reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

antonina 4 godz szybko miną
ducha normalka:) cala mama swieżo powrócona do pracy hahah
nati kurde my tez dziwna noc. wstalam chyba 3-5 razy a na nas to duzo. ale wiem czemu. przez ten remont lazienki - dużo kucia- pełno pylu w domu i wszyscy kaszlemy:(masakra, ale wszystko skute, M wyniesie dzisiaj caly gruz i samo kladzenie plytek to juz nie taki syf... ale szkoda mi dzieciakow. glupia ja, nie wiem czemu sie nie zdecydowalam na ten remont jak na L4 bylam. STarszak byl w pkolu, Niki u niani, Niunia w brzuchu, no i kasy wiecej bylo!!! nie kumam siebie:-D no ale cóż...
mitaginka ja nie mam zadnego urlopu. za darmo siedze w domq:(nową umowę podpiszę więc jeden dzień w te czy we wte;-) kasy i tak brak na maxa bez mojej wypłaty wiec do 10tego grudnia nie wiem jak przetrwamy. ciągle z kasy na lazienke podbieramy:( a jak trzeba bedzie zaplacic gosciowi od lazienki to powiem zeby poczekal:-D
aneczeka taKIE czasy, mamy musza pracowac. ale zaraz Cie pociesze:
po pierwsze primo, moim zdaniem, lepiej zeby dwoje pracowalo niz jedno po 12 godz non stop a drugie samo z dziecmi cale dnie. znam mnostwo rodzin gdzie faceci po pracy na fuchy czy nadgodziny zeby bylo kasy wiecej, a mamusie cale dnie i weekendy i wieczory z dziecmi. wszyscy sfrustrowani:(
pod rugie primo moja mama wrocila do pracy jak mialam 3,5 mca - tyle macierzynski wtedy trwal - i dzieki temu wszy sie super ulozylo z praca i do dzisiaj ma swoja firme itd. a kontakt mamy super i mam najlepsza mame na swiecie:) wiec to ze idziemy do roboty nie znaczy ze dzieci nas beda mniej kochac. to chyba nam bardziej teskno do nich....

no to tyle od mnie';-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej babeczki :-)

ja dzis ciut bardziej wyspana, tzn wstawalam co chwile, ale tylko do Felka. chlopcy na szczescie spali super, bez kaszlu,bez pobudek, bez sikania.. :-D

wczoraj wieczorem wpadla moja mama i kazala mi wyjsc na chwile :-D no nie powiem, odsapnelam, poszlam do galerii obok i tak sie poszwedalam, kupilam malemu sloiczki, soczki, jakies *******y do domu i nawet fajna promocje na bluzki z dlugim rekawem wyhaczylam w c&a - 2szt za 45zl :-) fajnie, bo wlasnie nie mam zadnych bluzek z dekoltem, coby mozna bylo karmic, a w H&M czy cubusie jedna bluzka 40zl! no pogibalo chyba..

a tap madl ogladalam, mala ania tez doprowadza mnie do szalu :D asiunia, jestes zaje.bista, wlasnie identyko 'prosze pani, a tomek powiedzial na mnie brzydkie slowo' :-D

zbieram sie, na 11 do lekarza mam isc z Felkiem, juz nie moge z nim, ciagle ma temp w okolicach 37-37,5, niby nie rosnie, ale on naprawde zle wyglada :-( caly zaflegmiony, oddychac nie moze, ryczy co chwile, bledziutki, spokojniutki taki, slabiutki.. bidulek moj :-( widac, ze zle sie czuje po prostu i kaszel sprawia mu bol :-(
 
Dziewczynki doczytałam, ale jakaś taka zakręcona jestem i zapomniałam co miałam napisać...:dry:

Mitaginko snu nie pamiętam, ale prawie nigdy nie pamiętam co mi sie śni:nerd:

Morgaine, Mitaginko trzymam kciuki za powroty do pracy

Antonina jak wrócisz zdaj relacje z pierwszego dnia :)

Aenye lepiej faktycznie sprawdź co to bo szkoda, żeby się bidula męczył:tak:


co do podróży, w domu pewnie nie wszystko zrobiłam jak trzeba, więc siostra męża ma jeszcze rzucić okiem...
na lotnisku jak to w Polsce, totalna porażka:angry: czekanie na samolot w autobusie z dzieciakami na rękach przez godzinę:wściekła/y: młody mi usnął na chwilę, potem w samolocie trochę był spokojny, zaczął marudzic dostał cyca i spał :-) obudził się pół godziny przed lądowaniem więc dość spokojnie już było, chwilę tylko sie pozłościł i wysiedliśmy więc luzik :) potem na lotnisku w Dublinie już kulturalnie, pojechaliśmy do domu, rzuciliśmy wszystko i na szybkie zakupy do sklepu i obiad do Maca :-D typowo irlandzka kuchnia ;-):-D młodziak padł my trochę jeszcze posiedzieliśmy i do spania, byłam wykończona tym dniem, na szczęście młody obudził sie 3 razy zjadł no i o 5 chciał wstawać, tzn o 6 polskiego czasu, ale dałam mu jogurcik, potem cyca i poszliśmy jeszcze spać na 2 godziny :) wstaliśmy śniadanko dla mnie cyc dla młodego pobawił sie trochę i śpi znowu :-) jak wstanie to idę na zakupy
 
hahahaha, baby szaleje na zakupach, wczoraj zakupy, dzisiaj zakupy, oh, biedny mężul, ile On tam będzie musiał zarabiać :-p;-):-), no i puść babę za granicę :-D. Ale super, że lot bez problemów, no i fajnie, że już razem jesteście. No i Adi jaki światowy będzie.
 
aenye to do lekarza smigaj a musze ci powiedziec ze u dziecka 37 to jest normalna temperatura.. Gracjanek 37 -37.2 ma na porzadku dziennym pediatra mi to mowila a nawet w necie sprawdzalam ze dzieci tak maja, ja sama majac 14 lat mialam non stop 37.3 Pediatra rece rozkladala, jedna i druga i co przeszlo samo po 3 miesiacach dopiero a w domu mnie misiac kazali trzymac ( cieszylam sie bo do szkoly nie szlam) badania nie badania a tu nic... ale Felus sie meczy wiec lepiej skontrolowac

yyy musze isc.....
 
moja siostra kiedys właśnie tak około 14 lat miała przez 3 miesiące 38 stopni a nic jej nie było nawet w szpitalu była i nic. mój tata ma zawsze 37 a ja 35,5 jak mam 36,6 to jestem chora!!!!
więc z temperaturą jest dziwnie
a Ty Pati śmigaj do lekarza żeby się Feluś nie męczył.
 
baby dla mnie to teraz jak serial będą Twoje opowieści:) opisuj wszystko co sie dzieje:)

piję kawę;-) mloda zasnela bo rano tylko 40 min spala to moze teraz pospi. musze posprzatac bo najbrudniejsza robota ze skuwaniem łazienki za nami więc pył mozna poscierac z calego domu... ale mi sie chce... :confused:
 
Kolejna próba regularnego pisania na kwietniówkach:-) przez ten fb się rozleniwiłam;-)

Trochę co u nas: Staś jest syneczkiem mamusi, kocham go nad życie, uwielbiam jak się uśmiecha do mnie (a robi to cały czas:-)) . zaczął ładnie jeść obiadki i kaszkę ( z deserkami nadal problem, no i nie chce pić niczego poza cycusiem). trochę mnie to przeraża bo za miesiąc chciałam przestać karmić).
Co do umiejętności to jeszcze nie potrafi siedzieć, za to pełza po całym domu:-)

Kibicuje wszystkim mamuśką które wracają (wróciły do pracy). Jesteście bardzo dzielne!

baby kibicuję Tobie i podziwiam! mam nadzieje że ułożycie sobie życie!

noo teraz będę na bierząco;-)
 
reklama
Do góry