Mozemy sobie raczki podac a wiec moje dziecie na pczatku kupke co karmienie robilo - jest na cycu , teraz odd jakiegos czasu byly 3-4 dziennie. a od szczepienia robi co 2dni a nawet co 3 dzis zrobil na 4 dzien , brzuszek go nie boli ale steka i steka a aby put mu wychodzi dzis zrobil jak wlozylam mu termometr w pupcie wiec tez nie wiem o co kaman
reklama
zauważyłam, że malutkiej jedno ucho odstaje ( od ciągłego leżenia i odwracania się w lewo) i przykleiłam plastrem :-), strasznie się zawijało to ucho no zobaczę czy pomoże. Po 3 godzinach się obudziła przewróciła z pleców na brzuszek i leży spokojnie dziwne.
może dlatego, że dzisiaj ciągle ją kładę na brzuszku to się przyzwyczaiła
może dlatego, że dzisiaj ciągle ją kładę na brzuszku to się przyzwyczaiła
Koot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2010
- Postów
- 953
No nie wiem dziewczyny..nie chce zapodwac mu czopka, ani go jakos stymulowac, bo nie o to chodzi...poczekam jeszcze, tylko zastanawiam sie ile czekać, do tygodnia, a jak po tygodniu nic nie bedzie. No nie wiem zobaczymy.
Mój Miso dzis z dobre pół godzinki na brzuchu polezał i bardzo mu sie podobało. Jeszcze przed kapiela potrenujemy, moze tez ten brzuszek ruszy troche
Mój Miso dzis z dobre pół godzinki na brzuchu polezał i bardzo mu sie podobało. Jeszcze przed kapiela potrenujemy, moze tez ten brzuszek ruszy troche
koot jeśli masz taki problem to kup mu herbatkę ułatwiającą trawienie z hippa, działa delikatnie ale bardzo pomaga z termometrem w pupę to ja bym uważała bo przypadkowo można dziecku zrobić krzywdę, lepiej już czopek
baby to jak badasz temperature?? w pupci najbardziej wiarygodne inne sposoby co rusz inaczej pokazuja w smoczku itp. Poprostu przy badaniu temperaturki zrobil kupku i tyle byl tak marudny ze bylam ciekawa czy nie ma goraczki
mam termometr do ucha i czoła i tym mierzę i pokazuje dobrze, mierzyłam 3x i pokazało tak samo więc mu wierzę
a poza tym bardziej chodzi mi o celowe grzebanie teremometrem, żeby pobudzić jelita, a nie o włożenie delikatnie, żeby zmierzyć temp. choć i tak uważam to za okropne:-( mnie by się to nie podobało więc po co mam to robić dziecku, w końcu nie jest to nic przyjemnego, a dziecko to taki sam człowiek jak i my
a poza tym bardziej chodzi mi o celowe grzebanie teremometrem, żeby pobudzić jelita, a nie o włożenie delikatnie, żeby zmierzyć temp. choć i tak uważam to za okropne:-( mnie by się to nie podobało więc po co mam to robić dziecku, w końcu nie jest to nic przyjemnego, a dziecko to taki sam człowiek jak i my
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, moje dziecko pierwszy raz dało nam zrobić zakupy bez krzyku (no raz zapłakała ale trwało to kilka sekund) :-):-):-):-)
Zapakowałam tego Łobuza w chustę na parkingu i poszłam z duszą na ramieniu do Makro. I był spokój Nawet w długiej kolejce do kasy mieliśmy spokojne dziecko. A bałam się, że nagle dostanie histerii swojej a tu nic.
Martwię się, bo moja Głodomorra od kilku dni mniej je. Niby testujemy nowe mleko, ale dzisiaj specjalnie podawałam moje i tak samo było. Na wieczór zjadła mm ale to już była bardzo głodna i po spacerach. Idę w tym tygodniu do pediatry zapytać się czy mogę spokojnie dawać to mleko. Bo mojego coraz mniej, głównie przez nieregularne odciąganie. Stwierdziłam, że chyba chcę przejść na modyfikowane. Ja mam anemię, nic nie jem (fakt, że dzięki temu poszło już 20 kilo), jestem coraz słabsza, po moim mleku i tak płacze. Poza tym codziennie walczę z zastojami :-( Jak z jednym sobie poradzę to następny w innym miejscu się robi. Mam dość codziennych gorących pryszniców i dojenia ręcznie cycka z zastojem, bo tylko to pomaga. Za dużo nerwów.
Zapakowałam tego Łobuza w chustę na parkingu i poszłam z duszą na ramieniu do Makro. I był spokój Nawet w długiej kolejce do kasy mieliśmy spokojne dziecko. A bałam się, że nagle dostanie histerii swojej a tu nic.
Martwię się, bo moja Głodomorra od kilku dni mniej je. Niby testujemy nowe mleko, ale dzisiaj specjalnie podawałam moje i tak samo było. Na wieczór zjadła mm ale to już była bardzo głodna i po spacerach. Idę w tym tygodniu do pediatry zapytać się czy mogę spokojnie dawać to mleko. Bo mojego coraz mniej, głównie przez nieregularne odciąganie. Stwierdziłam, że chyba chcę przejść na modyfikowane. Ja mam anemię, nic nie jem (fakt, że dzięki temu poszło już 20 kilo), jestem coraz słabsza, po moim mleku i tak płacze. Poza tym codziennie walczę z zastojami :-( Jak z jednym sobie poradzę to następny w innym miejscu się robi. Mam dość codziennych gorących pryszniców i dojenia ręcznie cycka z zastojem, bo tylko to pomaga. Za dużo nerwów.
dragonfly.ks
Fanka BB :)
mam termometr do ucha i czoła i tym mierzę i pokazuje dobrze, mierzyłam 3x i pokazało tak samo więc mu wierzę
a poza tym bardziej chodzi mi o celowe grzebanie teremometrem, żeby pobudzić jelita, a nie o włożenie delikatnie, żeby zmierzyć temp. choć i tak uważam to za okropne:-( mnie by się to nie podobało więc po co mam to robić dziecku, w końcu nie jest to nic przyjemnego, a dziecko to taki sam człowiek jak i my
Ja nie mierzyłam nigdy w pupie temp., ani nie "grzebałam" termometrem , ale wiem, że niektórzy to stosują przy kolkach, żeby dziecko odgazować, maluch się przy okazji wypróżnia. Owszem, zgadzam się, że to nie jest przyjemne, ale niektórym maleństwom przynosi ulgę na bolący brzuszek.
reklama
ja też bym sie chyba nie odwazyla ale u nas raz czopek to maz wkladal,ja sie balam...
bylam w koszalinskim hm-ie i wrocilam zawiedziona, nie dosc ze duzo wiecej przecen dla starszych dzieci to maluszki juz przebrane i nic nie kupilam, nawet body tylko chlopiece:-( a kupila, cos, grzechotke pande za 5 zl:-) dodam,ze jechalam tam 30 km
bylam w koszalinskim hm-ie i wrocilam zawiedziona, nie dosc ze duzo wiecej przecen dla starszych dzieci to maluszki juz przebrane i nic nie kupilam, nawet body tylko chlopiece:-( a kupila, cos, grzechotke pande za 5 zl:-) dodam,ze jechalam tam 30 km
Podziel się: