reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Nie miałam innego wyjścia, musiałam się pogodzić z jego wylotem. Mamy kontakt na razie przez sms-y później na skypie.
Rano wylądował w Manas w Kirgistanie z międzylądowaniem w Rumunii czekają na przelot do swojej bazy :)
Wszyscy mnie wspierają jak mogą a ja cóż, chałupa lśni, niedługo z podłogi będzie można jeść, spacery- cóż już mam dosyć plenerów Narwii (chyba że któraś będzie chciała mnie odwiedzić to zapraszam i z chęcią będę służyła za przewodnik) w TV "Moda na Sukces" oczywiście (bleee) a laptop gorący na wyczerpaniu od 4 rano :( Książki- nietknięte :(
Prowadzę dziennik (zostało 188 dni) odliczam kartki :)
 
reklama
..aenye a może te fronty oklej? ja kiedyś tak zrobiłam ze starymi meblami, okleiłam na jasne drewno i wyglądały jak nowe :) i są też okleiny matowe albo błyszczące ;)
meriderka ja też nie mogę się doczekać zakupków :D co prawda jak gdzieś coś upatrzę ładnego to kupuję, no ale nie znając płci to narazie tylko zielone, pomarańczowe, żółte, beżowe, bo to uniwersalne kolorki
cocosova śliczny avatarek :D i fajna sprawa z tą akcją, sprawdzałam we wrocławiu ale dupa... tylko coś tam ze szkołami rodzenia
cucumber o fuck 8/ ale klops.... spal ją, zrobi Ci się lepiej ;)
nati co tam dobrego jadłaś?
lenko chciałabym Ci z sałych sił coś poradzić i pomóc ale ja się na tym nie znam :(((

kurde dziewczynki współczuje Wam tych przebojów z facetami :( mój miał fuuuuulll lasek przede mną i to nawet takich tylko na jedną noc ale się wyszumiał i ja o nic się nie martwię, no może tylko na początku jakieś dziwne sceny zazdrości robiłam, bardziej wyssane z palca niż to prawdziwe, tak więc nie ma co włosów rwać, przecież będziecie miały z nimi maluszka więc szkoda nerwów na głupotki :*
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki!

Właśnie z pracy wróciłam, od razu lepiej na duszy mi się zrobiło jak nie musze już sama w 4 ścianach siedzieć cały dzień! wprawdzie wielu rzeczy robić mi nie wolno, ale i tak super, że wśród ludzi jestem. Jutro czeka mnie za to dość ciężki dzień, ze studenciakami cały dzień ćwiczenia mam... Tak na dzień dobry.. heh, cierp ciało co chciało!

cucumber nie przejmuj się facetem, niestety oni nie zawsze potrafią pomyśleć o tym co właściwie robią i jakie będą tego konsekwencje. Ale nasza w tym głowa, aby ich odpowiednio pokierować! :-D

Zmykam pomyśleć o jakimś obiadku, trzymajcie się cieplutko
 
lenka-przedewszystkim to nie Twoja wina!!!!! Ja tam schylam sie, sprzatam, myje podlogi na kolanach, nosze zakupy itp i nic mi generalnie nie jest. Jak to moja mama mowi- ciaza to nie choroba- szczesciara dwie ciaze bez komplikacji. Jak by bylo zle to by cie do szpitala wzieli, lez i odpoczywaj nie rob zupelnie nic, niech maz gotuje i sprzata, do lozka nich ci nosi jedzenie i tylko do kibelka wstawaj, nie znam sie ale chyba szyjka sie jakos zamknie, i nie mysl ze to Twoja wina. Jak to moj maz mowi " nasze ( naszego pokolenia) choroby, poronienia, klopoty w ciazy to wina czarnobylu" moze cos w tym jest, w koncu napromieniowali nas.

jadlam moje ulubione danie jak mam lenia i nie chce mi sie robic jesc a meza na objedzie nie bedzie czyli:
sos pomidorowy z parowkami, makaron i duzo ilosc sera zoltego.
 
Ostatnia edycja:
lenka - czasem tak się po prostu robi i tyle. nie mamy na to wpływu. w pierwszej ciąży w 21tyg miałam rozwarcie ok 2,5cm i jakoś donosiłam. szyjka umie się zamknąć, tylko trzeba poleżeć, brać leki itp. teraz to już musisz założyć rezerwację na kanapie na dłuższy czas.
sprzątam, piorę i gotuję jak dla pułku wojska, czasem karmię byki ( takie po 600kg) noszę Jaśka na rękach ( 12kg) do niedawna zasuwłam codziennie na grzyby i nic się złego nie dzieje. kiedyś kobieta jak zaczęła rodzić przy kopaniu ziemniaków, to sama sobie poród odbierała, dziecko wiązała chustą i dalej do roboty szła ( hehe, tak słyszałam)
 
dziwną dziś miałam sytuację w nocy... obudziłam się przykryta po brodę pod kołdrą, kaloryfer na full a mino to skostniała z zimna i zaczęłam się trząść a raczej przechodziły mną co chwilę mega dreszcze i to było dziwne, bo działo się to jakby najbardziej w okolicach serca i płuc i czułam wyraźnie jak stamtąd rozchodzi się ciepło do rąk i w dół, kurcze przestraszyłam się, nic M nie mówiłam, dziwne...
 
lenka - czasem tak się po prostu robi i tyle. nie mamy na to wpływu. w pierwszej ciąży w 21tyg miałam rozwarcie ok 2,5cm i jakoś donosiłam. szyjka umie się zamknąć, tylko trzeba poleżeć, brać leki itp. teraz to już musisz założyć rezerwację na kanapie na dłuższy czas.
sprzątam, piorę i gotuję jak dla pułku wojska, czasem karmię byki ( takie po 600kg) noszę Jaśka na rękach ( 12kg) do niedawna zasuwłam codziennie na grzyby i nic się złego nie dzieje. kiedyś kobieta jak zaczęła rodzić przy kopaniu ziemniaków, to sama sobie poród odbierała, dziecko wiązała chustą i dalej do roboty szła ( hehe, tak słyszałam)

He, he, he...a potem wracała do domu, a mąż ją znowu zapładniał...:-)
 
lenka tak to już jest, że niektóre kobiety mogą robić wszystko, prowadzić aktywny tryb życia itd. i przechodzą ciąże bez żadnych komplikacji, a inne nie robią prawie nic, a i tak borykają się z zagrożeniami. Na pewno w tym co się stało, nie ma Twojej winy, bo przecież wiadomo, że każda z nas chce dla swojego maleństwa jak najlepiej. Jedyne co teraz możesz, to naprawdę odpoczywać i starać się pozytywnie mysleć.
 
reklama
I znowu czytania i czytania :-D

Lenka nie martw się. Ja miała skracającą się szyjkę w poprzedniej ciąży i też musiałam leżeć. Mieli mi zakładać szef ale na szczęście obyło się bez. Tylko leki i łóżko.

cucumber nie przejmuj się takimi pierdołami. Ja mam w domu mojego M zdjęcia z jego byłą i jeszcze ich dzieckiem na rękach i co mam zrobić ... taki życie. Głowa do góry i do przodu a twój mąż raczej do fetyszystów się nie zalicza żeby przechowywać ciuszki byłej :) Hormony i jeszcze raz hormony :)

No i znowu zapomniałam co miałam pisać :confused:
 
Do góry