reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

reklama
wkurzania na męża część dalsza. budze sie przed 1 a go nie ma to mu piszę sms że zanim zacznę wydzwaniać proszę o informacje gdzie jest, on że u rodziców ( to wiedziałam ale lubie go denerwowac) ja z grzeczności nie zadzwonie, teść mi mms wysłał że m jest u nich i że przeprasza ale awaria kompa. odpisałam teściowi że ma nie wracać bo nie zamierzam rano być cicho żeby m mógł spać i mam dość robienia wszystkiego sama. wrócił za 10 min. a naprawdę chciałam zeby nie wracał bo bym się wreszcie wyspała. z trudem się powstrzymałam zeby teściowi napisac że m nie jest pogotowiem komputerowym. oczywiście teraz śpi a ja wcale nie jestem cicho.

Morgaine- a może m ma problemy w pracy??
 
Helou.
Jestem, żyję. Nie mam w domu netu, walczę z firmą, która twierdzi, że powinnam mieć :wściekła/y:. Teraz siedzę pierwszy dzień w pracy i umieram. Buźki.
 
nati w pracy mojego M nie mozna miec klopotow:-D tam na pewno wsio ok.
matko to czas powrotów do pracy zaczął się na całego.
ducha milego dnia:)

ja dzisiaj smigam do niani, jutro niunia juz zostanie na godzinke bo prawie mam gina a M w pracy i mloda nie ma z kim zostac...

nastawilam budzik na 7 i budzilam chlopakow a oni juz obudzili Niske. normalnie beda wstawac o 7 juz za tydzien wiec zaczne ten proceder juz teraz:) zwlaszcza ze mlody tak dlugo rano spi ze potem wieczorem nawet o 21 nie jest spiacy. wiec jak bedzie wstawal o 7 to jest szansa ze o 20 zasnie:)

no i wczoraj zasnal sam:) co z tego jak dzisiaj spadam wieczorem i M usypia wiec on napewno sei znim polozy :( i znowu wsio na nic:( spadam z mala do por.rehabilitacyjnej
 
dzień doberek:) ja do pracy nie wracam, zaczęłam już wychowawczy; będzie ciężko na 1 pensji, ale jakoś damy radę; z Ninką też byłam na wychowawczym, teraz mam poczucie, że mój wcześniaczek nawet bardziej tego potrzebuje; w końcu kto go tak dopieści jak nie mamusia;-)ale sobie synka wychowam, ochochocho...;-)
miłego dnia wszystkim życzę!
 
Cześć,cześć.

Morgaine,życzę aby polepszyło się z mężem mocno,mocno.


ja też nie wracam do pracy,bo nie pracowałam, z Hubertem też cały czas w domu,można by pomyśleć okropna kura domofa,leń,wygodnicka,wiem że niektórzy tak myślą,ale jeśli mogę to jestem w domu ,przeszkadzało mi to kiedyś,ale jak pojawiła się moja miłość (Sandruś ) to nie chciałabym wracać do pracy,no jeśli bym musiała to już co innego .

we środe gin...a mnie szlak jasny nagły i niespodziewany trafi jak dostanę znowu @...bo wypada dzień później ale poprzednią miałam kilka dni wcześniej,poprzednią wizytę też nie byłam bo akurat dostałam,kurza stopa no !

 
no żyjesz. współczuje z powodu braku netu i pracy :-( a jak opiekunka i Tymuś????

Niania jest super, trafiłam bardzo dobrze, akurat oddała dziewczynkę, którą pilnowała do p-kola i ja ją szybciuchno chwyciłam ;-), nie zmienia to jednak faktu, że mi źle :(. Tymko ją bardzo lubi na szczęście :-). A ja jakoś sobie nie mogę w pracy miejsca znaleźć, w ogóle muszę iść do lekarza po zaświadczenie, że karmię. Jak oni to chcą sprawdzić niby?! :-D
No i musiałam zrobić badania czy jestem zdolna do pracy hahahaha, ciąża i macierzyński mnie upośledziły do siedzenia przy biurku :-D.
 
duszko, ciesze sie, ze sie starasz smiac chociaz :-) super bedzie, ja co prawda sobie tego nie wyobrazam w swoim kontekscie (trojka dzieci i caly dom na mojej glowie, przywiezc do pkola, odwiezc, obiad), ale w sumie to nawet nieglupi uklad :-) wlasna kaska i troche swietego spokoju... super musi byc :-) a w domu przeciez jestes juz ok 15, nie? to caly dzien macie dla siebie :-) nie jest najgorzej.. ale wierze, ze poki co ci ciezko.. i dlatego buzia :-) ogromna!

ja nie wiem, co z soba zrobic.. cos zrobie, tylko co ;-) tzn nie wiem, czy w domu siedziec, czy smignac gdzies.. ale gdzie? hmmm...
 
reklama
Do góry