A
asiunia876
Gość
szczescia szczescia szczescia :-) ja tez dzis zaczynam sie pakowac, sprzatam chate i wogole bo jutro ok 5h jazdy przed nami... Ciekawe jak Madi to zniesie. Mam DVD takze mysle ze obu to uciszy chociaz na troche (tak tak Madi uwielbia TV )hej :-)
nela, to super, ze sie udalo! tylko co z tym ulewaniem malej? moze tez refluks?
ja wyjezdzam ok 18 - a musze jeszcze MASE rzeczy zrobic. kupic lampiony szczescia (nie wiem, czemu nie pomyslalam o tym wczesniej - dopiero wczoraj na to wpadlam!), prezent na panienski (to proste - jakas ladna haleczke, pizamke), wyprasowac D koszule, kupic skarpetki i rajstopy... aaaaaaaaaaaaaahhhhh mowie wam, ze ja to wszystko na ostatni moment... no i nie mowiac o pakowaniu sie. a, i jeszcze babcie odwiedzic i sterte prania zlozyc... szok..
no nic, koncze zatem, zyczcie mi szczescia...
a, dodam tylko, ze Felek jest najgrzeczniejszym bablem ever, i dzis dal sie wyspac mamusi :-) tylko 3 pobudki w nocy - bosko!
Super! Dzielny Hubert! To naprawde kamien z serca. U nas nie moga dzieciaki same do szkoly chodzic az chyba do 12rz... uwiazanie nieziemskie.... ale narazie o tym nie mysle :-)nela - no to fajno,że wszystko poszło dobrze , no i zdrówka dla niuńki . fajnie że masz już to za sobą,
My w końcu mamy tych chrzestnych,po namysłach wyborach,w końcu będzie moja kuzynka i męża kuzyn,no i planowy chrzest na październik , .
dzień dobry,
jestem dumna z mego syna,od przedwczoraj sam chodzi do szkoły, ( a jest kawałek i trzeba przez kilka ulic przechodzić ok 20 min drogi ),i on też zadowolony .no to już o tyl elepiej ze nie trzeba się codziennie z nim tachać.
i za cholere nie mogę się dodzwonic do zadnego nefrologa w okolicy,albo nikt nie odbiera,albo jak odbierze to terminów na ten rok już nie ma ,albo numer telefona nie czynny,no masakra,..
Oby nic mu sie nigdy nie przytrafilo, ja pamietam jak tuptalam chyba w 2klasie podstawowej do szkoly przez park z kolezanka i na przeciw nam szedl dziadek w plaszczu i pochwili go otworzyl - a tam wiecie co bylo... Normalnie postrane bieglysmy do szkoly... Kilka miesiecy zajelo nam zanim doszlysmy do siebie - dzis sie z tego smieje :-) ale nie daj Boze jakis palant przed moimi dziecmi sie rozbierze to znajde go i potne