reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Mam niski poziom płytek PLT (odp. za krzepliwość), ta małopłtykowość jest rodzinna, do tego mam cały czas wysokie ciśnienie, do tego mam powiększoną śledzionę, która moze pęknąć przy wysiłku SN, i coś nie tak mam chyba z wątrobą, ale to się okaże. Ogólnie moja krew, którą przed ciążą oddawałam honorowo i dzielnie i była naprawdę niezła obecnie jest do dupy :(

No i ani hematolog, ani ginekolog nie chcą wziąć takiej odpowiedzialności.

Edit: I do tego jeszcze być może waga dziecka, skoro już teraz przekroczył granicę 2200 :)
2200?? my god!! moja 1500 to jest różnica
apropo cc.
mojej siostry szwagierka sie strasznie boi sn i zalatwila skierowanie czy zaswiadczenia od psychiatry:
- obsesyjny lek przed porodem
i podobno to wystarczy
abstrach,,ujac czy to zdrowe i czy cc na zadanie jest ok to bez przesady takiej choroby chyba nie ma?????
czego to baba w ciąży nie wymyśli;)
tyle jest fobii na świecie i to bardzo dziwnych, że takie coś faktycznie może być wskazaniem, np. pekatofobia- lęk przed popełnieniem grzechu :-), basifobia- strach przed chodzeniem :-D, UWAGA, ta jest najlepsza: arachibutyrofobia- lęk przed masłem orzechowym :szok:

czymże w tym kontekście jest strach przed porodem? :-D:-D:-D
mitaginka Tobie to sie chyba nudzi hahaha

definitywnie Ci się nudzi;)
 
reklama
Ja się ograniczyłam do minimalnego minimum, bo nie mam zamiaru tam siedziec dłużej niż 24h i nie wzięłam nic co mi się przy Filipie w szpitalu nie przydało. Zawsze mąż może mi coś dowieść ;-)
 
ta torbe jak zwykle mam od siostry i w kieszonce na tel komorkowy byly kolczyki i smoczek :-D, smoczek wywale ale kolczyki sie przydadza :-)
 
jestem. nie wiem od czego zacząć... za radą Mitaginki byłam z listą pytań więc zacznę wg niej.
1.ból nerki to prawdopodobnie wcale nie nerka tylko kręgosłup się wygina i promieniuje. w sumie lepsze to niż znowu nerka..
2.wrażenie dostania @ i twardnienie brzucha; wynik zbyt dużego forsowania się i nie oszczędzania. I tu muszę ginowi przyznać rację. jest tak za każdym razem po odkurzaniu lub myciu podłóg na kolanach(dom ma 90 m2). zawsze wieczorami więc pasuje do przeciążenia. a jak okna trzeba umyć to głupia ***** (ja) (przepr za słownictwo..) nikogo nie poproszę tylko sama zasuwam (wczoraj).i jak trzeba to ławę noszę żeby dywan dobrze odkurzyć, i za wc sie wciskam zeby umyć wszystko porządnie a tam szczelina tylko i mozna by tak wymieniać i wymieniać...
3.kłucie w pochwie; skraca mi sie szyjka. koszmar sie ziścił. Gin powiedział że mimo iz twarda to krótsza niż powinna i jeśli do następnej wizyty niebezpiecznie sie skróci to połozy mnie do szpitala. mam się oszczędzać.
4.żylak wargi sromowej; nie wygląda dobrze, dostałam leki. na jego oko jeszcze sie powiększy a jak nie zacznę się oczszędzać to na 100% sie powiększy.

na szybkim usg stwierdził tylko że mała nadal jest małą, że serducho oki, że 30/31 tc; termin 17 kwiecień (teoretycznie). Ułożona nadal pośladkowo więc MUSI sie przefikać jeszcze.
Jak powiedziałam że byłam teraz przeziębiona i leczyłam sie tylko herbatą malinową to oczy mu wyszły i powiedział że nie jest ona wskazana. że miał przypadki, iż babeczki które leczyły sie tak dostawały bardzo silnych skurczy i musiały rodzić.. nawet dużo wcześniej. także też super.

chyba o niczym nie zapomniałam, nie wiem. jestem zła, jest mi smutno i jakoś nie tak.
na dodatek brzuch dalej mi twardnieje, na górze gdzie mała ma główkę ( a może to poprostu ona sie wyciąga) i powiem że to boli. normalnie aż boli. ja juz nie wiem co mam myśleć. idę się położyć, może zasnąć.

dziękuję kochane za kciuki. i niech któras w Was napisze co w ta torbę konkretnie wkłada bo ja chyba tez już muszę spakować a nie mam do tego w ogóle głowy....

edit. pytałam o poród w wannie. na czas skurczów wsadzą mnie do niej jak będzie wolna ale porodów w wannie nie przyjmują.... a tak chciałam no!!!!!! w wannie może żylak by nie pękł?! i mniej by bolało i w ogóle........ ech.... ryczeć mi sie chce.......
 
Ostatnia edycja:
margola
1) najważniejsze, że u Ciebie bóle są spowodowane przemęczeniem, odpoczniesz trochę i będzie lepiej- u mnie niestety nie ma to związku...
2) szyjka...nie piszesz, ile ma, więc trudno mi się do tego odnieść...na pewno w przypadku skracania się szyjki leżenie jest bardzo ważne, bo wtedy nie ma nacisku, który występuje przy pozycji wertykalnej, dlatego gin kazał Ci się oszczędzać. A leki jakieś na to dostałaś?
3) żylak...bądź dobrej myśli, że leki pomogą...
jednym słowem- na wszystkie Twoje dolegliwości antidotum wydaje się być leżenie...i na bóle, i na szyjkę, i na żylak...
trzymaj się cieplutko!
 
niech któras w Was napisze co w ta torbę konkretnie wkłada bo ja chyba tez już muszę spakować a nie mam do tego w ogóle głowy....

Moja wersja ;-)

dla siebie:

pidżama na "po- do porodu poprosze o szpitalną "koszulę",
kapcie
klapki pod prysznic
recznik kąpielowy-czarny
recznik do twarzy-biały
kosmetyki w wersji mikro( żel do higieny, żel pod prysznic, szampon z odżywką 2 w 1, krem do twarzy, wazelina,krem do rąk)
szczotka do włosów
szczoteczka i pasta do zębów
paczka pieluchomajtek (10szt)
wkładki laktacyjne (10szt)
książka
drobne pieniądze
woda mineralna 0,5l
herbatniki

dla malucha:

pół paczki pieluch (20szt),
kuleczki z waty (do pupy),
2 bodziaki,
2 pajacyki,
3x 200ml mleka modyfikowanego,
2 czapeczki,
1 para niedrapek,
2 pary skarpetek,
2 tetrówki,
smoczek.

edit: ciuszki na wyjście dla malucha + kocyk będa przygotowane na foteliku samochodowym, który tata musi zabrac ze sobą, żeby nas odebrac ze szpitala ;-) Ja zamierzam wracać w tym, w czym przyjechałam ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry