Witam
Pozdrawiam Nowe Kwietnióweczki
Przeczytałam szybciutko to co napisałyscie i zapomniałam .Jestem wykończona ,całą noc nie spałam ,jakaś pobudzona byłam ,serce mi telepało,co przysypialam to miałam wrażenie że tracę oddech i się wybudzałam i tak calą noc.Nie wiem co to było,może związane ze zmianą pogody,mam nadzieje że dzisaj będę spała twardym snem .
Też jestem wściekła na mojego C ,może to taki jakiś okres albo taki dzień.On sobie wychodzi,wraca póżno ,a ja też bym się chciała z domu ruszyć bo mam serdecznie dosc siedzenia w czterech ścianach,jak dzidziuś się urodzi też bedę siedzieć w domu i mnie aż szlak trafia jak pomyśle o tym .Nie chcę też caly czas siedzieć sama,chciałabym abyśmy mogli razem gdzieś wyjść ,np.do kina to jemu się nie chcę albo że szkoda pieniędzy ale jak jeżdzi do swoich kolegów i potem jeszcze ich odwozi do domu to jest ok.Dzisiaj się go zapytałam czy ma monopol na paliwo ,bo ja nie mam zamiaru tankować samochodu co 3 dni bo on sobie chcę dupsko przewiżć i robić dobrze swoim kolegą jeżdżąc z nimi .Było tak dobrze i znowu zaczyna.A najbardziej to mnie doprowadza do szału jak on mi zwraca uwagę np. na to że śię pranie skończyło ,a ja na to żeby sie ruszył i powiesił na suszarce to wielce zdziwiony że ja coś wymagam.
Kużwa dziewczyny gdzie Ci faceci z tamtych lat co za swoja ukochaną życie by oddali ,nosili na rękach i stawiali na pietastale ,no gdzie ???
Pozdrawiam Nowe Kwietnióweczki
Przeczytałam szybciutko to co napisałyscie i zapomniałam .Jestem wykończona ,całą noc nie spałam ,jakaś pobudzona byłam ,serce mi telepało,co przysypialam to miałam wrażenie że tracę oddech i się wybudzałam i tak calą noc.Nie wiem co to było,może związane ze zmianą pogody,mam nadzieje że dzisaj będę spała twardym snem .
Też jestem wściekła na mojego C ,może to taki jakiś okres albo taki dzień.On sobie wychodzi,wraca póżno ,a ja też bym się chciała z domu ruszyć bo mam serdecznie dosc siedzenia w czterech ścianach,jak dzidziuś się urodzi też bedę siedzieć w domu i mnie aż szlak trafia jak pomyśle o tym .Nie chcę też caly czas siedzieć sama,chciałabym abyśmy mogli razem gdzieś wyjść ,np.do kina to jemu się nie chcę albo że szkoda pieniędzy ale jak jeżdzi do swoich kolegów i potem jeszcze ich odwozi do domu to jest ok.Dzisiaj się go zapytałam czy ma monopol na paliwo ,bo ja nie mam zamiaru tankować samochodu co 3 dni bo on sobie chcę dupsko przewiżć i robić dobrze swoim kolegą jeżdżąc z nimi .Było tak dobrze i znowu zaczyna.A najbardziej to mnie doprowadza do szału jak on mi zwraca uwagę np. na to że śię pranie skończyło ,a ja na to żeby sie ruszył i powiesił na suszarce to wielce zdziwiony że ja coś wymagam.
Kużwa dziewczyny gdzie Ci faceci z tamtych lat co za swoja ukochaną życie by oddali ,nosili na rękach i stawiali na pietastale ,no gdzie ???