reklama
dragonfly.ks
Fanka BB :)
Miki, Mateo trzyma główkę, tyle, że on trzymał już główkę po tygodniu
Marma- i właśnie po to ma się dzieci :-)
u nas marudzenia ciąg dalszy, w wózku tylko spała ale u nas pada więc długo nie chodziłam :-(
co do leżenia na brzuszku moja nawet lubi ale szybko po jakiś 5-10 min Jej sie nudzi i nie pomagaja nawet zabawki. za to jak zasnie na boku to bardzo często przekręca się na brzuszek robi obrót o 90 stopni i może spać nawet do 3h na brzuchu
u nas marudzenia ciąg dalszy, w wózku tylko spała ale u nas pada więc długo nie chodziłam :-(
co do leżenia na brzuszku moja nawet lubi ale szybko po jakiś 5-10 min Jej sie nudzi i nie pomagaja nawet zabawki. za to jak zasnie na boku to bardzo często przekręca się na brzuszek robi obrót o 90 stopni i może spać nawet do 3h na brzuchu
..aenye
Mama grudniowa'06
Marma, to cudownie :-) :-) :-) ale masz cudny dzionek!!! buziak wielki dla kochanej mamy i jej fantastycznych synkow :-)
Morgaine jak zwykle na zakupy czad, kocham cie
Petinka, no wlasnie, on moim zdaniem ewidentnie mial wczoraj kolke, bo wlasciwie wyl dopoki nie zasnal (z wyczerpania padl mi na rekach ok 20.30), spal do 1 w nocy, obudzil sie na jedzenie i DOPIERO wtedy o tej 1 zrobil mega wielka kupe i popierdzial obficie. bidulek. a odkad mu nie daje SS to sie zrobil bardzo rozdrazniony, taki bojazliwy, kto "obcy" (moje starszaki, D, mama, ciocia) sie nad nim pochyli, wezmie na rece - od razu syrena, wyje tak jakby sie bal wlasnie, albo jakby cos go bolalo. uspokaja sie tylko u mnie na rekach, tylko do mnie sie smieje, ale tez nieraz nie jestem w stanie go uspokoic, ani nawet moj cycek! az mi zal kurczaczka i chyba znowu wlacze SS...
jankesowa, szok ;-) moj co prawda w 62 juz "chodzi", ale np teraz ma pajac na 56 jeszcze dobre!
Miki, moj np nie lezy prawie wcale na brzuszku - jak tylko go poloze zaraz sie przewraca na plecy. codziennie kilka razy go ukladam na brzuchu, on sie przewraca po 10 sek., ja znowu na brzuch, ten znowu na plecy i tak w kolo macieju, az mi sie odechce.
a mi sie nie podobaja moje zaslony :-( nie pasuja. no nic, za 2 tygodnie spadam stad, wroce we wrzesniu i zrobie nowe
Morgaine jak zwykle na zakupy czad, kocham cie
Petinka, no wlasnie, on moim zdaniem ewidentnie mial wczoraj kolke, bo wlasciwie wyl dopoki nie zasnal (z wyczerpania padl mi na rekach ok 20.30), spal do 1 w nocy, obudzil sie na jedzenie i DOPIERO wtedy o tej 1 zrobil mega wielka kupe i popierdzial obficie. bidulek. a odkad mu nie daje SS to sie zrobil bardzo rozdrazniony, taki bojazliwy, kto "obcy" (moje starszaki, D, mama, ciocia) sie nad nim pochyli, wezmie na rece - od razu syrena, wyje tak jakby sie bal wlasnie, albo jakby cos go bolalo. uspokaja sie tylko u mnie na rekach, tylko do mnie sie smieje, ale tez nieraz nie jestem w stanie go uspokoic, ani nawet moj cycek! az mi zal kurczaczka i chyba znowu wlacze SS...
jankesowa, szok ;-) moj co prawda w 62 juz "chodzi", ale np teraz ma pajac na 56 jeszcze dobre!
Miki, moj np nie lezy prawie wcale na brzuszku - jak tylko go poloze zaraz sie przewraca na plecy. codziennie kilka razy go ukladam na brzuchu, on sie przewraca po 10 sek., ja znowu na brzuch, ten znowu na plecy i tak w kolo macieju, az mi sie odechce.
a mi sie nie podobaja moje zaslony :-( nie pasuja. no nic, za 2 tygodnie spadam stad, wroce we wrzesniu i zrobie nowe
U
użytkownik 838
Gość
Dziewczyny jak jest z waszymi bąblami, chcą leżyc na brzuchu i główkę podnosic?
Mój zrobił się leniwy, jak go kłądę na brzuch, to bierze piąstkę do buzi i jest zadowolony :-)
no moja ma tak samo i do tego zaczyna sie irytowac i plakac.
Chyba za rzadko Ja kladlam na brzuszek po szpitalu, bo w szpitalu i troche po, normalnie mogla spac na brzuchu, a teraz masakra jakas... W pionie bardzo ladnie trzyma glowke i to nawet dlugo, na brzuszku w sumie tez ale tylko moment i ryk...
marma, zazdroszcze!! Chcialabym sie tez takiej chwli doczekac! :-)
marma, zazdroszcze!! Chcialabym sie tez takiej chwli doczekac! :-)
doczekasz doczekasz co prawda za jakies 2-3 lata ale doczekasz
moje dziecie w końcu śpi ciekawe jak długo, a dzisiaj męża imieniny a ja nawet umalować się nie jestem w stanie :-(
niby zmierzyłam malutką i ma 67 cm ale 62 są dobre a i 56 np spodenki nosi bo pajacyki i pół śpiochy to 56 za małe. A wszyscy mówią, że duża dziewczyna hm...
i już nie śpi ale dałam jej smoczka czyli cyca i zasypia
nati, Gabrysię dwa tygodnie temu mierzyła nasza pediatra i miała 60 cm a kilka godzin później mierzyły ją pielęgniarki w szpitalu i miała wg nich 66 cm Pielęgniarki mierzyły centymetrem krawieckim dokładnie przykładając go do każdego zgięcia
My jednak się wybrałyśmy na spacer. Myślałam, że po spacerze mój potworek będzie wygłodniały (przed spacerem dostała moje mleko, więc szybciej się trawi) a ona się pobawiła, popłakała, jeść nie chciała ani pić i nie wiedziała co jest. Położyłam do łóżeczka na boczku, dałam smoka i zasnęła Coś mi ostatnio słabiej je. Dużo mniej niż kiedyś. Może to jakiś skok rozwojowy.
My jednak się wybrałyśmy na spacer. Myślałam, że po spacerze mój potworek będzie wygłodniały (przed spacerem dostała moje mleko, więc szybciej się trawi) a ona się pobawiła, popłakała, jeść nie chciała ani pić i nie wiedziała co jest. Położyłam do łóżeczka na boczku, dałam smoka i zasnęła Coś mi ostatnio słabiej je. Dużo mniej niż kiedyś. Może to jakiś skok rozwojowy.
reklama
ja też niby centymetrem krawieckim mierzyłam ale nie tak bardzo dokładnie to jak sie obudzi i o dziwo będzie miała dobry humor to jeszcze raz zmierzę.
u nas paskudnie zimno i pada deszcz. wczoraj zmarzłam i boli m nie głowa oraz raz mi zimno raz gorąco a Asiunia miała rano katar że aż fridą wyciagałam a nie robiłam już tego od miesiąca. :-( żebyśmy tylko chore nie były
a właśnie dawno się "Nasza" Asiunia nie odzywała.
u nas paskudnie zimno i pada deszcz. wczoraj zmarzłam i boli m nie głowa oraz raz mi zimno raz gorąco a Asiunia miała rano katar że aż fridą wyciagałam a nie robiłam już tego od miesiąca. :-( żebyśmy tylko chore nie były
a właśnie dawno się "Nasza" Asiunia nie odzywała.
Podziel się: