A
asiunia876
Gość
Ojjj dziewczyny to chyba hormony... Ja tez mam momenty ze placze bez powodu albo sie doluje.
Wczoraj plakalam bo wyobrazilam sobie dzien w ktorym pojedziemy do szpitala. Mamy byc na 7.15 wiec przed 7musimy wyjsc a Josh jeszcze wtedy spi i jak sie obudzi i mnie nie bedzie? No i ja w ryk bo codziennie rano sie w lozku wyglupiamy i wogole a ja go zostawie... Obudzi sie a tam zamiast mamy babcia czy dziadek... Ja chyba umre z tesknoty...
Wczoraj plakalam bo wyobrazilam sobie dzien w ktorym pojedziemy do szpitala. Mamy byc na 7.15 wiec przed 7musimy wyjsc a Josh jeszcze wtedy spi i jak sie obudzi i mnie nie bedzie? No i ja w ryk bo codziennie rano sie w lozku wyglupiamy i wogole a ja go zostawie... Obudzi sie a tam zamiast mamy babcia czy dziadek... Ja chyba umre z tesknoty...