reklama
Mój młody dzisiaj wyjatkowo długo spał bo łacznie jakieś 3 godz. i to dopiero jak go uśpiłam w wózku albo na rękach, a był strasznie zmęczony, tylko coś mu zasypianie nie wychodziło
za to teraz wieczorem zasnął m po odbiciu na ramieniu zaniosłam go do sypialni i jak kładłam na łóżku to się obudził, ale go zostawiłam, włączyłam kamerkę i wyszłam, obserwowalismy go z salonu i sam zasnął super dobra ide się wykapać i mykam do łóżka coby jeszcze się zdrzemnać przed karmieniem buziaki
za to teraz wieczorem zasnął m po odbiciu na ramieniu zaniosłam go do sypialni i jak kładłam na łóżku to się obudził, ale go zostawiłam, włączyłam kamerkę i wyszłam, obserwowalismy go z salonu i sam zasnął super dobra ide się wykapać i mykam do łóżka coby jeszcze się zdrzemnać przed karmieniem buziaki
Witam z rana. Moje starsze dziecię pojechało dziś na wycieczkę do stajni. Już się boję jak oni go tam opanują. On jak widzi konie to leci jak głupi i na nic nie patrzy. Zero respektu czy strachu...
Muszę dziś się wybrać na zakupy bo pieluchy się skończyły. Moja koleżanka wczoraj w 31 tygodniu ciąży wylądowała w szpitalu z bólami. Martwię się troszkę choć wiem że jest pod dobrą opieką. Ona ma endometriozę i ma już 37 lat a to jej pierwsze dziecko. Nawet nie mam jak jak jej odwiedzić bo z Przemkiem do szpitala nie pojadę... Zaczyna mnie to już męczyć że nie mogę się na krok bez niego ruszyć ...
Muszę dziś się wybrać na zakupy bo pieluchy się skończyły. Moja koleżanka wczoraj w 31 tygodniu ciąży wylądowała w szpitalu z bólami. Martwię się troszkę choć wiem że jest pod dobrą opieką. Ona ma endometriozę i ma już 37 lat a to jej pierwsze dziecko. Nawet nie mam jak jak jej odwiedzić bo z Przemkiem do szpitala nie pojadę... Zaczyna mnie to już męczyć że nie mogę się na krok bez niego ruszyć ...
..aenye
Mama grudniowa'06
hej hej :-)
wiem, powinnam sie juz szykowac, ale... kawka musi byc ;-)
ja dzis jestem w szoku do tej pory. caly wczorajszy dzien (do 19) bylismy na dworzu, ladna pogoda, lekki wiaterek, ale cieplo, wybyczylismy sie wszyscy. wrocilismy do domu, maly odpadl o 21, ja przed polnoca chcialam go karmic, ale cos sie nie budzil wiec sama przysnelam. obudzilo mnie darcie malego ryjka, jakby go obdzierali ze skory - przykryl sie koldra caly, z glowa i darl sie (mowilam, ze on nie lubi miec niczym nakrytej, nawet pielucha to tylko na oczy). zerwalam sie, sciagnelam z niego ta koldre i nawet nie musialam smoka dac - zasnal dalej. patrze na zegarek, a to juz 3 w nocy (czyli 6h juz spi - pierwszy raz w zyciu!!). cycki mi pekaja, ale mowie - no poczekam, az sam bedzie glodny, bo na spiocha to on nigdy nie zje. polozylam sie do lozka z powrotem, zasnelam. obudzil sie dopiero o 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no szok! 7h bez jedzenia!!! az sie wyspalam :-) a potem spal jeszcze 2h, zjadl drugiego cyca i obudzilismy sie przed 8 :-)
tak sie chcialam pochwalic :-) pierwszy raz tak dlugo. chyba to wczorajsze powietrze.. to sie ciesze, bo za miesiac na wakacje jedziemy na dwa miechy i cale dnie na dworzu bedziemy.
emi, moj tez ma ta wysypke, o ktorej byla mowa jakis czas temu - czolko, skronie, uszy i za uszami ma wysypane takimi malymi czerwonymi krostkami. ale poza tym buzia ladna, brzuszek i reszta - czyste, kupki ladne. ja tam sie nie przejmuje, kazde dziecko ma jakies tam wysypki. poki zadowolony, usmiechniety i kupki ladne to ja sie nie martwie.
aha, bepanthen nie dziala, ja niczym nie smaruje (doslownie niczym, nawet zwyklym kremem do buzki - chce je zasuszyc).
wiem, powinnam sie juz szykowac, ale... kawka musi byc ;-)
ja dzis jestem w szoku do tej pory. caly wczorajszy dzien (do 19) bylismy na dworzu, ladna pogoda, lekki wiaterek, ale cieplo, wybyczylismy sie wszyscy. wrocilismy do domu, maly odpadl o 21, ja przed polnoca chcialam go karmic, ale cos sie nie budzil wiec sama przysnelam. obudzilo mnie darcie malego ryjka, jakby go obdzierali ze skory - przykryl sie koldra caly, z glowa i darl sie (mowilam, ze on nie lubi miec niczym nakrytej, nawet pielucha to tylko na oczy). zerwalam sie, sciagnelam z niego ta koldre i nawet nie musialam smoka dac - zasnal dalej. patrze na zegarek, a to juz 3 w nocy (czyli 6h juz spi - pierwszy raz w zyciu!!). cycki mi pekaja, ale mowie - no poczekam, az sam bedzie glodny, bo na spiocha to on nigdy nie zje. polozylam sie do lozka z powrotem, zasnelam. obudzil sie dopiero o 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no szok! 7h bez jedzenia!!! az sie wyspalam :-) a potem spal jeszcze 2h, zjadl drugiego cyca i obudzilismy sie przed 8 :-)
tak sie chcialam pochwalic :-) pierwszy raz tak dlugo. chyba to wczorajsze powietrze.. to sie ciesze, bo za miesiac na wakacje jedziemy na dwa miechy i cale dnie na dworzu bedziemy.
emi, moj tez ma ta wysypke, o ktorej byla mowa jakis czas temu - czolko, skronie, uszy i za uszami ma wysypane takimi malymi czerwonymi krostkami. ale poza tym buzia ladna, brzuszek i reszta - czyste, kupki ladne. ja tam sie nie przejmuje, kazde dziecko ma jakies tam wysypki. poki zadowolony, usmiechniety i kupki ladne to ja sie nie martwie.
aha, bepanthen nie dziala, ja niczym nie smaruje (doslownie niczym, nawet zwyklym kremem do buzki - chce je zasuszyc).
madziarkas
Fanka BB :)
aenye masz racje, najlepiej nie smarować niczym - zasuszyć i bedzie ok
ja puderkim alantan przez 3 dni wyypke potraktowałam, później 3 dni hydrokortizonum i buźka jak ta lala
ja puderkim alantan przez 3 dni wyypke potraktowałam, później 3 dni hydrokortizonum i buźka jak ta lala
hej kobity
dziś pogoda we Wrocku do d aczkolwiek jeszcze nie pada to i chyba spacer zaliczymy, może już z Petinką?
ja buźki Wiki też niczym nie smarowałam, zaczekałam jak ta wysypka lekko przeschnie a wczoraj wieczorem potraktowałam ją delikatnie oliwką bo zauważyłam na policzkach takie suche liszaje. Niby jest bardziej gładka ale cudów nie ma po jednokrotnym użyciu oliwki. Zobaczymy jak będzie dalej.
Petinka nie zazdroszczę skoku 8 tyg, Wika mi dała ładnie popalić. Może zniesie to jakoś lepiej jak moja mała beksa ;-)
upsss a ja chyba połączyłam swoje konto z BB z Facebookiem
dziś pogoda we Wrocku do d aczkolwiek jeszcze nie pada to i chyba spacer zaliczymy, może już z Petinką?
ja buźki Wiki też niczym nie smarowałam, zaczekałam jak ta wysypka lekko przeschnie a wczoraj wieczorem potraktowałam ją delikatnie oliwką bo zauważyłam na policzkach takie suche liszaje. Niby jest bardziej gładka ale cudów nie ma po jednokrotnym użyciu oliwki. Zobaczymy jak będzie dalej.
Petinka nie zazdroszczę skoku 8 tyg, Wika mi dała ładnie popalić. Może zniesie to jakoś lepiej jak moja mała beksa ;-)
upsss a ja chyba połączyłam swoje konto z BB z Facebookiem
reklama
Podziel się: