reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

kurde, Dziewuszki!
ja tez sie boje, ostatnio czytałam o granicy wczesniactwa, jakie dzieciatko mozna juz uratowac
a potem pomyslałam, ze tak byc nie moze! ze sie MUSI UDAĆ

nie mozemy przyciagac negatywnych mysli!

sama już nie wie, co lepsze, czy nie myśleć, nie wiedzieć o zagrożeniach,
tak, to na pewno lepsze od tej przerażającej wiedzy, od czarnych wspomnień

MASZ RACJĘ, lepiej tego nie przyciągać
 
reklama
hej, wpadłam się przywitać
Asiunia - gratuluję Chłopca. natchnęłaś mnie właśnie. czemu ja o magnezie zapomniałam? mam ciągle skurcze, nawet jak lezę, więc może jeszcze Mg ciut pomoże.
ogólnie postawiłam sobie za cel, nie dopuszczać do wiadomości możliwości porodu przed 38tygodniem. ma być dobrze i już. muszę dać radę, nawet bez super wspomagaczy. we wtorek odwiedzę ginekologa, to jeszcze z nim pogadam o wszystkim.
co do zusu, u mnie trochę to inaczej wygląda. (prowadzę działalność) L4 miałam od9-17.11 na Jaśka, potem 18.11-15.12 i kolejne 16.12-12.01. 28 grudnia wypłacili mi hurtem za okres 9.11 - 31.12. a 12 stycznia mam dostać za 1.01-12.01. trochę to pokopane
KOCHANE PAMIĘTAJCIE O MAGNEZIE, już kiedyś Wam o tym trąbiłam, jak ważny jest magnez


moja ginka zaleciła mi brać 6tabletek 3x2//dziennie
 
A ja się ostatnio zastanawiałam, która z Was pisała o magnezie ;) Utkwiło mi to w głowie i biorę magnez tak, jak gin kazała. Czasem żelaza zapomnę, ale magnez muszę wziąć. Moja koleżanka w ciąży na skurcze dostała magnez 3x3, czyli 9 tabletek. Więc musi działać, skoro go każą brać.
 
Hej kobitki

Witam sie ze swoich śmieci wkoncu. Wszedzie dobrze ale w domu naj.... jak to mawiaja. Praie sie juz rozpakowalam ale ciezko mi sie ogarnac. Nadrabic was nawet nie zaczynam bo widze ze produkcja sie rozkreca a i grono dziewczynek rosnie;-)
Nowy rok sie zaczal i chyba czas pokoik przygotowyaa dla malutkiej, jeszcze bezimiennej ale jestesmy cora blizej:-D
No i avatar tez chyba mam ju nieaktualy.
I jeszcze weekend pracujacy, odpoczynek dopiero w poniedzialek:dry:
 
ja biore jedna tabletke dziennie magnez i gin jest za nie mowil ze mam brac wiecej ( a tu piszecie o 9 szt dziennie kurcze nie za duzo?) nie znam sie na tym ale ciotka lekarz mi powiedziala jak chcialam brac 2dziennie ze za dużo magnezu biore wiec biore 1 dziennie
a zelazo tez mi sie czasem zapomni ale rano biore zawsze bo biore z innymi tabletakami gorzej jest wieczorem bo sie zapomni ale to bardzo rzadko ;)
 
ilosc magnezu zalezy od stanu i potrzeb indywidualnych. WIem ze nie wolno przekraczac podajze 1200mg na dzien, chyba ze lekarz zaleci. Ja zwyklego magnezu mam brac 6 na dzien (bo jedna tabletka ma mniej mg) chyba ze kupie jakis tam lepszy to tylko 3. Wszystko zalezy od skladu :)
 
no własnie- co magnez to inna dawka w zaleznosci od producenta, wiec u jednej z nas 3 tabletki beda odpowiadac 6 tabletkom u innej. Co istotne- dużo daje zazywanie wraz z magnezem potasu, krtóry odpowiada za gospodarkę elektrolitowa w organizmie- jednym slowem pomaga rozprowadzac magnez po organizmie, a to w przypadku zmagan ze skurczami tez ma znaczenie.
 
hatorska-test na odczyn Coombsa ja też robię,kolejny jest właśnie w 28 tygodniu,więc pamiętaj o nim,a ostatni bodajże w 36!

nati-widać,że Twój mężulek w siódmym niebie z powodu dzidzi... Skacze koło Ciebie,no jednym słowem dba jak mało który..Super,oby inni też tak dbali...:))

joll-nie masz pojęcia jak Twoje teksty na mnie wpływają..Są taki niesamowite,nic dziwnego,że piszesz poezję..Uwielbiam to!Mam znajomego,który ma podobny styl i zawsze mnie porywa a może podrywa do wysokich lotów:))

margola-fajnie,ze tak załatwiłaś sprawę,gratuluję!!!

aenye- nie martw się wagą dziecka.Jeśli wszystkie pomiary są w porządku-to być może taka jego uroda.A jeszcze możesz się mile zaskoczyć jego wagą przy porodzie-np.moja Marysia na tydzień przed porodem miała ważyć 3100,a w sumie ur.się z wagą 3900,więc nie ma się czym martwić:))

aligator-no w końcu jesteś!Bądź częściej,bo wiele kwietniówek już chyba zapomniało o nas i forum...

asiunia-gratki na chłopaka!A imiona b.ładne!!!

mitaginka- no to życzę siły w przyjmowaniu gości!!!I uśmiechu!!!

U nas spokój aż do bólu,nudne to..My już po popołudniowej kawce,małż przy TV,córcia już mnie wzywa bo obiecałam jej malowanie farbkami,no to uciekam-bo słowa danego dotrzymuję,a co!!
Pozdrawiam Was gorąco!!!
 
no dziewczyny ja muszę przyznać też ostatnio mam myśli typu: tak bardzo się cieszę, tyle sobie wyobrażam, marzę....a jak....kurcze. dzieciątko musi być zdrowe i wszystko musi być dobrze tak?
to chyba normalne myśli już w tym trzecim trymestrze. w każdej ciąży o to się martwiłam. nie jestem przesądna ani zabobonna, po prostu wszystko trzeba mieć wcześniej przygotowane i tyle. nie wyobrażam sobie szukać wózka czy łóżeczka po urodzeniu dziecka....albo prać ciuszków dopiero czy coś.
ja już tak bardzo chcę kwiecień. tak kochamy te nasze maleństwa w brzuszkach:)
 
reklama
w koncu mi szwagier rzeczy przywiozl. przedewszystkim lozeczko tylko materacyk musze dokupic. sa to rzeczy od siostry i od siostry kolezanki i miedzy innymi sa tam tez ubranka po mojej coreczce ktore dostalam od kolezanki i wygladaja jak nowe. Wiec te rzeczy dzieciennce zupelnie sie nie niszcza. :)
 
Do góry