reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Antonina ja tez mam termin na 20, a jak nic się nie wydarzy to mam się zgłosić 27 do szpitala. I tez będzie Nadia :-) A chyba się nic nie wydarzy bo w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży, żadnych dolegliwości, nic kompletnie :angry:


aaa spoko, sorrki zapomniałam,. A tak wogóle to ciekawe stwierdzenie "nie czuje jakbym była w ciaży" To pogratulować tylko!!! bo ja to czuuuuuje, moje kostki zmieniaja rozmiar z dnia na dzień (mierze z nudów cm), chyba sie zgłosze do ksiegi rekordów, tylko musze nazwać tą kategorie:-). Gin powiedział że skoro ciśnienie OK, to .."kwestia estetyki", jaaasne, to tylko estetyka dziewczyny, luzzzik


Ducha, Ty sie nie sugeruje terminami, bo widzisz jak tu dziewczyny numery wykręcają, całkiem nie potrafią sie swojej kolejki trzymać i robią chaos we wszechświecie :eek::wściekła/y:

prubuje wyprowadzić sie na spacer, ale mam tak po....ną fryzurę, że wypadałoby umyć i wystylizwać, ale to zajmie troche, a ja chce już isć teraz...zaraz rozpisze sobie trase, i bede sie toczyć....oby tylko sąsiadów nie spotkać bo znów śpiewki, oo a kiedy pani urodzi, "jeszcze sie pani męczy.." zajj...fajnie
 
reklama
antonina, jak widzisz, niektóre z nas potrafią się trzymać kolejki, pozostałe dziewczyny powinny brac z nas przykład :-). A na spacer idź, idź bo piękna wiosna dzisiaj, ja mam balkon na ościerz otwarty, tuje podlane, słoneczko świeci, ptaszki śpiewaja, jest bosko, tylko Tymko mógłby już byc poza mną! Ale spoko, ma czas do jutra!!! A Ty fryzem się nie przejmuj nic a nic...
 
hej babeczki :-) wczoraj cos nie dane mi bylo wejsc na bb, ciagle cos. a dzisiaj mam juz remont w domu, i to pelna geba :szok: no po prostu siwy dym!!! ale bedzie pieknie! juz jutro, najdalej w srode :-) tylko nie wiem, co z dziecmi zrobic, kurde, chcialam, zeby juz byly w domu ale w tym syfie!? to jakis najtmer! wszystko przykryte folia, pobojowisko istne, wszystkie *******y z salonu wynioslam do dziecinnego pokoju, lacznie ze szklem ;-) no ale jakos damy rade, chyba, ze do rodzicow na noc pojdziemy..

my z maluszkiem czujemy sie ekstra, coraz lepiej sie nam zrozumiec :) strasznie jest cudny, normalnie rozkoszuje sie kazda chwila z nim, bo wiem, ze to juz ostatni taki maluszek :) jest po prostu piekny, co wam zaraz udowodnie ;-) zgralam troche zdjec.

morgaine
, wypisz wymaluj to samo ze mna i moja p. tak sie dobrze czulam tam na dole, ze pelne gacie, normalne podpaski i oczywiscie spodnie badz getry. i oczywiscie niczym nie przemywalam, ani tantum rosa, ani moim kochanym azucalenem. nic nie robilam. bo nic nie bolalo. a teraz cos lekko swedzi i piecze. nosz glupota ludzka nie zna granic. a psikadelko kupione od 3 miesiecy czekalo na wypelnienie ;-) to dzis od rana wreszcie dzialam. ale wietrzyc nie wietrze..

mialam dzis wizyte poloznej ;-) na 9 przyjechal fachowiec, naradzilismy sie, o 9.30 pojechal na zakupy do castoramy po potrzebne materialy, w miedzyczasie telefon od poloznej, ze chce przyjsc na 10 ;-) to ja mowie - dawaj, zdazymy zanm fachowiec wroci. ona punkt 10 u mnie, za 5 min - fachowiec :-D no to jaja. dobrze, ze mamy szwagierke obok, to w jej mieszkaniu odbyla sie wizyta :-D mi na szczescie nie musiala zagladac w krocze, bo nic do roboty tam nie miala, a brzuch oki, dzidzia - oki.

dowiedzialam sie za to paru ciekawych rzeczy.. a to super babka jest, za kazdym razem ona wlasnie do mnie przychodzi ;-) tak sie fajnie sklada, mimo, ze sie przeprowadzalismy juz. no niewazne. w kazdym razie taka babka z jajem i kochana jak wlasna ciocia. mowila, ze:

1. z wit. K to nowomodny wymysl i ze ona nie moze mi NIE POLECAC, bo takie sa nowe zalecenia, ale jej zdaniem i zdaniem lekarzy z naszej przychodni jest ona niepotrzebna. i ze jesli chce to moge podawac 'jak mi sie przypomni', raz w tygodniu i zaczac od 3 tyg zycia. wit K podaje sie na wzmocnienie krzepliwosci krwi, a jej zdaniem to bez sensu - dzidzia ma i tak malenkie zylki, potem sine wiecznie raczki i stopki z zimna. i ze to niby ma zapobiegac chorobom tj. czarna choroba, czyli podskornymi wylewami - z ktora ona sie nie zetknela przez 20 lat pracy - i smiercia lozeczkowa, z ktora niby krzepliwosc krwi ma miec cos wspolnego, ale nie zdiagnozowano nigdy, zeby smierc lozeczkowa byla spowodowana wylewem krwi do mozgu. i ze jej zdaniem, jak i wielu lekarzy, nagla potrzeba podawania wit.K jest wynikiem tylko i wylacznie checi zarobienia koncernow farmaceutycznych.
tazke moje nastawienie wobec wit K zostalo ugruntowane i bede podawac wlasnie raz w tygodniu, o ile nie zapomne.

2. rotawirusy - mowila, zeby przemyslec jeszcze, bo moze sie okazac, ze i tak nic nie pomoze. ale mozna, bo dzieci z pkola rozne rzeczy przynosza. i zeby dwojke duzych zaszczepic EWENTUALNIE na pneumokoki, zeby nie znosili w razie co tego do domu, ze to jedna dawka juz dla nich tylko. wiec moze wszystkich hurtem zaszczepie, tzn malego na 6w1 + rota, a dwojke na pneumo. zobaczymy.

3. spacerki - od dzis mozna zaczac, bo pogoda taka, ze grzech nie wyjsc. tylko na siebie mam uwazac, zeby piersi nie przeziebic i nie sforsowac sie zbytnio. ale ja dzis i jutro nie dam rady pewnie wyjsc, no moze na taras do szwagierki. za to dla dzidzi nie ma przeciwwskazań, mozna chodzic, wietrzyc i zeby nie zmarzl tylko. super :-) a myslalam, ze 2 tygodnie musze czekac :-)

4. jeszcze a propos pneumokokow - jest ich 99 szczepow odkrytych, a najlepsza szczepionka na pneumo zawiera ich tylko 13! i ze to wszystko kreci sie tylko wokol kasy. ech. i ze w skojarzonych szczepionkach jest tez skladnik, ktory uodparnia na sepse i zapalenie opon mozgowych. chyba w hib.

no i tyle madrosci ;-) za to mnie nachwalila, odradzila imi Feliks, ze takie wydziwiane ;-) hehe. no my nie podjelismy decyzji,chociaz wczoraj bylismy u tesciowej na obiedzie, i bylo wielkie oblewanie, ciacho i w ogole wsio na czesc malenstwa, moi rodzice, siostra tez byli i odbylismy wielka burze mozgow - i nic nie dalo ;-) jak imienia nie bylo, tak nie ma. najwiecej glosow mial Borys, Aleksander i Tymoteusz ;-) a za chiny mi zadne z nich nie pasuje, no Feliks jak nic, tylko cos nikt mnie nie chce poprzec. ;-)

Dawid sie napalil na Alberta - zeby byl Maksiu i Albercik, jak w Seksmisji :-D no mowie wam, jaja, nigdy nie dojdziemy chyba do porozumienia, dziecko dostanie imie wg urzedniczki i tyle. koszmarrrrrrrr

ide, bo niuniek wzywa ;-) jak go utule i wykocham juz na max to przyjde wrzucic fotki ;-)
 
acronka ja mam to samo ciagle mi mokro sluzu jest te pseudo smarki tez ale ilosciowo szalu nie ma :cool:
co do rodziny to jak rano wstaje to juz na kom sie nie chce patrzec bo tam z 5sms co dzien :-(

Bylam na zakupach autem pierdziele tak sie juz nic nie ruszy szpital mnie czeka to chociaz krzyza meczyc nie bede. Rekreacyjnie przeszlam sie po sklepach a niech sie po pytaja ze jeszcze nie urodzilam :eek::rofl2: Mezowi zakupy zrobilam, jak mnie nie bedzie zeby mial slodkosci i jogurciki do pracy :happy:.

Podbrzusze mnie boli dzisiaj... na lodach bylam a co sobie bede zalowac :-p
A teraz zasiadam przed kanapa na tv po patrze troche a zas ostatecznie pojde po schodach po latac mam 13 stopni w domu wiec kilkanascie razy po wchodze a moze liczyc na pelnie??
 
i nie mam szwow, jaka ulga :-), mam w jednym msc podraznienie ale to nic i bylam bardzo mocno zszyta.
Ja w przychodni, maz w urzedzie stanu cywilnego, babcia w samochodzie z malutka, wszystko sprawnie i szybko.
dostalismy od prezydenta miasta dyplom i kocyk :-)
 
edit: nati sorry wprowadzilam Cie w blad. o tej witaK mam napsisane do konca 3 mca, ale czytalam to co polozna powiedziala aenye i sie z tym zgadzam. tez bede podawac 1xtydzien. wczesneij kompletnie tego sie nie podawalo,a dziecie w pierwszej dobie dostalo zastrzyk wit.K

ducha nikt Cie na majówki nei wyrzuci nawet jak urodzisz 31 maja:-p

aenye po pierwsze pri

mo dzienks za rady położnej. ja miałam dzisiaj dzwonić do przychodni kiedy przyjdzie do mnie, bo nie mają mojego nr tel i poprzednie dwa razy była w ciemno, z czego raz jej się nie udało:-) tzn bylismy w domu ale nie slyszelismy dzwonka!!
no ja spacerki odpuszczam do tego weekendu. wmontowalam sie w kompa i se leże bez majtek:-D sorry za dosłowność.
marma dzięki, ja też zaraz zmykam psikac sie octaniseptem...

jeszcze raz aenye heh pamiętasz wysłałam Ci nawet smsa ALEX :-)
chociaż dla mnie to też Felek już. Albercik masakra (nie pytałaś o zdanie, wiem, ale i tak się wypowiem, inaczej nie byłabym sobą:-D ) Borys super, zwlaszcza z nazwiskiem!! brzmi SUPEROWO.
Tymek B. tez spoko.
ale moje typy to:
1. Borys B.
2. Alex B.
3.Felek - z racji przyzwyczajenia;-)

asiunia czeka nas wszystkie ciężka praca. mój Konrad miał prawie 3 lata, nie bił, nie płakał, nie był zazdrosny, za to przeżywał to strasznie wewnętrznie, nawet pojawiła sie gorączka na tle emocjonalnym!! nie wiem co gorsze, dla rodziców pewnie histerie i wrzaski, ale dla dziecka chyba takie wewnętrzne przeżywanie... oczywiście teraz to kumple;-) i bracia którzy czasem się biją czyli zdrowe relacje.
co będzie teraz nie mam pojęcia. Niko reaguje b.pozytywnie, ale Niunia cały czas spi w dzien więc co ma robic. nie czuje różnicy. jak kąpiemy to stoi na krzesełku i patrzy, jak ktoś ją ma na rękach to każe kucnąć żeby ją widzieć, pokazuje gdzie ma czółko, usta, nosek, oczy (na oczy trzeba uważać bo te małe paluszki to on bez wyczucia wcisnąłby w gałki oczne:-D )
dobrze że nastawiasz się że będzie ok i masz nadzieję. ja też jestem pozytywnie nastawiona :-)
marma a tak się zastanawiałam nad tym co pisałas. może on się tak zachowuje bo widzi, że to jego zachowanie powoduje że wszyscy koło niego skaczą, że 'olewa' się Przemka i tylko nim zajmuje...uważaj też z tym zachowaniem. oczywiście nie piszę o odrzuceniu Kacperka! żeby mnie tu ktoś źle nie zrozumiał :-D ale wydaje mi się bez przegięć w drugą stronę. u nas Konrad czasem właśnie to wykorzystuje, bo jak urodził się Nikos, to nikt nie chciał żeby Starszak czul sie odrzucony i do teraz Konrad próbuje osiagnac cos zwalajac na nikosia, robiac z siebie 'ofiare losu' zeby wszystko krecilo sie wokol niego, nie Nikosia! ale generalnie wszystko w normie:-)
 
Hej dziewczynki.
U mnie bez zmian .A już pojutrze środa.Zapomniałam się gina w szpitalu zapytać jak byłam w piątek kiedy mam się zgłośić jak do środy się nic nie ruszy .

Jak to u Was jest ,kiedy ewentualnie na wywoływanie i trzeba chodzić na ktg?

Dzisiaj mam wizyte u swojej ginki u siebie w pracy może ona mi coś podpowie.
Coś mam przeczucie że świeta jeszcze w 2 paku spędzę.

Robie właśnie obiadek ,C przerwe sobie zrobił na małe zakupy więc mam dostęp do komputerka:-)
UFF coś mi się przypala ucieeeeeeeeeeeeeeekaaaaaaaaammm
Trzymam kciuki za wszyskie Mamuśki
 
morgaine, jami, bez majtek mowisz? :-p heheh
no musimy sie w koncu zdecydowac. Borys w ogole odpada, nie znosze imion z rosji ;-) nienienienie i koniec. NIE. Albercik masakra, to wiem, no daj spokoj. moj mezul forsowal jeszcze Ernesta i Olgierda :szok: no jakim cudem udalo nam sie dwojke poprzednia nazwac z miejsca to nie mam pojecia! odbilo mu z wiekiem!

ja teraz leze z malym wtulonym we mnie, komp obok i jedna reka pisze, a spomiedzy cyckow ;-) dochodzi cichutkie posapywanie i takie slodkie pomrukiwanie, az sie rozplywam. no nie rusze sie stad, chocby sie walilo ;-)

zaraz foty wrzucam, nie wiem, chyba na nasze fotki, bo duzo bedzie ;-)

a, i mojemu oczko ropieje, jedno. dalam juz atecortin 3 razy i nic!!! dalej ropieje! a nam wszystkim zawsze pomaga od 1 dawki. cholera, mialam nadzieje, ze przejdzie mu od razu, a tu takie jaja..
 
aenye-widze ze moj sposob masz :)
czyli komp i dziecko przy cycku :-), moja malutka spi od czasu powrotu dobrze jej samochod zrobil no ale od 6 do 11.30 byla przy cycu. I tez jedno oczko ropieje, przemywalam tylko woda lub herbata ale sprobuje jakis kropelek moze pomoze
 
Ostatnia edycja:
reklama
aenye rosyjskie imiona sa piekne!! myslalam nad tatianą...ale Weronika to cudo i tak do niej pasuje już teraz:-D jaką fotę zrobiłam!! jak się śmieje z otwartą na maxa buzią. może wrzucę później....ale się muszą dwupaki denerwować teraz jak tak piszemy... :-(

moje dziecię spi od wczoraj od 21:-D normalnie tylko na cycka się budzi, kupe zrobila, przebralam i tyle. nad ranem to az 4 godz spala, po czym cyc i znowu 3... KOCHAM JĄ:-D
no i to cudowne uczucie jak jest przy cycu! jest taka śliczna, maleńka, ahhhh, wy wiecie o czym ja mówię :-D

Ernest mi się też podoba...Neścik w skrócie;-)
 
Do góry