Witajcie !
baby_55 u nas od pewnego czasu to samo z przewijaniem, nie uleży spokojnie owsik mały, ale tez już przestawilam się na przewijanie na stojaka, bądź też na "wiercaka" ;-)
Boliwia wygląda dokładnie jak lekkie zatwardzenie, lekkie no bo jednak się wypróżnia, tak jak dziewczyny piszą, w prawie wszystkich obiadkach słoiczkowych jest marchewka, która zatwardza w nadmiarze, więcej płynów, wody, sok jabłkowy, a jak nie pomoże to dzwoniłabym do pediatry.
My mieliśmy bardzo intensywny weekend, w sobotę kurs pierwszej pomocy dla dzieci i niemowląt, świetna sprawa, polecam bardzo jeśli tylko macie taka możliwość. Ja raz miałam niebezpieczna sytuacje z zadławieniem się Bianki, dzialalam intuicyjnie i na szczescie się udało, ale to wtedy poczucie bezsilności, było koszmarne. mam ogromna nadzieje, ze ogdy zdobyta tam wiedza mi sie nie przyda, ale to nie zmienia faktu, ze czuję się dużo lepiej, świadomiej.
Wiosna coraz bardziej odczuwalna, my dziś 4h na spacerku, w takich momentach cycuch jest niezastapiony, nie trzeba się przejmować obiadkami, tylko ławeczka w słonku i do tego maleńka w kime od razu zapada - no bajka !
![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
Oby jak najwięcej slonca, to jakos tak pozytywnie i energetycznie nastraja.. A wczoraj byłam na spotkaniu z moim szefem i ostatecznie przedluzylam wychowawczy do końca roku, a w ciązy planowalam ze bedę max na macierzyńskim i wracam, yhym... punkt widzenia... i tak dalej, stara prawda. teraz centrum swiata jest tutaj blisko, spi w lózeczku ;-) oczywiście dobrze, że mąż godzi się na to centrum i Jej mamusie zarabiać ;-)
buziaki dla Was