Baby byłyśmy :-) Oliwka w wodzie czuje się jak ryba :-) A byłam ciekawa czy nie będzie się bała, bo dawno nie byłyśmy. Oliwka z przewijaka mi nie ucieka, ale jak gdzieś jesteśmy i muszę ją przewijać na tapczanie, to zawsze robi tył zwrot i ucieka A próbowałaś Adiemu zawsze dawać coś do rączki? Tzn. coś ciekawego, nie zabawkę ;-)Ja tak zwykle robię, bo też mi się Mała wierciła.
reklama
iryska
Fanka BB :)
hej
Jak ten weekend szybko minął. Szczerze muszę przyznać że baterie naładowałam:-) Jednak 3 dni wolne to już coś.
Cały czas myślę jak długo jeszcze karmić piersią? Im dłużej analizuje tym bardziej nie chcę przestać. Chcenie chceniem a życie życiem, w czerwcu mam wesele przyjaciółki i co ja zrobię z małą? Ona nie akceptuje butelki, nawet jak moja siostra ją uśpi kaszką z łyżeczki co z nią zrobi w nocy?
Ponawiam pytanie do tych co już odstawiły, jak u Was z wagą, przytyłyście jak odstawiłyście od cyca?
Jak ten weekend szybko minął. Szczerze muszę przyznać że baterie naładowałam:-) Jednak 3 dni wolne to już coś.
Cały czas myślę jak długo jeszcze karmić piersią? Im dłużej analizuje tym bardziej nie chcę przestać. Chcenie chceniem a życie życiem, w czerwcu mam wesele przyjaciółki i co ja zrobię z małą? Ona nie akceptuje butelki, nawet jak moja siostra ją uśpi kaszką z łyżeczki co z nią zrobi w nocy?
Ponawiam pytanie do tych co już odstawiły, jak u Was z wagą, przytyłyście jak odstawiłyście od cyca?
hej hej
weekend u nas mial byc taki piekny..i co? byla ladna sobota..a my wczoraj grila zrobilismy na obiadek...ale nie dalo wytrzymac na dworze tak wialo..musielismy przyjsc do domku bo dzieciaki by zawialo...
wzoraj Ksawcio usnal ok 22, pobudki ok 1. po 3., 5, 6 i 8.30 na dobre...
moze sie przestraszyl bo wczoraj mu powiedzialam ze juz nie daje rady z nocami i malutkimi krokami zaczynamy odstawiac..
iryska jak czytalas to wiesz jak u nas w nocy z cycem, zawsze masakra..a w pazdzierniku bylam na weselu, tera w lutym na zabawie karnaw...i nuno jakos dal rade..mama moja siedziala nawet jej nie plakal..dawala mu herbate do picia z niekapka...bo butli tez nie chce nie wspominajac o mleku z niej..
mitaginka fajne zdjatka...na pewno byla wielka radosc,co?? my pierwszy raz bylismy 2 tyg na placu zabaw, no tak sie cieszyl ze nie chcial isc..niestety mam daleko do placu.
weekend u nas mial byc taki piekny..i co? byla ladna sobota..a my wczoraj grila zrobilismy na obiadek...ale nie dalo wytrzymac na dworze tak wialo..musielismy przyjsc do domku bo dzieciaki by zawialo...
wzoraj Ksawcio usnal ok 22, pobudki ok 1. po 3., 5, 6 i 8.30 na dobre...
moze sie przestraszyl bo wczoraj mu powiedzialam ze juz nie daje rady z nocami i malutkimi krokami zaczynamy odstawiac..
iryska jak czytalas to wiesz jak u nas w nocy z cycem, zawsze masakra..a w pazdzierniku bylam na weselu, tera w lutym na zabawie karnaw...i nuno jakos dal rade..mama moja siedziala nawet jej nie plakal..dawala mu herbate do picia z niekapka...bo butli tez nie chce nie wspominajac o mleku z niej..
mitaginka fajne zdjatka...na pewno byla wielka radosc,co?? my pierwszy raz bylismy 2 tyg na placu zabaw, no tak sie cieszyl ze nie chcial isc..niestety mam daleko do placu.
Baby byłyśmy :-) Oliwka w wodzie czuje się jak ryba :-) A byłam ciekawa czy nie będzie się bała, bo dawno nie byłyśmy. Oliwka z przewijaka mi nie ucieka, ale jak gdzieś jesteśmy i muszę ją przewijać na tapczanie, to zawsze robi tył zwrot i ucieka A próbowałaś Adiemu zawsze dawać coś do rączki? Tzn. coś ciekawego, nie zabawkę ;-)Ja tak zwykle robię, bo też mi się Mała wierciła.
Adi dostawał do reki wszystko co sie dało ale nic nie pomaga za żadne skarby nie uleży w miejscu, we dwójkę próbowaliśmy go trzymać i nic z tego więc poddaliśmy się i zmieniamy mu na stojąco i jest ok
Witam!
Mamy problem i mam nadzieję,że ktoś tu jest i nam pomoże. Od 3 dni Oliwka ma problem ze zrobieniem kupy. W trakcie robienia widać, ze kosztuje ją to wiele wysiłku- jest cała czerwona, a kupa niewielka. Za to jest ich 5,6 w ciągu dnia, może więcej. W sumie jakby zebrać je razem, to wychodzi normalna kupa (w sensie ilościowo), ale ona nadal się męczy. Dzisiaj rano zrobiła już wieeelką kupę, ale teraz znowu. Nie wiem czy coś złapała, jakiś wirus czy coś,ale raczej wątpię, po pierwsze 2 dni te kupy były strasznie zbite, a przy wirusówce powinny być przecież rzadkie. Teraz są nie są aż tak twarde, ale za to zawierają resztki niestrawionego pokarmu, a były już normalne. Co o tym myślicie? Jak jej mogę pomóc? Na śliwkę jest uczulona,sok z kapusty też. Daję jej jabłko, ale na niewiele się to zdaje. Myślę o czopku, ale przecież ilościowo tej kupy nie jest mało, więc nie wiem czy tak mogę ją męczyć jeszcze. Sorki za ten elaborat o gów.nie, ale naprawdę się martwię :-(
Mamy problem i mam nadzieję,że ktoś tu jest i nam pomoże. Od 3 dni Oliwka ma problem ze zrobieniem kupy. W trakcie robienia widać, ze kosztuje ją to wiele wysiłku- jest cała czerwona, a kupa niewielka. Za to jest ich 5,6 w ciągu dnia, może więcej. W sumie jakby zebrać je razem, to wychodzi normalna kupa (w sensie ilościowo), ale ona nadal się męczy. Dzisiaj rano zrobiła już wieeelką kupę, ale teraz znowu. Nie wiem czy coś złapała, jakiś wirus czy coś,ale raczej wątpię, po pierwsze 2 dni te kupy były strasznie zbite, a przy wirusówce powinny być przecież rzadkie. Teraz są nie są aż tak twarde, ale za to zawierają resztki niestrawionego pokarmu, a były już normalne. Co o tym myślicie? Jak jej mogę pomóc? Na śliwkę jest uczulona,sok z kapusty też. Daję jej jabłko, ale na niewiele się to zdaje. Myślę o czopku, ale przecież ilościowo tej kupy nie jest mało, więc nie wiem czy tak mogę ją męczyć jeszcze. Sorki za ten elaborat o gów.nie, ale naprawdę się martwię :-(
hej
Boliwia moj tak ma wtedy,gdy je w dzien malo plynnych rzeczy.np zupek.., jak malo pije..Jak je tylko np.rano parowka,obisd ziemniaki +mieso, itd...musi miec zupke i pic duzo...a i zauwazylam ze tez tak ma po jedzonku ze słoika..
U nas tamta noc to chyba jednorazowa..dzis maaasakra..Budził sie co chwile dosłownie..wiecie ile pobudek naliczylam...? 25...wstalam nieprzytomna...
Mitaginka jak Tysia usypia w dzien jak jestes w domu?np sobota, niedziela? Bo Moj ostatnio ma ciezko usnac przy cycu, nwet powiem ze chyba nie chce, w wozku usypia...I na noc tez ostatnio mu ciezko usnac, zanim usnie to natarga cyce ze flaki sa..a sam nie usnie w lozeczku
Boliwia moj tak ma wtedy,gdy je w dzien malo plynnych rzeczy.np zupek.., jak malo pije..Jak je tylko np.rano parowka,obisd ziemniaki +mieso, itd...musi miec zupke i pic duzo...a i zauwazylam ze tez tak ma po jedzonku ze słoika..
U nas tamta noc to chyba jednorazowa..dzis maaasakra..Budził sie co chwile dosłownie..wiecie ile pobudek naliczylam...? 25...wstalam nieprzytomna...
Mitaginka jak Tysia usypia w dzien jak jestes w domu?np sobota, niedziela? Bo Moj ostatnio ma ciezko usnac przy cycu, nwet powiem ze chyba nie chce, w wozku usypia...I na noc tez ostatnio mu ciezko usnac, zanim usnie to natarga cyce ze flaki sa..a sam nie usnie w lozeczku
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Boliwia to z pewnością nie jest wirus ;-) a kupa pewnie "poszła" po jabłku. Możesz jej dać też sok jabłkowy do picia no i tarte jabłko. Takie zatwardzenie może być po słoiczkach, szczególnie tam gdzie jest dużo marchewki. A jak metody domowe zawodzą to idź do lekarza-przepisze syrop.
Witajcie !
baby_55 u nas od pewnego czasu to samo z przewijaniem, nie uleży spokojnie owsik mały, ale tez już przestawilam się na przewijanie na stojaka, bądź też na "wiercaka" ;-)
Boliwia wygląda dokładnie jak lekkie zatwardzenie, lekkie no bo jednak się wypróżnia, tak jak dziewczyny piszą, w prawie wszystkich obiadkach słoiczkowych jest marchewka, która zatwardza w nadmiarze, więcej płynów, wody, sok jabłkowy, a jak nie pomoże to dzwoniłabym do pediatry.
My mieliśmy bardzo intensywny weekend, w sobotę kurs pierwszej pomocy dla dzieci i niemowląt, świetna sprawa, polecam bardzo jeśli tylko macie taka możliwość. Ja raz miałam niebezpieczna sytuacje z zadławieniem się Bianki, dzialalam intuicyjnie i na szczescie się udało, ale to wtedy poczucie bezsilności, było koszmarne. mam ogromna nadzieje, ze ogdy zdobyta tam wiedza mi sie nie przyda, ale to nie zmienia faktu, ze czuję się dużo lepiej, świadomiej.
Wiosna coraz bardziej odczuwalna, my dziś 4h na spacerku, w takich momentach cycuch jest niezastapiony, nie trzeba się przejmować obiadkami, tylko ławeczka w słonku i do tego maleńka w kime od razu zapada - no bajka ! Oby jak najwięcej slonca, to jakos tak pozytywnie i energetycznie nastraja.. A wczoraj byłam na spotkaniu z moim szefem i ostatecznie przedluzylam wychowawczy do końca roku, a w ciązy planowalam ze bedę max na macierzyńskim i wracam, yhym... punkt widzenia... i tak dalej, stara prawda. teraz centrum swiata jest tutaj blisko, spi w lózeczku ;-) oczywiście dobrze, że mąż godzi się na to centrum i Jej mamusie zarabiać ;-)
buziaki dla Was
baby_55 u nas od pewnego czasu to samo z przewijaniem, nie uleży spokojnie owsik mały, ale tez już przestawilam się na przewijanie na stojaka, bądź też na "wiercaka" ;-)
Boliwia wygląda dokładnie jak lekkie zatwardzenie, lekkie no bo jednak się wypróżnia, tak jak dziewczyny piszą, w prawie wszystkich obiadkach słoiczkowych jest marchewka, która zatwardza w nadmiarze, więcej płynów, wody, sok jabłkowy, a jak nie pomoże to dzwoniłabym do pediatry.
My mieliśmy bardzo intensywny weekend, w sobotę kurs pierwszej pomocy dla dzieci i niemowląt, świetna sprawa, polecam bardzo jeśli tylko macie taka możliwość. Ja raz miałam niebezpieczna sytuacje z zadławieniem się Bianki, dzialalam intuicyjnie i na szczescie się udało, ale to wtedy poczucie bezsilności, było koszmarne. mam ogromna nadzieje, ze ogdy zdobyta tam wiedza mi sie nie przyda, ale to nie zmienia faktu, ze czuję się dużo lepiej, świadomiej.
Wiosna coraz bardziej odczuwalna, my dziś 4h na spacerku, w takich momentach cycuch jest niezastapiony, nie trzeba się przejmować obiadkami, tylko ławeczka w słonku i do tego maleńka w kime od razu zapada - no bajka ! Oby jak najwięcej slonca, to jakos tak pozytywnie i energetycznie nastraja.. A wczoraj byłam na spotkaniu z moim szefem i ostatecznie przedluzylam wychowawczy do końca roku, a w ciązy planowalam ze bedę max na macierzyńskim i wracam, yhym... punkt widzenia... i tak dalej, stara prawda. teraz centrum swiata jest tutaj blisko, spi w lózeczku ;-) oczywiście dobrze, że mąż godzi się na to centrum i Jej mamusie zarabiać ;-)
buziaki dla Was
reklama
jola.24
Fanka BB :)
Napisalam elaborat i mi sie post skasowal...checi odeszly, zamelduje sie jutro bo moja terrorystka nadal n a kolanach sobie podspiewuje pod nosem...
Podziel się: