Uff, wreszcie chwilka na bb. Moja Mała ma od dwóch dni katar i ledwo żyjemy z mężem, bo nie śpimy w nocy. Przy odciąganiu Fridą wydziera się strasznie aż mi ciarki przechodzą. Dzisiaj sam mąż święcił koszyczek a ja z ryczącą Gabą siedziałam.
Chciałam Wam wszystkim życzyć spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych, grzecznych maluszków tych poza brzuszkami i tych, które jeszcze w brzuszkach siedzą
Chciałam Wam wszystkim życzyć spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych, grzecznych maluszków tych poza brzuszkami i tych, które jeszcze w brzuszkach siedzą