reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

a wlasnie apropo szkoly rodzenia. czy nadal sa refundowane przez NFZ? chyba nie :(

Gdzieniegdzie są refundowane. W pt mam badania prenatalne i jak weszłam na stronę tego ośrodka, który je wykonuje, to przeczytałam, że tam właśnie jest szkoła rodzenia z NFZ-u. Tylko pewnie niewiele miejsc, więc dużo wczesniej trzeba by się zapisać.


cucumber no mógł się pozbyć tej bluzki, ale faceci czasem w takich sprawach nie myślą, jak im się nie powie wprost i często nie widzą żadnego problemu, bo "to my się czepiamy". Wiem, że to trudne, ale nie warto się przejmować i denerwować. Sama możesz ją wyrzucić ;)
 
reklama
Ja mam bardzo dobrą opcję. U mnie w mieście w wielu szpitalach jest wprowadzony program 'Zdrowie, Mama i Ja'. Ja zapisałam się do tego programu w szpitalu ginekologiczno-położniczym na Inflanckiej i w ramach programu mam wszystkie wizyty, usg ( w tym genetyczne, gdzieniegdzie płatne ), badania, szkołę rodzenia pod okiem położnych za darmo. Poza tym zapewnione miejsce w szpitalu, znieczulenie zewnątrzoponowe i poród rodzinny za darmo. Wiem, że oprócz Warszawy ten program działa w jeszcze 2 miastach Polski. Tylko niewiele kobiet jest poinformowanych. Ja w każdym razie cieszę się, że udało mi się ' załapać ' :) Tym bardziej, że próbowałam w innym specjalistycznym szpitalu położniczym ( Św. Zofii ) i tam nie było miejsc i szans żeby wskoczyć do programu. Na inflanckiej udało się bez problemu.

super program niestety wlasnie sprawdzilam jeszcze sa tylko w krakowie i wroclawiu :(
ale dzieki za podpowiedz bede monitowacd moze otworza w trojmiescie w koncu my tez duzi jestesmy :):):):):):)
 
super program niestety wlasnie sprawdzilam jeszcze sa tylko w krakowie i wroclawiu :(
ale dzieki za podpowiedz bede monitowacd moze otworza w trojmiescie w koncu my tez duzi jestesmy :):):):):):)

Wiem, że to miasto sponsoruje ten program. Warunkiem jest min zameldowanie lub umowa o pracę w danym mieście.
Może przyda się przyszłym mamusiom z krakowa wawy bądź poznania :) ( i w 3mieście też by się przydało ;p )
 
cucumber no mógł się pozbyć tej bluzki, ale faceci czasem w takich sprawach nie myślą, jak im się nie powie wprost i często nie widzą żadnego problemu, bo "to my się czepiamy". Wiem, że to trudne, ale nie warto się przejmować i denerwować. Sama możesz ją wyrzucić ;)
Pewnie, że wyrzucę. Po prostu to wywołało we mnie straszne emocje. Nawrzucałam mu przez smsy i powiedziałam, że jak jutro wróci to mnie nie będzie w domu i ma mnie nie szukać. Zrobiłam się bardzo zazdrosna w tej ciąży. Na weselu też raz się porządnie obraziłam jak sobie bardzo blisko i bardzo się obściskując tańczył ze swoją pierwszą miłością. Nie panuję nad tym, jak widzę takie coś to od razu jakiegoś szału dostaję. Kiedyś to bym to przemyślała i porozmawiała na spokojnie.
 
cucumber akurat zazdrość to ja świetnie rozumiem, bo sama jestem baaarrdzooo zazdrosna i ciąża nie ma tu nic do rzeczy. Zawsze taka byłam i pewnie już tak zostanie! :)
 
Witam dziewczynki :*
Ja przez najbliższe pół roku na pewno nie będę zazdrosna. Mało jest na misji polskich żołnierek, amerykańskie nie chcą krwi mieszać z panami z innych krajów (!) a kozy... cóż, gumowców nie wziął :)
Pozdrawiam :)
 
Witam dziewczynki :*
Ja przez najbliższe pół roku na pewno nie będę zazdrosna. Mało jest na misji polskich żołnierek, amerykańskie nie chcą krwi mieszać z panami z innych krajów (!) a kozy... cóż, gumowców nie wziął :)
Pozdrawiam :)
hahahaha, bardzo dobrze humor wrocil i tak trzymaj.
no wiesz moja kolezanka byla w afganistanie (jako psycholog) no i wrocila z narzyczonym teraz juz mezem, ktory zreszta tez teraz polecial a slub byl 3 tyg temu.

ale sie objadlam, az mi niedobrze :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny bardzo Was przepraszam że nawet nie dałam rady przeczytać wszystkich Waszych postów ,ale nie było mnie w domu,a teraz jestem załamana.
Byłam na Usg i znowu coś jest nie tak.Tym razem szyjka macicy mi się otwiera ,jest długa ale powstała luka na kilka milimetrów ,i tym razem leżenie i basta.Boję się że tej ciąży nie donoszę,małe jest piękne rośnie i prawidłowo sie rozwija ,tylko mój organizm sobie nie radzi .
A miałam brzydki sen śniło mi się że podcinam swojemu kotu gardło bo tak mi lekarz kazał i było pełno krwi.
Te problemy z szyjką to pewnie moja wina chodziłam wczoraj po lesie ,schylałam sie,wcześniej byłam na zakupach ,dzwignełam trochę i teraz mam za swoje .Ładna ze mnie matka!
I jak tu nie płakać -ja już kocham to maleństwo
Czy któraś z Was kochane miała problemy z szyjką,bardzo proszę o radę.
Pozdrawiam
 
Do góry