reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Hej Dziewczynki,

dawno się nie odzywałam, ale dużo się u mnie dzieje. Napiszę co i jak a potem siadam Was nadrabiać, bo jak zwykle dużo napisałyście.

Przedwczoraj byłam na IP, bo przez 5 godzin nie przechodziły mi skurcze, przy których prawie płakałam. Były co 5-10 minut. W końcu się zdecydowałam na IP i zrobili mi tam KTG. Nic nie wyszło (nagle na izbie mi skurcze prawie przeszły - czyżby efekt izby przyjęć?). Szyjka zamknięta, ale na pytanie do lekarza, czy skoro zamknięta to mogę spokojnie czekać powiedział, że nigdy nic nie wiadomo i w razie powtórzenia skurczy i ich regularności (co 5 min a nie raz co 5 a raz co 10) przyjechać. Skurcze uznał za przepowiadające. Kazał wziąć no-spę, ale ona i tak nie pomogła, bo brałam w czasie skurczy. Ciepły prysznic i chodzenie też nie pomagały.

Wczoraj z rana pozbyłam się tym razem galaretki, ale stwierdziłam, że to nic takiego. Po południu znowu kolejny, tym razem większy kawałek. Akurat pojechaliśmy potem na SR. Zapytałam położnej o czop śluzowy, czy może nie być podbarwiony krwią i jej go opisałam a ona to skomentowała: to Was na zajęciach za tydzień już pewnie nie będzie. Mówiła, że po czopie to max tydzień i poród. Mąż spanikowany, kończymy zakupy i robimy porządki w domu.

Dzisiaj odebrałam wynik wymazu i okazało się, że mam Streptococcus agalactiae. Dzwoniłam do ginki i mi zostawiła receptę na antybiotyk i jakąś maść. Przy okazji jej też opisałam tego czopa i stwierdziła, że to na pewno czop i muszę jak najszybciej zacząć brać antybiotyk, bo dla dziecka ta bakteria jest groźna. Więc się bardzo boję. Nie mogę zacząć rodzić dopóki nie przeleczę się przez tydzień antybiotykiem. Nie wiem co zrobią jak nie zdążę. Siedzę na bombie zegarowej. W dodatku tak puchnę, że lepiej nie mówić. Mój organizm zbiera wodę w moich kostkach i dłoniach aż mnie bolą.

Tyle o mnie, lecę Was doczytywać.
 
reklama
oj zapeszyłam .pisałam że bóle ustały ,ale jak tylko troszke pochodziłam to złapał mnie taki skurcz że ciemno przed oczami się robiło.cieszyłam sie ze szybko dotarłam do łózka się połozyć bo inaczej to chyba bym fikneła.Teraz przeszło ale coś mi się wydaje że nie na długo.
Mała szaleje jak codzień,rozpycha się na wszystkie strony ,mam nadzieje że w najblizszym czasie nie planuje z brzuszka wychodzić.
Dzisiaj na szczęście wizyta u ginki mam nadzieje że żadne rozwarcie mi się nie zrobiło ,bo ja na pewno jeszcze teraz nie chce rodzić.Kwietniówka jestem i basta:dry:.
Muszę powoli zejść do sklepu,ogarnąć mieszkanko i spakowac prowizorycznie torbę gdybym musiała odwiedzić szpital .
Kuje w tej szyjce mnie strasznie .Trzymajcie kciuki .
Ach znowu skurczybyk się zaczyna :wściekła/y:
 
Cucumber, czyli jak tydzien nie będziesz brać a poród się zacznie to CC Ci zrobią ?
Trzymam kciuki, abyś jeszcze wytrzymała.

Lenka, tobie też życzę poprawy samopoczucia. Nie chodź za dużo, bo nie dociągniesz do kwietnia :-)
 
witam się:-)

Wczoraj miałam też wyczekaną wizytę; to nic ze było z godzine opóźnienie i wyszłam po 21 od gina..
Moja córeczka waży 2630, więc w normie, gdzieś 58centyl. Strasznie sie martwiłam że przez tą cukrzycę będzie duuża, bo to jest podobno główny objaw, w szczególności jak sie nie trzyma diety, a u mnie wraz z zaawansowaniem ciąży cukry troche już szaleją...no więc musze sie jeszcze bardziej pilnować. Na razie jak to pan dr powiedział "nie narozrabiałam'

ogólnie wszystko OK, szyjka sie troche zgładziła ale trzyma dalej, więc nie ma powodu do paniki, czy leżenia, oszczędzania się....

te kłucia z czasu to właśnie na szyjkę działają ale na tym etapie to już dopuszczalna norma

tyle u mnie


cały czas obserwuje poczynania Anawoj;-) trzymam kciuki

za reszta BB-koleżanek też...


ja tam siedze cicho do kwietnia, teraz za zimno, a ja mam mało ciepłych rzeczy dla Nadii ;-) czyż to nie argument????
:-D
 
cześć lalki
ładne rzeczy tu od rana.. terminy, czopy, bóle.. szykujemy się co?! :)

ja wczoraj miałam spięcie z M i dziś mam humor do bani. nic mi sie nie chce. szkoda gadać. w nocy pierwszy raz miałam skurcze. teraz tylko leże i nasłu****e czy mała kopie, ale skacze więc wiem że jest oki.
 
Margola nie denerwuj się, nie czas na kłótnie z naszymi panami, odpręż się, odpocznij, na pewno się dogadacie

Cucumber trzymam kciuki ,żebyś zdążyła się pozbyć tego cholerstwa przed porodem

Miłego dnia dziewuszki , ja się lenić miałam,ale coś nie umiem ostatnio...ciągle coś do roboty wynajduje, ale to dlatego,że jak siedzę i nic nie robię to myślę, czas się dłuży, szukam symptomów,że się zbliża coś, a tu lipa;) hehe więc lepiej się czymś zająć niż czekać
 
Dziendoberek Paniom :-). u mnie jeszcze trochę słonka jest, więc jest dobrze. Wróciłam z badań i powiem Wam, że ledwo, ledwo. Sama sie do siebie smiałam, że jeśli by się zaczęło to bym chyba autobusem do szpitala jechała bo mój samochód jak juz wcześniej pisałam brat ujeżdża, Groszkowy tata daleko w pracy, ciotka dzisiaj do hiszpanii wylatuje, reszta ludzi w pracy, na taksówki za małe miasteczko, więc tylko autobus został hihi. Nieźle by to musiało wyglądać, baba z brzuchem, skurczami wysiada z tormai z autobusu i do szpitala sobie sama drepcze :-D:-D:-D.

W ogóle jakie ja sny dzisiaj miałam w nocy, masakracja!!! najpierw śnilo mi się, że nagle wyskoczyła mi glówka Groszka w domu, tak od razu bez żadnej akcji specjalnej... przeraziłam się, że ja sama w domu a on wychodzi i ... sie obudziłam przerażona sprawdzając czy nic nie mam wystającego między nogami :szok:.
Później śniły mi się znaki na polu takie zrobione przez obcych, podkreślam, że nie oglądałam ostatnio nic takiego. Później śnilo mi się jakieś podwórko ze zdechłymi zwierzętami, co chwilę jakiś zwierzaczek leżał i się rozkładal. No masakra, same koszmary!!! a żeby nie było spałam max ze trzy godziny.
W ogóle w przychodni nawet nie miały plasterka, żeby mi przykleić po pobraniu krwi, co to za przychodnia?! Aaaaa!!!
O słonko ucieka co jakiś czas, w domu tez jakoś chłodno - dooopa!

Oczywiście ja tez musialam sie zmierzyć "w pasie" - kurde, jak to brzmi, hihi. Pas, co to jest w ogóle, ale ok, ja w pępku mam 94 cm.

anawoj, biegaj, biegaj, bo jak Ci ten twój bąbelek jeszcze urośnie, to na serio wszystkie ubranka będą za małe, a szkoda by było :tak:.

baby, jak zbiorę energię wróżkową to zapytam o Twój termin ;-).

cucu, kurczaczki, trzymam kciuki, żeby zdążyli wyleczyć to draństwo przed porodem, a Ty trzymaj nogi zaciśniete!

Miłego dnia, przede wszystkim spokojnego i bez zbędnych sensacji życzę. Tym, które mają wizyty - udanych!

morgaine, dora jesteś z tym wirowaniem wypełnienia na 1200 :-).
 
Witam i ja!
Ale się tu zaczęło dziać!!!
Anawoj wszystkie dzieci takie duże rodziłaś? Miałaś wcześniej CC czy SN?

Jak sobie podczytuję te Wasze dolegliwości to stwierdzam że ze mną jeszcze nie jest tak źle ;-)... a już myślałam że będę niedługo rodzić hehehe

Życzę wszystkim miłego dnia!

U mnie w pępku 109cm.
 
Dziewczyny ratujcie.

Kolejna noc z rzedu biegunka wymioty bol zoladka...

Slyszalam ze biegunka jest ok i nie szkodliwa, ale z wymiotami w ostatnich tyg ciazy juz tak nie jest.
Myslicie ze to prawda?

Mozecie znalesc cos w necie na ten temat bo ja nie mam sil na kom a nie mam innego kontaktu ze swiatem...

Jestem oslabiona, juz 2razy upadlam i raz nawet nie poczulam ze mi ostro polecialo w majty... Czuje sie jak trup...

Pomozcie, jakies sposoby jak moge sobie pomoc?
 
reklama
asiunia, może to głupio zabrzmi ale na biegunkę cudowne działanie ma mąka ziemniaczana (ale tylko ziemniaczana), musisz zjeść łyżeczkę mąki na sucho, nie popijaj bo Ci się kluchy zrobią w kiszkach!!! a na żołądek i rzyganie może pomóc najzdrowsza na świecie cola.

Bidulko, strasznie mi Ciebie żal...:-(
 
Do góry