reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Siemka Ekipa:-)
Witajcie brzuchatki :-)
Ja dziś po wizycie u położnej, wszystko dobrze z malutkim. zwiedziłam porodówkę i jestem zadowolona. jak już wiem jak to wygląda i się mniej więcej będzie odbywało to się uspokoiłam.
W tym szpitalu stawia się na naturalność i rodzinną atmosferę. Czyli mężulek może ze mną być cały czas. cięć jak najmniej i tylko w konieczności, dziecię od razu przy mnie i do cycuszka. Chodź jak będę zmęczona to się nim zajmą a tym ze chcę karmić piersią byli mile zaskoczeni, bo u nich większość dzieci na mieszankach leci.
Ale elegancko i nowocześnie. A jak to Francuzi wszyscy z personelu mili i życzliwi.
U nas w szpitalu przy naturalnym porodzie jest podobnie - M jest caly czas przy rodzacej, pozniej z malym idzie do kacika noworodka na wazenie i mierzenie, a w miedzyczasie kobita rodzi lozysko i jest szyta, jesli byla nacinana. A pozniej jeszcze dwie godziny rodzinka jest razem. Dziecko moze byc przy matce caly czas, jesli mama chce odpoczac po porodzie, prosi polozne o odwiezienie na sale noworodkow. Myslalam, ze polozna sciemnia, ale sie okazalo, ze faktycznie tak jest. Marys we Francji zdaje sie jest pozniej opieka ze strony panstwa jeszcze?...przychodzi babeczka do pomocy przy dziecku?..
Skunkanka ty poprostu mnie zabijasz czasem zwoimi postami, że nie mogę się powstrzymać i cytuję mężowi......( mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:confused:) ten post o boskim wyziewie twojego ziomala uuuu dawno się tak nie uśmiałam :-D:-D:-D:-D:-D:-D
spoko spoko:-) tekst jest ze shreka, ale no pasuje jak ulal do mojego smierdziela... dobrze ze Myszce tak nie jedzie z pyska, no ale o kobieta to kobieta, potrafi dbac o higiene, a ta gruba sierota, Ziomal w sensie, jakis taki niedorobiony jest..

a my dzisiaj w planie mamy sernik, ojciec ma jutro urodziny, to mu obiecalam jako czesc prezentu. Zastanawialam sie nad praniem poscieli, ale suszenie poszwy M to hardcore jest, najpierw dziadek musi w piecu zapalic, a pozniej ja musze ja przekladac na kaloryferze co pol godziny. Mam jeden komplet taki duzy, musze w koncu drugi dokupic, choc na lato mam w planie przerzucic go pod mniejsza poszwe. Ale sie zobaczy.

Niuni super wiesci!!!!! trzymaj sie dzielnie, juz z gorki;-)
 
reklama
Cześć kobietki :)
Życzę spokojnego weekendu.
Ja zrobiłam pierwsze pranie( ręczniki, rożki, pieluchy i pościel do kołyski) teraz czeka mnie prasowanie wrrrr - jak ja tego nie lubię. Później wezmę się za pranie ciuszków. No i dzisiaj będę miała ustawione mebelki w pokoju Oskarka. :)
Miłego dnia życzę i dużo zdrówka.
 
hejka.
powiedzmy ze wyspana..ale napewo odespie popoludniu..
mlody wstal o 7 ale jeszcze chwilke podrzemalam ...tylko ze o tej 7 mlody temp 38 ...wrr....dosta nuforen i spadla..zobaczymy co bezi epozniej..mowi ze nic go nieboli...oby nierozwinel sie jakas choroba z tego ...


Blubell...tylko niebiegaj za tym 4 latkiem...

a reszta jadaca na zakupy niech sie oszczedza i nieszaleje po sklepach
 
A ja znowu cos do poczytania wkleje:-D:-D
> "ŚPIĄCY KOPCIUSZEK" - "CICHOBAJKI POLSKIE"
>
> Pewna rozwódka dosyć puszysta
> Nie miała męża, rzecz oczywista
>
> Lecz miała za to dwie głupie córki
> Co malowały ciągle pazurki
>
> Nie myły garów, nie słały łóżka
> Wiec wynajęły sobie Kopciuszka
>
> Była to całkiem-całkiem dzieweczka
> Figurka owszem, biuścik czwóreczka
>
> Kopciuszek często przycinał oko
> Bo krzywą cukru miał dość wysoką
>
> Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne
> Kopały celnie w nocy i we dnie
>
> Raz w swojej willi wydawał party
> Sam król sedesów - Cichopuk Czwarty
>
> Bo Sedesowicz, syn Cichopuka
> Od lat dziewicy na żonę szukał
>
> A był to łysy przystojny młodzian
> W czarne gustowne dresy przyodzian
>
> - Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle -
> Masz nam usmażyć z powietrza filet
>
> I trzy puszyste rozchichotane
> Wyszły na party w tiule ubrane
>
> Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka
> We śnie zjawiła się Dobra Wróżka
>
> Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę
> Jedź na przyjęcie i weź taksówkę
>
> Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy
> Takie na wróżki przyszły dziś czasy
>
> Wróć przed taryfą nocną, idiotko,
> Później drałować będziesz piechotką
>
> Tam na przyjęciu młody Cichopuk,
> Wyznał jej miłość, w takim był szoku
>
> Tutaj się wytnie sceny z prywatki
> Ze względu na was, kochane dziatki
>
> Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili
> Kiedy Kopciuszek wybiega z willi
>
> Wersja dla dzieci o tym nie mówi
> Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił.
>
> Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki
> Czerwone stringi, w dodatku "eski"
>
> Papa Cichopuk wysłał nazajutrz
> Emisariuszy po całym kraju
>
> Żeby znaleźli jedną z dzieweczek
> Która pasuje do tych majteczek
>
> Tysiące panien doznało stresu
> Przy naciąganiu ciasnego desu
>
> Założyć stringów nie dały rady
> Bo wszystkie miały za tęgie wkłady
>
> Ale zdębieli emisariusze
> Kiedy założył stringi Kopciuszek
>
> Potem odbyło się weselisko
> Gdzie wielu gości upadło nisko
> Były prezenty i czek od papy
> I noc poślubna - całkiem od czapy
>
> Bo choć pan młody był nie wyżyty
> Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity
>
> Teraz, dziewczęta, nadeszła pora
> Na cos mądrego, czyli na morał
>
> Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka
> Kiedy wskoczycie komuś do łóżka
>
> Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić
> By księcia z bajki zaraz poślubić
 
sidze z tym moim braciszkiem a on grzeczniutki jak anioleczek,gra sobie w jakies gierki na tv a teksty ma rozwalające:-D:-D:-D
jest na etapie trenowania literki R i kazde polskie slowo musi miec to R gdzies wcisniete a najbardziej sie podniecil jak zaproponowałam narysowanie wiewiórki:happy:
ale musial odmowic bo wiewiorki nigdy nie widzial.No slodkie są takie maluszki
 
Witajcie w sobotę. :-)
Gratuluję udanych wizyt. :-)
niestety ja z tych co w dzieciach zako****ą się powoli, aczkolwiek na zabój:sorry2:
Ja pewnie też ten typ jestem... ;-)
Witajcie brzuchatki :-)
Ja dziś po wizycie u położnej, wszystko dobrze z malutkim. zwiedziłam porodówkę i jestem zadowolona. jak już wiem jak to wygląda i się mniej więcej będzie odbywało to się uspokoiłam.
W tym szpitalu stawia się na naturalność i rodzinną atmosferę. Czyli mężulek może ze mną być cały czas. cięć jak najmniej i tylko w konieczności, dziecię od razu przy mnie i do cycuszka. Chodź jak będę zmęczona to się nim zajmą a tym ze chcę karmić piersią byli mile zaskoczeni, bo u nich większość dzieci na mieszankach leci.
Ale elegancko i nowocześnie. A jak to Francuzi wszyscy z personelu mili i życzliwi.
Ja też mam tylko dobre spostrzeżenia jeżeli chodzi o tutejsze porodówki i ich personel. I bardzo się cieszę, że tutaj będę rodzić. :-)

Niuni cieszę się, że wszystko dobrze poszło i pewnie zaraz będziecie w domu. :-)
 
Ostatnia edycja:
Wypilam litr maslanki truskawkowej....za chwile powinno sie okazac, czy to byl dobry pomysl:baffled:
Klucha zyjesz????

Ma ktos wiesci od Szczesliwej? I faktycznie - co z Kainkas?...
 
sidze z tym moim braciszkiem a on grzeczniutki jak anioleczek,gra sobie w jakies gierki na tv a teksty ma rozwalające:-D:-D:-D
jest na etapie trenowania literki R i kazde polskie slowo musi miec to R gdzies wcisniete a najbardziej sie podniecil jak zaproponowałam narysowanie wiewiórki:happy:
ale musial odmowic bo wiewiorki nigdy nie widzial.No slodkie są takie maluszki
Słodkie, póki nie są Twoje i nie maltretują Cię 24h/dobę 7 dni/tydzień ;-)

Niuni, dobrze że zabieg się powiódł i że choć trochę mogłaś odpocząć na łóżku. (choć ciągle będę twierdzić że to jakaś paranoja, żeby trzeba było na krzesełku siedzieć)
Ja jak byłam z młodym w szpitalu (z rotawirusem) to spałam na polówce (fakt, że musiałam za nią zapłacić, ale 5 zł za dobę to nie taki znowu majątek).

Więcej popiszę wieczorem, bo mąż w końcu wraca z warsztatu i idziemy korzystać z tego pięknego słońca co dzisiaj wyszło :-)
Do miłego
 
reklama
Hej,no mój czterolatek (prawie) tez jest bardzo słodki.Najsłodszy teraz...jak poszedł z babcią do piaskownicy:-p
A serio to wyspał sie o 5.30,a wtedy go na poważne rozmowy bierze i tłumaczył śpiącym rodzicom kim był Mikołaj Kopernik:szok:
 
Do góry