reklama
pandora83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2010
- Postów
- 1 436
mitaginka- na szczęście(??) 3,powiedział mi że jest trudna sytuacja w firmie, a na moje pytanie dlaczego akurat ja- " no tak wyszło nie mogę pani powiedzieć bo nie będę się pogrążał" no więc powody są dwa jako kierownik najwięcej zarabiałam, no i dziwny zbieg okoliczności że przed moim l4 twierdził że póki co nie zwalnia, a jeśli już to na pewno nie mnie, a 3 tyg później już zwalnia i to właśnie mnie![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Pandora współczuję
no ale moze to lepiej, masz przynajmniej impuls do działania, wiesz Ja wychodzę z założenia, że w życiu niezmienne są tylko zmiany, więc najlepiej je obrócić na swoją korzyść
z jakiegoś powodu tak miało byc i już ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jolu nie straszę, sama to usłyszałałam i się przeraziłam, bo wystarczą mi te zimne wiatry i wczorajszy grad, większego zimna mi wcale nie potrzeba![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
idziemy dzisiaj na parapetówkę do znajomych no i na szczęście jest ładna pogoda, więc nie zmokniemy![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
kurczę, szukamy auta i nic fajnego się nie trafia... no cóż, trzeba czekać![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
Jolu nie straszę, sama to usłyszałałam i się przeraziłam, bo wystarczą mi te zimne wiatry i wczorajszy grad, większego zimna mi wcale nie potrzeba
idziemy dzisiaj na parapetówkę do znajomych no i na szczęście jest ładna pogoda, więc nie zmokniemy
kurczę, szukamy auta i nic fajnego się nie trafia... no cóż, trzeba czekać
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
pandora83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2010
- Postów
- 1 436
wiecie co ja się wcale nie przejmuję, niech się wypcha
przynajmniej zdrowsza będę
tylko wściekła jestem- bo już drugi raz mnie potraktował jakbym nic dla tej firmy nie zrobiła, a ja tam 7 lat harowałam- w sumie z koleżanką tworzyłyśmy to wszystko,ale cóż....jeszcze tylko wytrwać te 3 miesiące...
czekam na wizytę u gina i poświęcam się staraniom
baby- miłej zabawy!! i owocnych poszukiwań![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
czekam na wizytę u gina i poświęcam się staraniom
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
baby- miłej zabawy!! i owocnych poszukiwań
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
akkm
Fanka BB :)
Witam Was serdecznie
ojeju ile mnie tu nie było , ale czytam Was w miarę regularnie tylko zebrać się i napisać coś jakoś ciężko!
pandora współczuję sytuacji z pracą , ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
baby a jakie planujecie kupić?
Moje starsze dziecko już śpi co jej się ostatnio rzadko zdarzało o tej porze wczoraj wojowała do 22 przed wczoraj o 22.30 dopiero padła , a tak w ogóle to nie mamy już łóżeczka czeka rozkręcone na rodzeństwo , a Maja śpi w półdorosłym łóżku![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Muszę ustawić suwaczek i uzupełnić zęby Maii bo wyszły już jej górne 5. nie mam pojęcia jak to się robi wyszłam z wprawy jakaś ciemnota mnie ogarnęła w tej ciąży!
Całusy dla Was i dla urwisów![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
pandora współczuję sytuacji z pracą , ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
baby a jakie planujecie kupić?
Moje starsze dziecko już śpi co jej się ostatnio rzadko zdarzało o tej porze wczoraj wojowała do 22 przed wczoraj o 22.30 dopiero padła , a tak w ogóle to nie mamy już łóżeczka czeka rozkręcone na rodzeństwo , a Maja śpi w półdorosłym łóżku
Muszę ustawić suwaczek i uzupełnić zęby Maii bo wyszły już jej górne 5. nie mam pojęcia jak to się robi wyszłam z wprawy jakaś ciemnota mnie ogarnęła w tej ciąży!
Całusy dla Was i dla urwisów
![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
no tu sie chociaż pogubić nie da z tym w którym tygodniu ciąży są dziewczyny, ja już się zgubilam ,więc może wróćmy na bb wszystkie?
tak,wiem...![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
u nas jakos leci, na etapie przeprowadzki jesteśmy i wszystko wokół tego się kręci
u nas jakos leci, na etapie przeprowadzki jesteśmy i wszystko wokół tego się kręci
reklama
Dziewczyny, ale jestem wściekla!
Jak wiecie, Martynka chodzi do żlobka na 4 h dziennie, od 8:30 do 12:30, odbiera ją teściowa. Kiedyś już miala takie akcje, że przychodziła po nią wcześniej, ale M. z nią rozmawiał, żeby tak nie robiła, bo po 1) placimy za 4 godziny a po 2) o 12:00 jest obiad i chcemy, żeby Martynka go jadła, bo wtedy już sami nic dla niej nie gotujemy.
Dzisiaj starsznie padało, normalnie lało żabami. I M. akurat mógł się wyrwać z pracy, więc postanowił podjechać po nie do żłobka, żeby nie musiały iść w tym deszczu. Był w żłobku o 12:10 i co się okazało? Już ich nie było...
Jak mi o tym powiedział, myślałam, że dostanę szału! Wymusilam na nim, żeby zadzwonił do swojej mamy i powiedział jej, żeby odbierała ja zgodnie z umową o 12:30, a nie wcześniej. Zadzwonił i.. teściowa wielce oburzona, powiedziała nawet: "to jeszcze ją w niedzielę zapiszcie". Ręce mi opadły, nerwa mam jak nie wiem co. Ona albo nic nie rozumie, albo udaje..., M. za mało ma asertywności, żeby jej cos powiedzieć, jak ja jej powiem, to pewnie znów pójdzie na noże i sie nie będzie odzywać... ale jestem zła! Gdyby nie to, że krucho u nas z kasą, bo ostanio i ja i M. chodzimy bez premii, to bym wysłała Martynkę na 9 h do złobka i podziekowała babci za opiekę i miała by wtedy za swoje!
Jak wiecie, Martynka chodzi do żlobka na 4 h dziennie, od 8:30 do 12:30, odbiera ją teściowa. Kiedyś już miala takie akcje, że przychodziła po nią wcześniej, ale M. z nią rozmawiał, żeby tak nie robiła, bo po 1) placimy za 4 godziny a po 2) o 12:00 jest obiad i chcemy, żeby Martynka go jadła, bo wtedy już sami nic dla niej nie gotujemy.
Dzisiaj starsznie padało, normalnie lało żabami. I M. akurat mógł się wyrwać z pracy, więc postanowił podjechać po nie do żłobka, żeby nie musiały iść w tym deszczu. Był w żłobku o 12:10 i co się okazało? Już ich nie było...
Jak mi o tym powiedział, myślałam, że dostanę szału! Wymusilam na nim, żeby zadzwonił do swojej mamy i powiedział jej, żeby odbierała ja zgodnie z umową o 12:30, a nie wcześniej. Zadzwonił i.. teściowa wielce oburzona, powiedziała nawet: "to jeszcze ją w niedzielę zapiszcie". Ręce mi opadły, nerwa mam jak nie wiem co. Ona albo nic nie rozumie, albo udaje..., M. za mało ma asertywności, żeby jej cos powiedzieć, jak ja jej powiem, to pewnie znów pójdzie na noże i sie nie będzie odzywać... ale jestem zła! Gdyby nie to, że krucho u nas z kasą, bo ostanio i ja i M. chodzimy bez premii, to bym wysłała Martynkę na 9 h do złobka i podziekowała babci za opiekę i miała by wtedy za swoje!
Podziel się: