reklama
mitaginko normalnie będę Cie na rękach nosić po całych Katowicach, ba! nawet calusieńkim Śląsku jak mi wywróżysz poród!:-)
taaaa, jasne dzieli nas cała Polska, myślisz, że dam się nabrać na takie gierki? ;-)
ale znaj moje dobre serce- urodzisz w najbliższą niedzielę
ok, uciekam
mam nadzieję, że noc prześpię spokojnie
Witam z ranaja jako też nie moge spać-ale nawet wiem czemu-zaczęłam sie na dobre denerwować-jutro idę do szpitala a pojutrze rodzęTyle czasu na to czekałam-nie mogę uwierzyć, że już w poniedzialek zobaczę Melusię moją kochaną))Denerwuje sie strasznie tym szpitalem i cesarką i w ogole wszystkim i jednocześnie powoli do mnie dociera,że to naprawdę już
Miłego dnia dziewczynki:*
Miłego dnia dziewczynki:*
shannonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Luty 2011
- Postów
- 242
Trzymaj się tam, my trzymamy kciuki :-) Będzie dobrze :-)Jadę do szpitala, nie wiem czy to skurcze porodowe czy nie, ale są dość częste i bolesne, chociaż mało regularne. Wolę to sprawdzić. Mam numer do Herbatity i anisad, więc jeśloi zostanę, to do dziewczyn będę pisać, a jeśli wrócę, to się tu oczywiście zamelduję.
My też tęskniliśmy! I żadnej depresji, to jak je dzidzia jest uwarunkowane indywidualnie i jeśli woli z butli, to trudno coś na to poradzić, można próbować, ale na pewno nie jest to powód do jakichś depresji czy załamywania rąk!!! Tak więc uszy do góry, karmisz swoim mlekiem, niektórzy nawet tego nie mogą :-)Witam dziewczyny,
jak ja za Wami tęsknię. Narazie ledwo wyrabiamy z mężem z naszą Gabą. Mam problem z karmieniem. Nie chce mojego cyca, już jedna konsultantka laktacyjna się poddała i powiedziała, że przegrała walkę z moją córą. Mała pije moje mleko ale z butli. Teraz kolejna wymyśliła, że mam przez 3 dni karmić przez strzykawkę, ale nie dam rady chyba, bo jestem mega niewyspana i za dużo czasu to zajmuje. Dla mnie ważne jest to, że Gabi wrescie przybiera, bo męcząc się z moimi cyckami zaczęła spadać na wadze. Ściąganie pokarmu jest czasochłonne i męczy ale już to opanowałam i zaczęłam akceptować.
Dzisiaj miałam kryzys porządny, już się zastanawiałam czy mnie nie łapie depresja ale mąż mi pomógł i póki co jest ok. Nie licząc wyrzutów sumienia, że nie karmię bezpośrednio piersią. Teraz Małej zaczęły się jakieś gazy i też mamy zajęcie. Ehh bycie mamą
sypią się, sypią, a niektórzy czekają cierpliwie na swoją kolej :-) A co zjadłaś, że trzeba na to uważać?o kurna weszłam tylko na chwile na BB i co widzę.... sypiecie się koleżanki w pozytywnym tego słowa znaczeniu :-)
ok to ja czekam na wieści
ja dziś już padam na twarz, Wika ma kolki i luźne stolce. To był ciężki dzień, dziecię płakało a matka razem z nim, najgorsza jest bezsilność bo nie wiesz jak pomóc swojemu maleństwu. Dopiero po wizycie położnej ulżyłam swojemu skarbowi lekami. Za namową położnej Wika dostała Dicoflor i dziecię poczuło ulgę. Oj trza uważąc co się je:-(
Zdecydowanie potrzeba Wam spokoju! A jak strzelają focha, to niech sobie strzelają, jeśli mają trochę taktu i rozumu, to na pewno pójdą po niego do głowy, a jak nie, to tym bardziej Wam tacy teraz w odwiedzinach nie potrzebninie wiem czy ja jestem jakaś dziwna??????????
dziś wróciłąm do domu a tu już 15 telefonów z zapowiedzią wizyty w weekend
ludzie jakoś nie mam narazie ochoty na wizyty i odmawiam,proszę zeby jeszcze troszke poczekali to focha strzelaja!
może to ja zdziwaczałam ale uwierzcie po tym co przeszłyśmy chyba potrzeba mi spokoju...
Nie ma się co dziwić zdenerwowaniu, ale przecież wszystko będzie cacy, lub jak mój M mawia KICI Chwila moment i będziesz całować Melcię :-)Witam z ranaja jako też nie moge spać-ale nawet wiem czemu-zaczęłam sie na dobre denerwować-jutro idę do szpitala a pojutrze rodzęTyle czasu na to czekałam-nie mogę uwierzyć, że już w poniedzialek zobaczę Melusię moją kochaną))Denerwuje sie strasznie tym szpitalem i cesarką i w ogole wszystkim i jednocześnie powoli do mnie dociera,że to naprawdę już
Miłego dnia dziewczynki:*
no i petinka juz po
dzien dobry
mamy przynajmniej jeden konkretny symptom zbliżającego się porodu. antonino strzeż się, Twój czas blisko
jak już nie będzie mi gorąco tylko zimno, to się pakuję
ciekawe jak aenye i jej zapałki
zuzanna byle do poniedziałku
dzien dobry
mamy przynajmniej jeden konkretny symptom zbliżającego się porodu. antonino strzeż się, Twój czas blisko
jak już nie będzie mi gorąco tylko zimno, to się pakuję
ciekawe jak aenye i jej zapałki
zuzanna byle do poniedziałku
antonina01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 618
oł łał, Petinka o 22 pisała że jedzie do szpitala.......a o 00:10 urodziła Martusie:-)
normalnie jednak uważam że te kolejne porody, w sensie że np 2gie dziecko (może też ma znaczenie nieduża różnica w czasie) to idą expresss
trzeba by jakąś kategorie zrobić. medal za najszybszy poród
nie no superrr!!! obyśmy wszystkie tak....
Morgaine - nie strasz, bo z nerwów jeszcze dziś urodze, a tak w kwestii objawów: Czopu cz. 2, hehe i normalnie wczoraj wieczorem byłam nie do życia, brzuch twardniał, zimno mi było cholernie....
ja i tak obstawiam u siebie next week,.....
normalnie jednak uważam że te kolejne porody, w sensie że np 2gie dziecko (może też ma znaczenie nieduża różnica w czasie) to idą expresss
trzeba by jakąś kategorie zrobić. medal za najszybszy poród
nie no superrr!!! obyśmy wszystkie tak....
Morgaine - nie strasz, bo z nerwów jeszcze dziś urodze, a tak w kwestii objawów: Czopu cz. 2, hehe i normalnie wczoraj wieczorem byłam nie do życia, brzuch twardniał, zimno mi było cholernie....
ja i tak obstawiam u siebie next week,.....
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: