reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

reklama
Cucumber gratuluję! Koniecznie pochwal się zdjęciami.
Co do wędzonych rzeczy, to też słyszałam, że chodzi o "jakość" uwędzenia. Muszą być porządnie uwędzone, żeby pasożyty ewentualne zostały wybite - wędzone oczywiście na gorąco. Wędzenie na zimno wielu brzydakom nie robi krzywdy. Ja osobiście wcinam makrelkę, ale też tylko ze sprawdzonego sklepu, konkretnie od mojego stryja. Mam w ten sposób pewność, że świństwa nie jem. Łosoś? Nie wiem, jak się łososia wędzi, na opakowaniu powinno być napisane. Tylko czy można tym napisom ufać?
Mięsko na mielone miele sobie sama od dawna. Mój brat z zawodu jest kucharzem i kiedyś mi opowiedział co w mielonym takim gotowym bywa. Wolę sobie kupić kawałek świeżej łopatki i zrobić sama.

antonina01 ja w poprzedniej ciąży zostałam okrutnie opierniczona przez położna na szkole rodzenia za masowanie brzucha. Że to niby może wywołać poród przedwczesny. Podejrzewam, że bzdura wierutna, przecież dziewczyny wcierają oliwki i jakoś nie rodzą od tego, ale tak mi to dało po głowie, że się nie masuję (i nie smaruję) - paranoje złapałam. Myję się tylko żelem z oliwką, żeby się skóra nie wysuszała. A uda sparuję takim kremem .... o mortadelo... muszę iść do łazienki i sprawdzić nazwę. Dla kobiet w ciąży, w aptece się kupuje. Biało różowe opakowanie.
Sprawdziłam: Mustela


no ja właśnie też kupiłam MUSTELE i ona jest wyjątkowo od początku ciąży (jako jeden z nielicznych kosmetyków). Mi sie wydaje, no i konsultowałam się z innymi mamami, że jak już skóra swędzi na brzuchu to sygnał by zacząć coś stosować. Prawda jest taka że jak ktoś ma predyspozycje genetyczne to chyba sie nie uchroni, moja mama raczej nie ma rozstępów, ale.....
 
...nadrobilam zaleglosci...moze nie do konca,ale zawsze...:o)



nati_k - kolejnych lat w milosci:o) dopiero sie doczytalam,ze mamy coreczki w jednakowym wieku,jak twoja pociecha zareagowala na rodzenstwo?

http://de.wiktionary.org/wiki/à_propos

kiepskawo, w koncu miala cale zycie tylko mnie, powoli sie przyzwyczaja ale o braciszku slyszec nie chce siostrzyczka to jeszcze ok.
A Twoja?
 
Witam się z rana.
Ja właśnie po śniadanku. Rano zrobiłam zakupy , dziś pranie prasowanie i trzeba ogarnąć mieszkanie po małym tajfunie. A wieczorkiem gin. Strasznie się denerwuję.

Później usiądę i was poczytam i po odpisuję.

Życzę wszystkim miłego wtorku :-)
 
hej, babeczki..

przepraszam, ze sie nie odzywam, ale pisanie pracy idzie mi masakrycznie wolno, mam ja rozgrzebana do granic niemozliwosci, a musze miec juz w dobrej wersji do czwartku wieczorem... zalamka, plakac mi sie chce :-( wiem, co pisac, mam juz plan, dwa rozdzialy, jakies szczatki pozostalych trzech, praca ma juz 18 stron (mialo byc 30..) - a nawet w polowie nie jestem, bedzie 50 jak nic! masakra... pisze ja po 10-12h dziennie i jak skoncze nawet, to nie mam sily patrzec na laptopa. takze wybaczcie, 14 mam obrone i wtedy melduje sie na pokladzie na stale ;-)

Cucumber - gratulacje ogromne! to juz!!!? zycze Wam tylko i az milosci - takiej, ktora sprawia, ze usmiechasz sie na mysl o kolejnym poranku :-) a poza tym - wszelkiej pomyslnosci, niech wam sie szczesci na kazdym polu - i w dzieciach, i w zdrowiu, i w pieniazkach :-D buziaki!!!!


milego dnia! ja pedze do biblioteki...
 
Jesteście super. Dziękuję za wszystkie życzenia i za pamięć :) Wreszcie doczytałam wszystkie posty i wzruszyłam się tym, że w dniu ślubu pamiętałyście i napisałyście tyle ciepłych słów :*
Na ślubie i na weselu nie było żadnych niemiłych sytuacji, nikt się nie spił do nieprzytomności, każdy był dla mnie miły i co chwila pytali się, jak się czuję. Ksiądz wygłosił takie kazanie, że wszyscy goście padali ze śmiechu. Było to kazanie prosto do nas, takie ludzkie, miłe. I oczywiście pogratulował naszym rodzicom, że będą dziadkami :)

Ja teraz odchorowuję wesele. Nosek zapchany i boli gardło, ledwo spałam w nocy. A tak ogólnie to czuję się dobrze, mam o wiele mniej humorków, więc mąż (jak to teraz fajnie brzmi:D ) się cieszy.

Jak u Was jest z piersiami? Mnie od jakiegoś czasu już prawie nie bolą. Są tylko takie ciężkie, ciepłe i czasem swędzą. Mam nadzieję, że to normalne, że ból może znikać w 13 tygodniu.
 
Cucumber, swędzą może dla tego że skóra rozciąga się? U mnie też są takie ciężkie, ale bolą zdecydowanie mniej, chociaż sutki jeszcze wrażliwe, ale było gorzej, no chyba że przyzwyczaiłam się do tego i już mnie tak to nie dokucza?
 
dzień dobry z rana
mój kochany mnie dziś załamał. zostawił mi Jasia w sypialni i poszedł do pracy. spałam tak twardo, że obudził mnie dopiero kubek po kawie na twarzy. cały pokój zachlapany mlekiem. pościel, regał, laptop Adasia, ubrania i takie tam...ciekawe ile zniszczeń może zrobić 300ml mleka.
pisałyście o kremach. tak jak poprzednio, zakupiłam ( w Rossmanie 12,59pln) Ziajkę na rozstępy. byłam bardzo zadowolona, bo przestawał mnie brzuch swędzieć po niej. co do masownia brzucha w ciąży, to fakt,że pobudza się wtedy macicę i można dostać skurczy, ale bez przesady. chwila na wtarcie kremu, poklepanie dzieciaczka po pięcie - przez tatusia, nie powinna zaszkodzić. ( na marginesie nie wolno okolic kostek masować, to też skurcze wywołuje)
wiem, że w ciężkich przypadkach łożyska centralnego faktycznie nie wolno masowac brzucha, "macać" piersi itp

u nas słoneczny, ale mroźny poranek.kończę zaraz bigos gotować, mam przeogromną ochotę na kapustkę
miłego dzionka
 
hej dziewczynki,

wreszcie Was doczytałam:)
Co do zaparć, to ja starsznie cierpiałam w zeszłej ciąży, teraz jest odrobinkę lepiej.
Na mocz mam żurawit.
Apaszka super,ze wszystko okej:)
Karina co do cieknięcia czegoś, to lepiej zgłosić lekarzowi, koniecznie. Nie chcę straszyć, ale lepiej,zeby sprawdzić czy to wody płodowe się nie sączą. Aneczka też:) Pewnie wszystko okej, ale lepiej dmuchać na zimne.
Agu Han mi też zupełnie nie idzie gotowanie i przyprawianie:) Zawsze wszyscy mówili,że dobra ze mnie kucharka, a teraz:(
Marma nie zamartwiaj się tak mocno reakcją synka, pewnie tak jak dziewczyny pisały zafascynowany jest:) Bardzo dobrze,że czuwasz, ale często to bardzo normalne. Pamiętaj,że mam to mama i zawsze będzie najlepsza, a już taka mam jak Ty, która zauważa szybciutko takie rzeczy, to skarb.
Krakowianka, Dzikuska ja też często czuje takie jakby kłucie, ale wszystko jest okej, więc sie nie przejmuje. Chyba faktycznie już taka uroda nasza w ciąży.
Dzikuska jak wizyta? Co do bóli głowy, to ja mam od dwóch dni dosyć mocne, jak nie mogę wytrzymać, ani się przespać, to biorę paracetamol.
Cucumber czekamy na zdjątka:) Piersi mnie też swędzą czasami jak diabli.
Karolka, Marma kciuki zaciśnięte za wizytę:)
Jola upławy niby normalne, ale nie dobrze jak jest zakarzenie i jaks grzybica:( Wtedy koniecznie trzeba leczyć, ponoć nie leczona prowadzi do skurczów.
Antonina co do rozstepów, to mi znajoma powiedziała z apteki,ze tak właściwie to nie warto wydawać kasiorki na super specyfiki, tylko nawilżać. A faktycznie rozstępy często są zwyczajnie urodą, albo się ma do nich tendencje, albo nie. ja nie mam i po poprzedniej ciąży nie mam ani jednej sztuki:) Za to od poprzedniej ciąży mam dużo więcej pomarańczowej skórki:( Fuj
Aenye trzymam kciuki za Twoją pracę, na 100% będzie dobrze, a wtedy wracaj do nas:)
Anwoj mi się dziś bigos śnił:-D

A u mnie: zaczynam pakowanie. Od poniedziałku staruje remont, a ja wyprowadzam się do teściów, to może potrwać nawet 3 miesiące. Masakra. Kasy mamy za mało,ale cóż, trzeba zrobić, z maleństwem nie da się tu żyć, a na ile wystarczy, na tyle wystarczy i tak będzie lepiej niż jest:) Przy okazji pakowania przejrzę też rzeczy i będę wiedziała jak stoję z ciążowymi i w co się jeszcze mieszczę.:-)

Wczorajsza wizyta nie doszła do skutku idę jutro na usg sprawdzić co i jak. Nie moge się doczekać.

Buziole kochane.
 
reklama
Wlasnie wrocilam od lekarza z drugiego badania i wcinam sniadanko tak mnie mulilo ze szok i do tego ta glukoza wypita bleee:)

dzień dobry z rana
mój kochany mnie dziś załamał. zostawił mi Jasia w sypialni i poszedł do pracy. spałam tak twardo, że obudził mnie dopiero kubek po kawie na twarzy. cały pokój zachlapany mlekiem. pościel, regał, laptop Adasia, ubrania i takie tam...ciekawe ile zniszczeń może zrobić 300ml mleka.
pisałyście o kremach. tak jak poprzednio, zakupiłam ( w Rossmanie 12,59pln) Ziajkę na rozstępy. byłam bardzo zadowolona, bo przestawał mnie brzuch swędzieć po niej. co do masownia brzucha w ciąży, to fakt,że pobudza się wtedy macicę i można dostać skurczy, ale bez przesady. chwila na wtarcie kremu, poklepanie dzieciaczka po pięcie - przez tatusia, nie powinna zaszkodzić. ( na marginesie nie wolno okolic kostek masować, to też skurcze wywołuje)
wiem, że w ciężkich przypadkach łożyska centralnego faktycznie nie wolno masowac brzucha, "macać" piersi itp

u nas słoneczny, ale mroźny poranek.kończę zaraz bigos gotować, mam przeogromną ochotę na kapustkę
miłego dzionka

Anawoj no to mialas co robic juz od samego rana:)

hej dziewczynki,

wreszcie Was doczytałam:)
Co do zaparć, to ja starsznie cierpiałam w zeszłej ciąży, teraz jest odrobinkę lepiej.
Na mocz mam żurawit.
Apaszka super,ze wszystko okej:)
Karina co do cieknięcia czegoś, to lepiej zgłosić lekarzowi, koniecznie. Nie chcę straszyć, ale lepiej,zeby sprawdzić czy to wody płodowe się nie sączą. Aneczka też:) Pewnie wszystko okej, ale lepiej dmuchać na zimne.
Agu Han mi też zupełnie nie idzie gotowanie i przyprawianie:) Zawsze wszyscy mówili,że dobra ze mnie kucharka, a teraz:(
Marma nie zamartwiaj się tak mocno reakcją synka, pewnie tak jak dziewczyny pisały zafascynowany jest:) Bardzo dobrze,że czuwasz, ale często to bardzo normalne. Pamiętaj,że mam to mama i zawsze będzie najlepsza, a już taka mam jak Ty, która zauważa szybciutko takie rzeczy, to skarb.
Krakowianka, Dzikuska ja też często czuje takie jakby kłucie, ale wszystko jest okej, więc sie nie przejmuje. Chyba faktycznie już taka uroda nasza w ciąży.
Dzikuska jak wizyta? Co do bóli głowy, to ja mam od dwóch dni dosyć mocne, jak nie mogę wytrzymać, ani się przespać, to biorę paracetamol.
Cucumber czekamy na zdjątka:) Piersi mnie też swędzą czasami jak diabli.
Karolka, Marma kciuki zaciśnięte za wizytę:)
Jola upławy niby normalne, ale nie dobrze jak jest zakarzenie i jaks grzybica:( Wtedy koniecznie trzeba leczyć, ponoć nie leczona prowadzi do skurczów.
Antonina co do rozstepów, to mi znajoma powiedziała z apteki,ze tak właściwie to nie warto wydawać kasiorki na super specyfiki, tylko nawilżać. A faktycznie rozstępy często są zwyczajnie urodą, albo się ma do nich tendencje, albo nie. ja nie mam i po poprzedniej ciąży nie mam ani jednej sztuki:) Za to od poprzedniej ciąży mam dużo więcej pomarańczowej skórki:( Fuj
Aenye trzymam kciuki za Twoją pracę, na 100% będzie dobrze, a wtedy wracaj do nas:)
Anwoj mi się dziś bigos śnił:-D

A u mnie: zaczynam pakowanie. Od poniedziałku staruje remont, a ja wyprowadzam się do teściów, to może potrwać nawet 3 miesiące. Masakra. Kasy mamy za mało,ale cóż, trzeba zrobić, z maleństwem nie da się tu żyć, a na ile wystarczy, na tyle wystarczy i tak będzie lepiej niż jest:) Przy okazji pakowania przejrzę też rzeczy i będę wiedziała jak stoję z ciążowymi i w co się jeszcze mieszczę.:-)

Wczorajsza wizyta nie doszła do skutku idę jutro na usg sprawdzić co i jak. Nie moge się doczekać.

Buziole kochane.

Koot tez sie przestraszylam ale od wczorajszego popoludnia do teraz jest ok, wiec spokojniej podchodze do tego tym bardziej ze jutro mam wizyte u lekarza to zobaczy:)
 
Do góry