reklama
Eywa o wszystko po kolei... począwszy od włażenia mi do mieszkania pod moją nieobecność, przez narzekanie, marudzenie, pouczanie a na czarnowidztwie kończąc... czy na pewno Adi jest zdrowy? pewnie Wam tam źle na tej obczyźnie... udanych świąt na obczyźnie... itp... nie nawidzę stwierdzenia "na obczyźnie", kuźwa jesteśmy w unii, jestem europejką więc jestem u siebie jak mamy z nimi rozmawiać to mnie szlag trafia... poza tym na moje nieszczęscie mąż zostawił im klucze, żeby tylko pocztę odbierali a oni uważają, ze mogą wszystko.... grrrr chyba im muszę zabrać te klucze bo inaczej nie wytrzymam nerwowo
eywa - poczekaj na morgaine to streszczenie się przyda :-)
mitaginka - miałaś już spać
baby - pamiętam z tym mieszkaniem.. myślalam że już kluczy nie mają a może to ich fetysz :-)
I ja spadam więc do jutra kwieciste!!
mitaginka - miałaś już spać
baby - pamiętam z tym mieszkaniem.. myślalam że już kluczy nie mają a może to ich fetysz :-)
I ja spadam więc do jutra kwieciste!!
Eywa no sama tęsknota to faktycznie dziwna ale najbardziej to marudzenie mnie denerwuje... ale nieważne.... jakos to przetrawię
Aneczkaa zabierzemy klucze jak przyjedziemy do tej pory nie miał kto co do fetyszu to nie bardzo... w wieku 70 lat?? nieeee bardziej wścibstwo (chyba tak się to pisze??)
Aneczkaa zabierzemy klucze jak przyjedziemy do tej pory nie miał kto co do fetyszu to nie bardzo... w wieku 70 lat?? nieeee bardziej wścibstwo (chyba tak się to pisze??)
jankesowa, pewnie Gaba ma mniejszy apetyt od ząbkowania i jeszcze ta trzydniówka przecież, ale ja już się martwię. Poza tym szału dostaję jak mi nie chce jeść, wypluwa jedzenie albo babrze się w nim rękami i rozmazuje to po twarzy i włosach
Aneczkaa gratuluję sukcesu Biedny Mały, że nie mógł tańczyć z miłością swojego życia. Żeby już w przedszkolu takie zawody miłosne musieć przeżywać ehh ;-) A ciekawa jestem jak w żłobku bal mógł wyglądać, tak jak eywa pisała - na pewno wszystkie dzieci tańczyły A tak w ogóle to powinnaś jakiegoś bloga pisać, bo fajnie się czyta Twoje posty i mogłabyś w jakimś konkursie startować. Na pewno wszystkie Kwietniówki by na Ciebie głosowały :-)
Baby, współczuję teściów. Zabierz im klucze, niech sobie nie myślą. Dobrze że macie co robić jak przyjedziecie to nie będziesz musiała się z nim całymi dniami użerać.
U nas wysypki ciąg dalszy. Trochę więcej nawet jest. I nie wiem czy iść z nią na spacer czy nie. W sumie to pogoda do spacerów nie zachęca poza tym @ przyszedł i brzuch mnie boli. Ale fajnie, bo teraz mam regularnie co 27-28 dni, a nie jak kiedyś co 23.
Aneczkaa gratuluję sukcesu Biedny Mały, że nie mógł tańczyć z miłością swojego życia. Żeby już w przedszkolu takie zawody miłosne musieć przeżywać ehh ;-) A ciekawa jestem jak w żłobku bal mógł wyglądać, tak jak eywa pisała - na pewno wszystkie dzieci tańczyły A tak w ogóle to powinnaś jakiegoś bloga pisać, bo fajnie się czyta Twoje posty i mogłabyś w jakimś konkursie startować. Na pewno wszystkie Kwietniówki by na Ciebie głosowały :-)
Baby, współczuję teściów. Zabierz im klucze, niech sobie nie myślą. Dobrze że macie co robić jak przyjedziecie to nie będziesz musiała się z nim całymi dniami użerać.
U nas wysypki ciąg dalszy. Trochę więcej nawet jest. I nie wiem czy iść z nią na spacer czy nie. W sumie to pogoda do spacerów nie zachęca poza tym @ przyszedł i brzuch mnie boli. Ale fajnie, bo teraz mam regularnie co 27-28 dni, a nie jak kiedyś co 23.
Witam z rana
Mitaginka- 100 lat dla Tysi
Aneczka- przyjeżdżaj do trójmiast założymy żłobek :-)
Eywa- nie stresuj sie nie Twoja win, mogło sie to stać jak byś była odwrócona. a Natalka umie iśc w chodziku gdzie chce?? bo od kilku dni Asia przychodzi na zawołanie do mnie to może jak umie "chodzić" to spróbuj Natkę nauczyć przychodzenia.
M pojechał do swojej mamusi, mi jeszcze nie przeszło nie zamierzam tam sie pokazywać. nawet juz się mnie nie spytał czy jadę z nim. no i dobrze.
po śniadanku, kawki brak muszę do biedry skoczyć ale wcześniej po nocy wypadałoby przebrać marudę małą co właśnie mi krzesełko łyżeczką "naprawia" hahaha
Mitaginka- 100 lat dla Tysi
Aneczka- przyjeżdżaj do trójmiast założymy żłobek :-)
Eywa- nie stresuj sie nie Twoja win, mogło sie to stać jak byś była odwrócona. a Natalka umie iśc w chodziku gdzie chce?? bo od kilku dni Asia przychodzi na zawołanie do mnie to może jak umie "chodzić" to spróbuj Natkę nauczyć przychodzenia.
M pojechał do swojej mamusi, mi jeszcze nie przeszło nie zamierzam tam sie pokazywać. nawet juz się mnie nie spytał czy jadę z nim. no i dobrze.
po śniadanku, kawki brak muszę do biedry skoczyć ale wcześniej po nocy wypadałoby przebrać marudę małą co właśnie mi krzesełko łyżeczką "naprawia" hahaha
mamusiaDorusia
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny,poczytałam Was,ale nie wiem co której odpisać,od wczoraj boli mnie żołądek,nic mi się z tego powodu nie chce,a obowiązki czekają.......
a:
mitaginko-wszystkiego naj dla Tysi!!!
a:
mitaginko-wszystkiego naj dla Tysi!!!
reklama
Dzień dobry!
eywa, współczuję stresu, ale najważniejsze, że Natalce nic się nie stało.
baby domyślam się, jaka musisz być wściekła, że teście buszują Ci po chacie Zabierz klucze i będziesz miała święty spokój! Ja też ostatnio mam przeboje z teściową, bo mi się wtrąca do wychowania Małej, mimo, że widziała ją dosłownie kilka razy Już się zaczynam zastanawiać czy ze mną wszystko w porządku czy po prostu wszyscy wokół chcą wychowywać moje dziecko
Mitaginka 100 lat dla Tysiuli :-)
Mamusiadorusia zdrówka życzę!
Aneczkaaa Mlody biedak- pewnie mu było przykro. Współczuję zmian w pracy, ale kto jak nie Ty da radę?! Będzie dobrze!
U nas noc beznadziejna. Co jedna to gorsza :-(Rano się budzę padnięta. W dzień też marudzi. Niech te ząbki wreszcie wyjdą :/ Poza tym ona w dzień mi nie chce pić cyca Chyba przez ten katar się zniechęciła, bo zaczynała pić, nie mogła oddychać, więc jej odciągaliśmy. Chyba sobie zakodowała, że jak będzie piła, to będzie odciąganie, a ona tego nienawidzi :-(A mi cyce przeciekają.. Chociaż jak tak czytam, że Wasze dzieci piją ok. 3 razy na dobę z cyca, to moja do tej pory piła stanowczo za dużo. Ona cyca traktowała jako główny posiłek. Z tym, że teraz normalnych posiłków też więcej nie je. Nie wiem jak to będzie. Póki co się nie martwię, bo wagowo jest na 93 centylu, więc nawet jeśli przez ząbki czy katar nie ma apetytu, to tak zaraz nic jej nie będzie. Ale przykro mi jakoś, jak tak sama odpycha cyca...
eywa, współczuję stresu, ale najważniejsze, że Natalce nic się nie stało.
baby domyślam się, jaka musisz być wściekła, że teście buszują Ci po chacie Zabierz klucze i będziesz miała święty spokój! Ja też ostatnio mam przeboje z teściową, bo mi się wtrąca do wychowania Małej, mimo, że widziała ją dosłownie kilka razy Już się zaczynam zastanawiać czy ze mną wszystko w porządku czy po prostu wszyscy wokół chcą wychowywać moje dziecko
Mitaginka 100 lat dla Tysiuli :-)
Mamusiadorusia zdrówka życzę!
Aneczkaaa Mlody biedak- pewnie mu było przykro. Współczuję zmian w pracy, ale kto jak nie Ty da radę?! Będzie dobrze!
U nas noc beznadziejna. Co jedna to gorsza :-(Rano się budzę padnięta. W dzień też marudzi. Niech te ząbki wreszcie wyjdą :/ Poza tym ona w dzień mi nie chce pić cyca Chyba przez ten katar się zniechęciła, bo zaczynała pić, nie mogła oddychać, więc jej odciągaliśmy. Chyba sobie zakodowała, że jak będzie piła, to będzie odciąganie, a ona tego nienawidzi :-(A mi cyce przeciekają.. Chociaż jak tak czytam, że Wasze dzieci piją ok. 3 razy na dobę z cyca, to moja do tej pory piła stanowczo za dużo. Ona cyca traktowała jako główny posiłek. Z tym, że teraz normalnych posiłków też więcej nie je. Nie wiem jak to będzie. Póki co się nie martwię, bo wagowo jest na 93 centylu, więc nawet jeśli przez ząbki czy katar nie ma apetytu, to tak zaraz nic jej nie będzie. Ale przykro mi jakoś, jak tak sama odpycha cyca...
Podziel się: