reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

kurde, Dziewuszki!
ja tez sie boje, ostatnio czytałam o granicy wczesniactwa, jakie dzieciatko mozna juz uratowac
a potem pomyslałam, ze tak byc nie moze! ze sie MUSI UDAĆ

nie mozemy przyciagac negatywnych mysli!

sama już nie wie, co lepsze, czy nie myśleć, nie wiedzieć o zagrożeniach,
tak, to na pewno lepsze od tej przerażającej wiedzy, od czarnych wspomnień

MASZ RACJĘ, lepiej tego nie przyciągać
 
reklama
hej, wpadłam się przywitać
Asiunia - gratuluję Chłopca. natchnęłaś mnie właśnie. czemu ja o magnezie zapomniałam? mam ciągle skurcze, nawet jak lezę, więc może jeszcze Mg ciut pomoże.
ogólnie postawiłam sobie za cel, nie dopuszczać do wiadomości możliwości porodu przed 38tygodniem. ma być dobrze i już. muszę dać radę, nawet bez super wspomagaczy. we wtorek odwiedzę ginekologa, to jeszcze z nim pogadam o wszystkim.
co do zusu, u mnie trochę to inaczej wygląda. (prowadzę działalność) L4 miałam od9-17.11 na Jaśka, potem 18.11-15.12 i kolejne 16.12-12.01. 28 grudnia wypłacili mi hurtem za okres 9.11 - 31.12. a 12 stycznia mam dostać za 1.01-12.01. trochę to pokopane
KOCHANE PAMIĘTAJCIE O MAGNEZIE, już kiedyś Wam o tym trąbiłam, jak ważny jest magnez


moja ginka zaleciła mi brać 6tabletek 3x2//dziennie
 
A ja się ostatnio zastanawiałam, która z Was pisała o magnezie ;) Utkwiło mi to w głowie i biorę magnez tak, jak gin kazała. Czasem żelaza zapomnę, ale magnez muszę wziąć. Moja koleżanka w ciąży na skurcze dostała magnez 3x3, czyli 9 tabletek. Więc musi działać, skoro go każą brać.
 
Hej kobitki

Witam sie ze swoich śmieci wkoncu. Wszedzie dobrze ale w domu naj.... jak to mawiaja. Praie sie juz rozpakowalam ale ciezko mi sie ogarnac. Nadrabic was nawet nie zaczynam bo widze ze produkcja sie rozkreca a i grono dziewczynek rosnie;-)
Nowy rok sie zaczal i chyba czas pokoik przygotowyaa dla malutkiej, jeszcze bezimiennej ale jestesmy cora blizej:-D
No i avatar tez chyba mam ju nieaktualy.
I jeszcze weekend pracujacy, odpoczynek dopiero w poniedzialek:dry:
 
ja biore jedna tabletke dziennie magnez i gin jest za nie mowil ze mam brac wiecej ( a tu piszecie o 9 szt dziennie kurcze nie za duzo?) nie znam sie na tym ale ciotka lekarz mi powiedziala jak chcialam brac 2dziennie ze za dużo magnezu biore wiec biore 1 dziennie
a zelazo tez mi sie czasem zapomni ale rano biore zawsze bo biore z innymi tabletakami gorzej jest wieczorem bo sie zapomni ale to bardzo rzadko ;)
 
ilosc magnezu zalezy od stanu i potrzeb indywidualnych. WIem ze nie wolno przekraczac podajze 1200mg na dzien, chyba ze lekarz zaleci. Ja zwyklego magnezu mam brac 6 na dzien (bo jedna tabletka ma mniej mg) chyba ze kupie jakis tam lepszy to tylko 3. Wszystko zalezy od skladu :)
 
no własnie- co magnez to inna dawka w zaleznosci od producenta, wiec u jednej z nas 3 tabletki beda odpowiadac 6 tabletkom u innej. Co istotne- dużo daje zazywanie wraz z magnezem potasu, krtóry odpowiada za gospodarkę elektrolitowa w organizmie- jednym slowem pomaga rozprowadzac magnez po organizmie, a to w przypadku zmagan ze skurczami tez ma znaczenie.
 
hatorska-test na odczyn Coombsa ja też robię,kolejny jest właśnie w 28 tygodniu,więc pamiętaj o nim,a ostatni bodajże w 36!

nati-widać,że Twój mężulek w siódmym niebie z powodu dzidzi... Skacze koło Ciebie,no jednym słowem dba jak mało który..Super,oby inni też tak dbali...:))

joll-nie masz pojęcia jak Twoje teksty na mnie wpływają..Są taki niesamowite,nic dziwnego,że piszesz poezję..Uwielbiam to!Mam znajomego,który ma podobny styl i zawsze mnie porywa a może podrywa do wysokich lotów:))

margola-fajnie,ze tak załatwiłaś sprawę,gratuluję!!!

aenye- nie martw się wagą dziecka.Jeśli wszystkie pomiary są w porządku-to być może taka jego uroda.A jeszcze możesz się mile zaskoczyć jego wagą przy porodzie-np.moja Marysia na tydzień przed porodem miała ważyć 3100,a w sumie ur.się z wagą 3900,więc nie ma się czym martwić:))

aligator-no w końcu jesteś!Bądź częściej,bo wiele kwietniówek już chyba zapomniało o nas i forum...

asiunia-gratki na chłopaka!A imiona b.ładne!!!

mitaginka- no to życzę siły w przyjmowaniu gości!!!I uśmiechu!!!

U nas spokój aż do bólu,nudne to..My już po popołudniowej kawce,małż przy TV,córcia już mnie wzywa bo obiecałam jej malowanie farbkami,no to uciekam-bo słowa danego dotrzymuję,a co!!
Pozdrawiam Was gorąco!!!
 
no dziewczyny ja muszę przyznać też ostatnio mam myśli typu: tak bardzo się cieszę, tyle sobie wyobrażam, marzę....a jak....kurcze. dzieciątko musi być zdrowe i wszystko musi być dobrze tak?
to chyba normalne myśli już w tym trzecim trymestrze. w każdej ciąży o to się martwiłam. nie jestem przesądna ani zabobonna, po prostu wszystko trzeba mieć wcześniej przygotowane i tyle. nie wyobrażam sobie szukać wózka czy łóżeczka po urodzeniu dziecka....albo prać ciuszków dopiero czy coś.
ja już tak bardzo chcę kwiecień. tak kochamy te nasze maleństwa w brzuszkach:)
 
reklama
w koncu mi szwagier rzeczy przywiozl. przedewszystkim lozeczko tylko materacyk musze dokupic. sa to rzeczy od siostry i od siostry kolezanki i miedzy innymi sa tam tez ubranka po mojej coreczce ktore dostalam od kolezanki i wygladaja jak nowe. Wiec te rzeczy dzieciennce zupelnie sie nie niszcza. :)
 
Do góry