reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Witajcie dziewczyny!
Ja się póki co ograniczyłam do przeczytania tego co napisalyście od rana (jak zwykle duuuużo tego). Nie mam dziś weny. Jakaś zestresowana jestem, sama nie wiem czym. Myslicie, że hormony moga tak działać. Jeszcze mi sie coś takiego nie zdarzyło - czuję cię jak przed egzaminem, a naprawdę nie mam czym się denerwować.
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
Ja się póki co ograniczyłam do przeczytania tego co napisalyście od rana (jak zwykle duuuużo tego). Nie mam dziś weny. Jakaś zestresowana jestem, sama nie wiem czym. Myslicie, że hormony moga tak działać. Jeszcze mi sie coś takiego nie zdarzyło - czuję cię jak przed egzaminem, a naprawdę nie mam czym się denerwować.
chyba hormony, meliski sie napij to powinno Ci pomoc.
 
hej, babeczki :-)

melduje sie na pokladzie z powrotem! postawilam ostatnia kropke na pracy i mam nadzieje, ze promotor nie znajdzie duzo poprawek :-) a nawet jesli, prace skladam jutro w takiej formie, a poprawki mam robic w poniedzialek - wtorek. ale promotor mowil, ze jest dobrze i duzo ich nie bedzie. ufff.
mam totalnie zlasowany mozg, marze o chwili, gdy dzieci pojda spac. wtedy kapiel, cisza, spokoj.. kupilam sobie tez w nagrode ;-) ksiazke cobena najnowsza - idealna, by odstresowac zmasakrowany umysl :-)
jesu, 3 pelne dni od 9 do 20 w bibliotece, no i piatek 8h i dzis do 15.. niewiarygodnie duzo czasu poswiecilam tej pracy jak na mnie ;-) i jestem dumna, chociaz praca nie jest najwyzszych lotow, to jest 37 stron szczescia!!! zwiastujacego wolnosc :-D

przepraszam, ze tak pieje, ale szczesliwa jestem nieslychanie! ufffffffffffffffff!!!

doczytalam o watpliwosciach witaminkowych - ja na razie nie zazywam, gin mowil, ze od nastepnego miesiaca moge brac, ze wczesniej nie ma potrzeby. ale chyba kupie, bo wyniki mam takie slabawe, wszystko w granicach dolnej normy, wiec przyda mi sie zelazo chociaz. ale slyszalam - i to mnie w sumie dotad powstrzymuje - ze witaminy wzmagaja mdlosci; moze stad wasze zle samopoczucie?
ja bralam w zeszlym tyg od jakiegos 15tc, nigdy mi nie bylo niedobrze po nich, ale przy chlopcach ani razu mdlosci nie mialam powazniejszych. a teraz day by day, ciagle mnie muli.

musze konczyc, to komp meza i juz mnie wygania. przelacze sie na swojego to moze cos wiecej nadrobie.

buziaki!!!
 
Witajcie,

Ale dużo naskrobałyście od wczoraj:-) Poczytałam, potem usnęłam i teraz strasznie rozbita się czuję.Przespałam 1,5 godziny a chciałam krótką drzemkę zrobić:szok:

..aenye Gratuluję pracy!!!Trzymam kciuki żeby promotorowi się spodobała!:-)

amber taka długa rozłąka?bardzo współczuje i podziwiam, nie wiem czy bym tak dała radę..

mitaginka słyszałam już opinie o złym samopoczuciu podczas brania witamin Prenatal. Przyjaciółka z tego powodu zmieniała na inne.

No i resztę zapomniałam. Tak to jest jak się czyta a potem idzie spać:-p
 
Dzisiejszy dzień to masakra nie daje rady tak mi niedobrze nic zjesc nie moge, do tego mega zgaga.
Tak bym chciała żeby to troszeczkę minęło, i pobolewa mnie brzuchol ale tak w pachwinach chyba macica sie rozrasta (mam taką bnadzieje ze to od tego).
aenye gratuluje zakończenia pisania życze powodzenia podczas obrony!!!!!

Co do witaminek moja gin kazała brać odrazu po zakończeniu brania kwasu foliowego, ale co gabinet to inne zasady prowadzenia w sumie najważniejsze nasze maluszki!
 
Witajcie

Dziś dostałam pocztą wynik Pappy. Tydzień po pobraniu krwi (tak na marginesie).
Ogólnie jest chyba całkiem niezły. Trochę zawiłe to opisiki, wykresy i ciężko się na pierwszy rzut oka zorientować, który wskaźnik brać pod uwagę określając ryzyko urodzenia dziecka z wadami genetycznymi, ale po pewnym czasie doszłam. Mój wynik to: 1:4777-trisomia 21, 1:4553-trisomia 18, 1:14219-trisomia 13.
Ryzyko zaburzeń związanych z nadciśnieniem też niewielkie.
Szczerze mówią, całkiem zapomniałam o tym teście, dopiero mi się łapy zaczęły trząść, gdy przyszedł listonosz i zobaczyłam pieczątkę ze Szczecina na kopercie.

Tak na marginesie... Koot i gosikk -na badaniach genetycznych ucięłam sobie pogawędkę z genetykiem na temat przezierności karku, bo się zdziwił, że moja przezierność 1,7 mm (jego zdaniem rewelacyjna) nie do końca mnie zadowala. Pytał mnie czy nie siedzę przypadkiem w internecie,bo wie, że można niezłe bzdury tam na ten temat przeczytać. On twierdzi, że rzadko się spotyka w ogóle przezierność poniżej 1 mm, a on w swojej karierze osobiście nie spotkał się z 0,5 czy 0,3mm. Takie, jego zdaniem nieprawdziwe pomiary wynikają albo z kiepskiej jakości sprzętu USG albo z kiepskiej fachowości lekarza. Nie chciałam o tym wcześniej pisać, bo wiem, że niektóre dziewczyny taką przeziernośc niską miały więc nie chciałam niepotrzebnie wprowadzać zamętu, ale skoro wywiązała się dyskusja- to mówię co usłyszałam...
 
reklama
Agu Han no właśnie moja gin powiedziała,że się podejmuje.
Mówiła,że ma kiepski sprzęt i nie jest specjalista od USG, poszłam więc prywatnie. Natomiast co do jakosci sprzętu to sie zgodze, ja za wizytę zapłaciłam 70 zł, a w szpitalu robia porządne genetyczne za 150 zł+ 150 z krwi. Więc widać o chodzi. Jak ktoś chce lub powinien miec porządne genetyczne, to najlepiej oba zrobić.
Nawet zastanawiałam się nad tym, dzwoniłam itd. Dalej nie wiem...co myślicie? Skupić się np na początek tylko na USG i w razie co robić z krwi, czy na razie zupełnie sobie odpuścic i np na połówkowe iśc na to solidne USG?
 
Do góry