ducha
Tymciowa mama :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 112
ale leje, a jak wieje, ąz strach się bać czy mi dach zaraz nie odleci ![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Moje dziecię dzisiaj dostało butlę przed snem z kaszą, zobaczymy czy dłużej prześpi?! I wiecie co, tak mi jakoś przykro było, że nie cycolimy sobie po kąpieli, strasznie to lubię
.
No ale sie okaże, jak dłużej prześpi to dobrze, jak nie wracamy do cycolenia. Wypił 150 ml, więc całkiem nieźle.
aenye, super, że wyniki ok
))
nati, hihi, nawet Asiunia może się czasem popsuć![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Aneczkaaa, czad, dzielna jesteś, ja jutro spotykam się z nianią i już cały dzień mnie brzuch boli. Od poniedziałku chyba zaczniemy aklimatyzację.
Ja też nie mam potrzeby wyjścia nigdzie bez Tymka, ale za to z nim się szwendam wszędzie. Zakupy, sklepy, miacho, koleżanki, no wszycho. Ale mam to szczęście, że On w aucie lubi jeździć i jest grzeczniutki nawet jak nie śpi, więc mogę sobie na szwendanie pozwolić. I to jest chyba właśnie efekt posiadania pierwszego dziecia koło 30tki, sie juz wyszalało, wyimprezowalo i można się cieszyć wymarzonym i wyczekiwanym Skarbem - takie moje prywatne zdanie
.
Lecę siku, bo mi pęcherz pęknie, spiję herbatkę, może wciągnę jakąś kanapkę i sciągnę mleko na jutro.
Aaaaa, no i mamy pierwsze mięcho za nami - smakowało
.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Moje dziecię dzisiaj dostało butlę przed snem z kaszą, zobaczymy czy dłużej prześpi?! I wiecie co, tak mi jakoś przykro było, że nie cycolimy sobie po kąpieli, strasznie to lubię
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
No ale sie okaże, jak dłużej prześpi to dobrze, jak nie wracamy do cycolenia. Wypił 150 ml, więc całkiem nieźle.
aenye, super, że wyniki ok
nati, hihi, nawet Asiunia może się czasem popsuć
Aneczkaaa, czad, dzielna jesteś, ja jutro spotykam się z nianią i już cały dzień mnie brzuch boli. Od poniedziałku chyba zaczniemy aklimatyzację.
Ja też nie mam potrzeby wyjścia nigdzie bez Tymka, ale za to z nim się szwendam wszędzie. Zakupy, sklepy, miacho, koleżanki, no wszycho. Ale mam to szczęście, że On w aucie lubi jeździć i jest grzeczniutki nawet jak nie śpi, więc mogę sobie na szwendanie pozwolić. I to jest chyba właśnie efekt posiadania pierwszego dziecia koło 30tki, sie juz wyszalało, wyimprezowalo i można się cieszyć wymarzonym i wyczekiwanym Skarbem - takie moje prywatne zdanie
Lecę siku, bo mi pęcherz pęknie, spiję herbatkę, może wciągnę jakąś kanapkę i sciągnę mleko na jutro.
Aaaaa, no i mamy pierwsze mięcho za nami - smakowało