ducha
Tymciowa mama :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 112
Sprzątanie, pranie, prasowanie...Aaaaaaaa, moja organizacja w tym wszystkim jest równa 0! Szykowanie gniazdka?! Okropna za mnie baba ale nie czuję tego. Tzn. w głowie mam wszystko poukładane ale gorzej z wykonaniem. Jeszcze remont sypialni mnie czeka. Wczoraj zabrałam się za porządki w ciuchach, wywalam wszystko bez sentymentów ale niestety nie skończyłam, dzisiaj ciąg dalszy chociaż bardzo mi się nie chce. Muszę się wyprowadzić z komody bo nie mam już gdzie układać Groszkowych ciuchów, których robi się coraz to więcej...
Czeka mnie jeszcze wyprowadzka psów z sypialni. To będzie koszmar, pieszczochy będą zapewne mega zazdrosne o Groszka, dlatego muszę to zrobić przed porodem, żeby nie myślały że to przez niego. Najgorsze, że juz teraz człowiek nie jest taki sprawny jak wcześniej, szybciej sie męczy, brakuje tchu i te plecy . A czasu coraz mniej...
Czeka mnie jeszcze wyprowadzka psów z sypialni. To będzie koszmar, pieszczochy będą zapewne mega zazdrosne o Groszka, dlatego muszę to zrobić przed porodem, żeby nie myślały że to przez niego. Najgorsze, że juz teraz człowiek nie jest taki sprawny jak wcześniej, szybciej sie męczy, brakuje tchu i te plecy . A czasu coraz mniej...