wrzeszczy, stęka, kwęka bez powodu, M tez mnie zagotował, bo nie potrafi niczego we własnej szafie znaleźć i jeszcze ma do mnie pretensje, że mu nie wyprałam. Afera była o podkoszulki, a na półce jak wół 4 szt leżą

kruczka jezu, nie panikuj z rakiem, to może być zapalenie gruczołu Bartholina
niedawno nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale miała to rówieśniczka mojej Gosi.
Zapalenie gruczołu Bartholina – Wikipedia, wolna encyklopedia
Lenka no niestety te chłopy takie niedomyślne... mój też często zapominał, że ja w ciąży i gorzej się czuję, w efekcie więcej stękam i narzekam, żeby mu uswiadomić i zaraz mu melduję o dolegliwościach, które normalnie zachowałabym dla siebie. Czasami czuje się jak taka totalna maruda, ale jak nie marudzę, to jemu się wydaje, że ja już nie jestem w ciąży

eevciaa uśmiałam sie z tej Twojej skarpetki

Tasia001
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2012
- Postów
- 2 583
Cześć Zajączki
Kruczka nie martw się. Z pewnością to nic poważnego... może jakaś zmutowana opryszczka. Leż i wietrz się. I tak jak dziewczyny piszą nie czytaj głupot w internecie, bo tylko niepotrzebnie będziesz się stresować. Lepiej o jakiś zajączkach czy króliczkach poczytaj.
Nef dzięki za wiadomości od Phel
A tak dokładając cegiełkę do naszej "ciążowej niedołężności" to wczoraj paznokcie od nóg obcinałam. O jaaa jaka walka była. Musiałam na siedząco operację przeprowadzić.

Kruczka nie martw się. Z pewnością to nic poważnego... może jakaś zmutowana opryszczka. Leż i wietrz się. I tak jak dziewczyny piszą nie czytaj głupot w internecie, bo tylko niepotrzebnie będziesz się stresować. Lepiej o jakiś zajączkach czy króliczkach poczytaj.
Nef dzięki za wiadomości od Phel
A tak dokładając cegiełkę do naszej "ciążowej niedołężności" to wczoraj paznokcie od nóg obcinałam. O jaaa jaka walka była. Musiałam na siedząco operację przeprowadzić.
a mi coś okulary zrobiły się za ciasne, normalnie uwierają mnie za uszami
nie wiem czy zaczęłam tam puchnąć? nie zauważyłam nigdzie opuchlizn, poprzednio zaczęło się od palców dłoni i stóp.
Na szczęście mam jeszcze jedne okulary - luźniejsze, ale zupełnie inna oprawka i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do siebie w lustrze

Na szczęście mam jeszcze jedne okulary - luźniejsze, ale zupełnie inna oprawka i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do siebie w lustrze

pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
eevciaa - to Ty nieźle wygimnastykowana
a widok musiał być nieziemski


Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
dzień dobry,
dziewczynki, ja się ani nie obrażam ani nie fochu.je, wydaje mi się, że za stara jestem na obrażanie się z takich powodów, a fochy pozostawiam tylko dla męża jeśli nie chce mi "kupić nowej zabawki" ;-) tak czy inaczej nad moderowaniem zastanawiam się od dłuższego czasu, bynajmniej nie z powodu wczorajszej akcji...zwyczajnie nie ma mnie tu, zaglądam bardzo rzadko, a jak już to na wątki tematyczne...
jeśli chodzi o moderowanie a raczej pozbycie się "tego obciążenia" nie jest ono równoznaczne z tym, że mnie tu nie będzie, będę zaglądała, a jeśli któraś będzie miała problem, sprawę czy zwyczajnie będzie chciała "pogadać" zawsze jest prv...jak narazie z konta na BB nie rezygnuje, chociaż przyznam się, że w ostatnim czasie i to mi przeszło przez myśl
wysłałam już meila do admina, być może jeszcze tym moderatorem pobędę...wszystko zależy, ale nie ode mnie...tak czy inaczej, jestem i służe pomocą jeśli będę potrafiła
pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia
dziewczynki, ja się ani nie obrażam ani nie fochu.je, wydaje mi się, że za stara jestem na obrażanie się z takich powodów, a fochy pozostawiam tylko dla męża jeśli nie chce mi "kupić nowej zabawki" ;-) tak czy inaczej nad moderowaniem zastanawiam się od dłuższego czasu, bynajmniej nie z powodu wczorajszej akcji...zwyczajnie nie ma mnie tu, zaglądam bardzo rzadko, a jak już to na wątki tematyczne...
jeśli chodzi o moderowanie a raczej pozbycie się "tego obciążenia" nie jest ono równoznaczne z tym, że mnie tu nie będzie, będę zaglądała, a jeśli któraś będzie miała problem, sprawę czy zwyczajnie będzie chciała "pogadać" zawsze jest prv...jak narazie z konta na BB nie rezygnuje, chociaż przyznam się, że w ostatnim czasie i to mi przeszło przez myśl
wysłałam już meila do admina, być może jeszcze tym moderatorem pobędę...wszystko zależy, ale nie ode mnie...tak czy inaczej, jestem i służe pomocą jeśli będę potrafiła
pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia
reklama
Dotka no niestety tak bywa, że moderowanie to ciężki kawałek chleba, sama moderowałam dawno temu i tez po jakimś czasie zrezygnowałam, bo mnie to za bardzo obciążało.
a ty wiesz, co się dzieje, na WZ? Bo jakieś dziwne rzeczy tam zaobserwowałam i nie wiem co o tym mysleć?
a ty wiesz, co się dzieje, na WZ? Bo jakieś dziwne rzeczy tam zaobserwowałam i nie wiem co o tym mysleć?
Podziel się: