reklama
anisad
Fanka BB :)
Witajcie.
Ja mam chwilę, więc wpadłam do was. Super wieści, że nowe maluszki na forum są :-) Niby forum dla kwietniówek, a same marcówki póki co ...
Zanim Was nadrobię, to napiszę tylko Adi30, że mnie kość ogonowa też bolała, bardziej czułam takie impulsy i kłucia, ale naczytałam się i dużo ciężarnych ma tak nawet na początku ciąży, więc nie sądzę, żeby to przepowiadało poród. Oczywiście mogę się mylić...
Dla Was wszystkich buziaki i dobrej nocy. Poczytam trochę i jutro wpadnę..
Ja mam chwilę, więc wpadłam do was. Super wieści, że nowe maluszki na forum są :-) Niby forum dla kwietniówek, a same marcówki póki co ...
Zanim Was nadrobię, to napiszę tylko Adi30, że mnie kość ogonowa też bolała, bardziej czułam takie impulsy i kłucia, ale naczytałam się i dużo ciężarnych ma tak nawet na początku ciąży, więc nie sądzę, żeby to przepowiadało poród. Oczywiście mogę się mylić...
Dla Was wszystkich buziaki i dobrej nocy. Poczytam trochę i jutro wpadnę..
mamusiaDorusia
Fanka BB :)
Widzę,że anawoj w pełnej gotowości!!! POWODZENIA!!!I wracaj z Michasiem na rękach!!!
Dobrej nocki dla wszystkich-my gramy w chińczyka....)
Dobrej nocki dla wszystkich-my gramy w chińczyka....)
A
asiunia876
Gość
A ja z ciekawosci sprawdzilam u nas i w 36tc pisze ze porod juz moze odbyc sie w kazdej chwili, ciaze uwaza sie za donoszona...
Ale szczerze to od zawsze slyszalam ze 2tyg w tyl i 2tyg w przod od terminu to ciaza donoszona czyli wychodzi tak jak mitaginka pisze...
Ale szczerze to od zawsze slyszalam ze 2tyg w tyl i 2tyg w przod od terminu to ciaza donoszona czyli wychodzi tak jak mitaginka pisze...
anisad
Fanka BB :)
Anawoj ! Trzymam kciuki mocno !!!!! :-)
Cucumber, ja też się martwię, bo mnie od wczoraj czyści jak nigdy, dosłownie sorki za określenie, ale sama woda ze mnie leci. Do tego w ogóle nie mam apetytu, co do mnie nie podobne. Mam nadzieję, że to jeszcze nie to, bo ja jeszcze nie mogę rodzić
Nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem wściekła-dzień byl całkiem spoko-chociaż cały dzień się kiepsko czuję i zupełnie inaczej niz do tej pory,a moja mama nawet mówi ze inaczej wyglądam,ale mówiła mi też, że ona tak miała już 3 tygodnie przed urodzeniem i mnie i brata,wiec żebym sie nie przejmowała. Ale wracając do mojej wścekłosci-godzine temu wrócilismy do domu-wczoraj napisalam do jednej z wykładowczyń jaką prace mam napisać żeby zaliczyć wykład(wczesniej kazała mi przynieść zaświadczenie o zagrożonej ciązy bo mi nie wierzyła(swoja drogą w 8 i 9 miesiącu ciazy to nawet bez zagrożonej ciązy chyba ciezko by mi było przychodzić...) i w środe koleżanka jej zaniosla takie zaświadczenie od mojej pani doktor)a ona mi odpisala, że mam napisać 2 prace jedną zeby zaliczyć zajęcia a drugi to esej który wszyscy maja w domu napisać( wczesniej mówiła ze bedzie egzamin)-jestem wsciekla bo sporo osób nie chodziło na wykład(nie było listy)a tylko ja mam do napisania tą pierwszą pracę...musze to napisac przed porodem,a mam już i tak inne prace teraz do napisania i nie wiem jak sie z tym wyrobię-pomijajac ze coraz gorzej sie czuje.Prawie się popłakałam, a co na to mój mąż-że przecież mówił mi zebym sobie odpuscila i ze wiedziałam ze sie źle czuje wiec powinnam wiedziec ze tak bedzie-myślalam ze go zabiję-jak pisze o tym to aż mi sie plakac chce-strasznie ciężko bylo mi zaliczyć pierwszy semestr i tez ciągle słysząłam od męża ze powinnam odpuścić sobie te studia,ale zaliczyłam wszystkie egzaminy i wiem ze bedzie strasznie ciezko ale dam rade zaliczyc tez ten semestr-tylko czy to takie dziwne ze od męża oczekuję wsparcia, a co dostaje?wiem ze mój mąż ma dużo zalet a wady ma każdy,ale w tej chwili cięzko mi o tym myśleć w tych kategoriach w tej chwili mam ochote go zabić,
Idę spać...
Przepraszam ze tak sie żale-szczególnie, że każda z nas ma w tej chwili większe zmartwienia na głowie,ale musiałam się tu "wypłakać"bo chyba inaczej naprawde bym mu krzywdę zrobiła...
dobrej nocy do jutra:*
Idę spać...
Przepraszam ze tak sie żale-szczególnie, że każda z nas ma w tej chwili większe zmartwienia na głowie,ale musiałam się tu "wypłakać"bo chyba inaczej naprawde bym mu krzywdę zrobiła...
dobrej nocy do jutra:*
reklama
Podziel się: