reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

witam się i ja, z kawką w ręku i ciasteczkami a co:-) wprawdzie to tylko inka ale przy kłopotach z ciśnieniem jest namiastką prawdziwej kawy, które bardzo lubię:)
mały właśnie zasnął więc mam chwilkę, my też mieliśmy ciężką noc za sprawą psa sąsiadów piętro niżej, który wył i szczekał (chyba nikogo w domu nie było) całą nockę i budził nas i młodego, więc znów wszyscy jesteśmy niewyspani.
Laurka22 przytulam, nie smuć się, szybko minie i jutro się zobaczycie, a dziś dawaj na BB już my Cię tu pocieszymy:tak:
madziarkas o kurcze to naprawdę ma pomysły teściówka, ciekawe skąd ona to wzięła hehe, przy jej podejściu to pewnie wszystkie samce byłyby tylko w rozmiarze XXL;-)
Widziałam że piszecie o facetach-ehh temat rzeka:no:, mój najbardziej wkurza mnie tym lightowym podejściem do pewnych spraw, szczególnie jeśli chodzi o kasę, pytam się go czy wszystko opłacone szczególnie vat i zus(mąż prowadzi działalność gospodarczą) czy mogę kupić np. buty i kurtki młodemu i nam -oczywiście zawsze mówi tak kochanie jedź kup, wszystko popłacane itd. po czym ja robię zakupy, po tygodniu okazuje się że dupa nic nie opłacone a kasy na koncie już nie ma, na co mój małż stwierdza ale już się tak nie denerwuj, zapłacę a z tym jego zapłacę to czekamy później miesiąc , dwa a dług rośnie, normalnie doprowadza mnie to do szału bo ja nie lubię mieć długów, a na to jego nie denerwuj się to ja mam już alergię, bo jak ma się człowiek nie denerwować skoro taka sytuacja powtarza się po raz enty. No to się wyżaliłam.
 
reklama
Ostatnio nie czuję ruchów, to znaczy poczułam pierwsze w 16 tc Jak się bardzo zdenerwowałam, a teraz cisza, a ja bardzo się niepokoję.

Mam ogromną ochotę na grzańca, aż ślinka na samą myśl mi cieknie i głupio, że mam takie alkoholowe zachcianki w ciąży. Któraś tak ma?
 
sunshine baby właśnie kilka dni temu jak tak ma maksa sypało to też pisałam na forum, że przyjemnie byłoby napić się grzanego winka ;) a swoją drogą- dużo zdrówka! taki teraz okres, że co druga to chora :(
 
Sunshine baby nie jesteś sama za mną chodzi piwo, normalnie strasznie mi się go chce, wcześniej wolałam winka się napić, a piwo to bardzo sporadycznie, a teraz dałabym się pokroić za łyk piwka mniam
 
madziarkas- a no to dobrze że ta twoja teściowa to taka mądra kobita bo ja to bym wszystko źle robiła:zawstydzona/y:a teraz to przynajmniej wiem co i jak:tak:

katia- no ja chyba też zaraz pójdę po kubek:-), kurczę zauważyłam ostatnio że jak tylko coś ktoś je lub pije to ja też zaraz mam na to ochotę:tak:, od początku ciąży schudłam 3 kg ale teraz to chyba szybko nadrobie:-)

sunshine- później już ani razu nie czułaś ruchów?czy one nagle ustały? nie martw się jeszcze Ci maluszek da popalić:-)
 
mitaginka ciekawe czy parę łyczków można?

pandora83 właśnie jakoś nic nie czuję:( Mój M co wieczór przykłada ucho k brzuchu i nasłu****e i twierdzi że czuje jak brzuszek się rusza, ale ja nic nie wiem!
 
Ostatnia edycja:
W końcu dokopałam się do kompa. Uff. Muszę "odgruzować" się trochę, jak to któraś trafnie określiła. Słucham TVN24 (tv za plecami) i rozwala mnie niekonsekwencja dziennikarzy, gubienie się w tym co mówią np że Okęcie nie działa,a przed chwilą rzecznik okęcia tlumaczył że odwołane są loty tylko do tych miast które mają problemy a lotnisko działa :no:
Zrobiła się zima i jest panika jakby to bylo nienormalne że jest zima. Jasne wkurza to że drogowcy jak zwykle zaskoczeni, ale ogólnie to co jest dziwnego w tym,, że zimą pada snieg?

Dziewczyny te tesciowe to nam czasem krwi napsują. Ja zawsze swoją chwaliłam, że mi się taka fajna i równa babka trafiła. Ale niestety z biegiem czasu wkurza mnie u niej wiele rzeczy - pilnuje nieswoich spraw (o swoich zapomina a żyje życiem innych:crazy:),dopytuje się o wszystko o czym gdzieś usłyszała: a to zrobiłaś, a kiedy to zrobicie, a pamiętacie,że x ma imieniny/urodziny, a złozyliście mu/jej życzenia, a kiedy złożycie? A jak się jej powie, że nie zamierzam składać życzen,bo... (np mnie nie skłąda, więc nie widzę powodu by się rewanżować) to jest obraza majestatu.Albo że coś można robić po swojemu. Niby w porządku, ale...Zawsze ale. Jak mi się zacznie wtrącać do wychowywania dziecka to nie wytrzymam. Bo wg niej nie można za duzo nosić bo się przyzwyczaja, żadnych słoiczków bo można samemu zrobić - z tym się zgadzam, ale w niektórych przypadkach taki słoiczek ratuje i nie zamierzam mówić kategorycznie nie. Rany dużo tego. Teraz przerabia swoje teorie na synu swojej córki, więc mam nadzieję, że na nim się wyżyje. Ja zamierzam wszystkich krótko trzymać. Chociaż jak pomyśle, że potem będę miała na głowie dwie wrony to już mi się włos jeży, na szczęście mam męża po swojej stronie i oboje mamy mocno ugruntowane opinie. Zdecydowanie bardziej polegam na radach swojej siostry, która choć młodsza bardzo dzielnie wychowuje corkę i świetnie sobie radzi bez niczyjej pomocy (no, czasem mojej oczywiście :))

Uff, ale się wygadałam.

Słuchajcie co do alko - generalnie nie powinno się nic, bo nie wiadomo ile jest bezpieczną dawką itd. Ja od początku ciązy jestem niepijąca, bo nie mam ochoty ani ani. Kiedys zaprosiliśmy znajomych i men kupił mi Lecha bezalkoholowego, wypiłam łyczka i koniec, wcale mi nie smakował. Raz wypiłam Karmi, ale tez bez emocji. Wczoraj za to mąż w euforii otworzył winko i nalał mi odrobinkę do kieliszka.Wypiłam niecałe pół małej lampki i smakowało mi jak nigdy. Ale żebym znowu miała ochotę, to nie. Ot taki jednorazowy wybryk.

No dobra, ja tu sobie piszę, a bałagan sam się nie sprzątnie....
 
Mam bombową teściową i już :szok::szok::szok: sam skarb, a skarby wg pwnego kawału najlepiej trzymie się głęboko schowane:wink:

sunshine baby nawet nie mów, wczoraj zaserwowałam gościom grzańca, dodałam jeszcze przypraw korzennych i palca sobie chociaż zamoczyłam żeby spróbować bo tak mi pachniało mmmmm

A wiecie co, czuję już ruchy mojego maleństwa:-) coraz częściej jupi jupi:-) - tak się martwiałam a tu nagle z nienacka kopniaki dostaję, ale cudowne uczucie!!! Sunshine pewnie niebawem dzidzik nadrobi, uszy do góry:tak:
 
co do alkoholu to ja od początku ciąży zrobiłam łyka piwa od męża (ale było ohydne) i dwa łyki szampana na moich urodzinach (mniam- miałam ochotę na więcej, ale rozsądek zwyciężył ;) najczęściej mam ochotę właśnie na szampana, ewentulanie czerwone wytrawne winko, zwłaszcza, jak oglądam jakiś serial, a tam ktoś popija :) no ale wiem, że nie można... i tak za częto sobie pozwalam na niezdrowe przysmaki typu frytki, chipsy czy cola, więc alkohol to byłaby zdecydowana przesada.
 
reklama
A ja muszę się pochwalić,wczoraj podjechałam do położnej mojego gin, bo ze zwolnieniem coś nie tak i zaczęłam marudzić, że do 6 grudnia to jeszcze tyle czasu i nerwów i wiecie co...podłączyła mnie pod ktg:-D. Pierwszy w życiu maleństwa zapis, całe 23 minuty oj jak pięknie serduszko biło. Od 130-150 lekarz powiedział że książkowo. Tak się cieszę z tych szlaczków:-). Jak tak z mężem robiła nam ten zapis to myśleliśmy nad imieniem i pojawiło się też m.in. Nadia. Arconka piękne imię i oznacza nadzieję, mężowi się podoba ze względu na znaczenie właśnie. Zobaczymy jak to będzie u nas ja mam jeszcze 3 propozycje ale to w innym temacie.
Sunshine- ruchami się nie przejmuj, to jeszcze wcześnie, a tym bardziej, że poczułaś pierwszy raz przy zdenerwowaniu.
mitaginka-ja bym na Twoim miejscu chodziła do dwóch i rozciągała maksymalnie wizyty, żeby tak raz na 3 tyg iść.
 
Do góry