reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

piszecie o alkoholu a ja nigdy nie moglam pic z powodu choroby i nie zaluje. oczywiscie czasami wypilam cos tam ale tak naprawde nie znosze tego smaku i na palcach 1 reki moge policzyc ile razy mi alkohol smakowal. i dobrze nie mam teraz zachcianek :):)
Aligatorka- super, ja niestety nigdy jeszcze tego nie mialam ale fajne tak 23 min sluchac serduszka
 
Ostatnia edycja:
reklama
sunshine-martwić się można w tedy gdy dziecko z dnia na dzień przestanie się ruszać. a Ty na pewno już niedługo poczujesz maluszka- trzymam kciuki :tak:

jak tak czytam o tych waszych teściowych to jeszcze bardziej lubię moją- normalnie złota kobieta- wszystko się jej podoba- imię cudne, do wychowania wtrącać się nie będzie- bo ona już zapomniała jak to jest, zresztą świat się zmienił, ale maluszka chętnie popilnuje bo my jeszcze młodzi i też musimy odpoczywać, jak w szpitalu byłam to ulubione jedzenie mi przywoziła i sernik specjalnie piekła, a i mężowi od czasu do czasu przypomni że dobry musi dla mnie być i tolerancyjny bo kobieta w ciąży ma specjalne przywileje... Obym tylko nie pochwaliła dnia przed zachodem słońca tfu tfu :zawstydzona/y:
 
Ostatnio nie czuję ruchów, to znaczy poczułam pierwsze w 16 tc Jak się bardzo zdenerwowałam, a teraz cisza, a ja bardzo się niepokoję.

Mam ogromną ochotę na grzańca, aż ślinka na samą myśl mi cieknie i głupio, że mam takie alkoholowe zachcianki w ciąży. Któraś tak ma?


Wiesz ja mam to samo, gdzieś juz w 17tc czułam coś a teraz zamiast bardziej intensywnie to czuje może 3 razy na dobe coś tam. Nawet sie już troche zdołowałam i zaczęłam oczywiście czytać i wyczytałam że czasami tak jest jak sie w krótkim czasie np przybrało sporo na wadze-ja np teraz o zgrozo tyje 1kg tygod. wiec ostatni miesiąc to 4 na plusie. Więc ta teoria by sie zgadzała. Do tego jestem raczej gruba niż średnia, ale.....no strasznie mi smutno że tych kopniaków nie ma. Napewno poprawiły by mi nastrój:-(


a *spam* bez recepty na 100% ja miałam faze przeziębień gdzieś 11-13t.c. to piłam. i naprawde pomogło.
 
Ale mnie uda bolą...maskara...15 minut wczorajszego szybkiego marszo-biegu i zakwasy...kondycji nie mam za grosz, ale trudno się dziwić, skoro od trzech miesięcy jestem na l4 i ruszam się, tyle co nic...

Dziewczynki- niedługo będziemy tak odczuwały ruchy naszych maleństw, że będziemy miały dośc ;) nie martwcie się!
 
Witajcie. :)

Z alkoholowych zachcianek to ja raz zjadłam buławkę, a raz danusię. ;)

Aenye - mam nadzieję, że maść pomogła Biedaku...

Tickey - witaj. :) To widzę, że macie podwójną radość!

Acronka - gratuluję Dziewczynki. :D

Kozica - na zatoki już tu któraś pisała (ja zresztą kiedyś też) sinupret lub sinuspax (ten drugi dostępny w aptekach homeopatycznych).

Katia - ale Wasz Chłopak już duży. :)

Aligator - to chyba jako pierwsza z nas miałaś ktg. :)

Cocosova - do 13 grudnia już Ci szybko zleci, zobaczysz. :) W ogóle grudzień zawsze szybko leci...

Mitaginka - dobrze, że zdążyłaś. :) A ze sprawą lekarzy musisz się jeszcze przespać. Ja bym chyba do dwóch nie chciała chodzić... Bo którego zaleceń miałabym niby słuchać?

Marma - przykro mi, że masz z Mężem taką sytuację... Bardzo bym chciała, żeby Wam się udało dogadać...

Laurka - my co prawda w dużym mieście mieszkamy, ale też się martwię o Męża jak gdzieś jedzie... No nic, trzeba ufać, że wszystko będzie dobrze.
 
krakowianko otóż to. Kusi mnie, żeby chodzić i do niej, i do niego, ale zastanawiam się, co będzie, jak ich zalecenia zaczną się wykluczać. Dopóki nie mam brac jakichś leków to ok, ale gorzej jak jedno przepisze mi coś, a drugie nie...
jeszcze zobaczę ;)
 
Naszło mnie na kompot z suszonych owoców, wiecie... taki wigilijny, doprawiany goździkami. Poza tym mam nadzieję, że zadziała tak, jak powinien. ;) A w mroźną pogodę smakuje OBŁĘDNIE.
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie :-D Mężowi jakoś udało się wyrobić z pracą i właśnie do mnie jedzie :-D :-D :-D Nie wiadomo czy nie będzie musiał wieczorem jeszcze raz wyruszyć w trasę, ale mam nadzieję, że bez tego się obejdzie :-) Właśnie kończę szykować pyszny obiadek- żeberka z ziemniaczkami, sosem i buraczkami, mniam, a dawno nie jadłam :-) Mam nadzieję, że moje kochanie dotrze w ciągu godziny :-)
 
reklama
Hej.

Tylko na chwilę wpadłam, żeby Wam powiedzieć, że przepisałam się z USG 3D z 13 grudnia na 6 :) Była taka możliwość, więc... Skorzystałam :)

Buźka !
 
Do góry