reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Dziewczyny ale wy piszecie od samego ran :-) ale lubie jak tu jest tłoczno więc piszcie piszcie :-)
umi2 bardzo ladnie ujelas to o co mi mniej wiecej chodzilo:-) jak bedziemy potrzebowali pomocy to o nia poprosimy i tyle.. ja nie oczekuje od nikogo aby juz teraz martwil sie o to jak my sobie poradzimy i rozwiazywal na rozne sposoby nasze problemy.. sami, swiadomie zdecydowalismy, ze dzidzius powinien pojawic sie w naszej rodzinie i wiemy jakie to za soba niesie konsekwencje.. mi nie chodzi o to, ze pomocy rodzicow mowimy NIE tylko o to ze przynajmniej chcemy sprobowac poradzic sobie samemu..
Jasne ze tak. ja tez myślę ze we 2 powinniśmy się uporać z organizacja naszego świata i z problemami z tym wynikającymi. Przecież jesteśmy dorosłymi ludźmi, którzy już założyli swoje gniazdka.
Ja z moją mamą nigdy nie miałam trudności. Ona zawsze zostawiał mi wolną drogę i nigdy się nie nie narzucała. I jeśli kogokolwiek chciał bym widzieć po poradzie z rodzinki to właśnie ją. Bo moja mam wie, ze najważniejsze to być przy dziecku zawsze gdy go potrzebuje ale się nie wtrącać.
A moja teściowa dobra kobieta jest i poczciwa. Ale ja nie mam z nią więzi emocjonalnej, i jakoś po prostu nie oczekuje od niej pomocy. A zresztą ona i tak nie przyjedzie, bo jest nie mobilna.

Hej dziewczyny. Bardzo dawno nie zagladalam do was ale chcialabym sie pochwalic ze bede miala chlopca. Bardzo sie ciesze bo mam juz corke!
Witam i gratuluje synka. To w kwietniu chłopcy góra :-)

Powiem Wam, że ja po powrocie do domu ze szpitala z maleńką Natalcią miałam to "szczęście" tego samego dnia gościć obie babki i ciotkę z siostrzenicą i jej faceta i szwagierkę :crazy: i tym razem choćby się mieli poobrażać to powiem NIE! Byłam taka zmęczona, słaba i obolała po cc a oni siedzieli bez umiaru. Ja siedziałam i się modliłam żeby już poszli. I te rady odnośnie karmienia :no: w szpitalu nauczyli mnie kilku sposobów karmienia i ja wiedziałam najlepiej jak to robić.
Ja wogóle nie lubiłam jak mi sie ktoś wpierniczał w pielęgnację i wychowanie NASZEGO dziecka, byłam i jestem zdania że poradzę sobie sama, w końcu mamy instynkt macierzyński ;-)
Niektórzy ludzie to nie mają za grosz poczucia chwili.
Jak teraz będzie tak samo to powyganiaj. Powiedz by przyszli później. No przecież ty musisz nabrać sił. To nie jest wystawa, że się przychodzi i patrz jak to się wygląda po poradzie. I jeszcze rady i porady. Jak mnie to drażni. :wściekła/y: Wszyscy dookoła wiedzą najlepiej...:angry::angry:

A ja wczoraj byłam na wizycie u lekarza. Wszystko jest w porządku. Dostałam skierowanie an wyniki. Ale jestem calutka zdrowa i malutki tez. Przez chwile go widziałam na takim malutkim USG. Ale się zapierał nóżkami :-) Dr. mówił ze rozbrykany :-) Następną wizytę mam za miesiąc i wtedy będę miała badanie na takim dużym USG to może uda się podejrzeć kto tam rośnie. Bardzo bym chciała :zawstydzona/y:
 
reklama
A ja wczoraj byłam na wizycie u lekarza. Wszystko jest w porządku. Dostałam skierowanie an wyniki. Ale jestem calutka zdrowa i malutki tez. Przez chwile go widziałam na takim malutkim USG. Ale się zapierał nóżkami :-) Dr. mówił ze rozbrykany :-) Następną wizytę mam za miesiąc i wtedy będę miała badanie na takim dużym USG to może uda się podejrzeć kto tam rośnie. Bardzo bym chciała :zawstydzona/y:

super wieści :-)
 
nenius chlebek pięknie wyglądał i świetnie smakował, mąż był mile zaskoczony i powiedział że jest ze mnie dumny :-D Już robi się zakwas na kolejne chlebusie, postanowiłam że sama będę piekła ;-)

Marys świetnie że masz takie dobre wyniki, tylko pewnie troszkę ci było przykro że nie pooglądałaś maluszka, i pewnie nie możesz się doczekać tego dużego USG cierpliwości życzę ;-)

A na wizytę rodzinki sama się zgodziłam bo głupio mi było odmówić ale myślałam że obejżą córcię wypiją kawę i będą spadać a tu... Tym razem nie dam się :no:

Dodam że w szpitalu to tylko jedna osoba mogła mnie odwiedzać- mąż.
Bo uważam że to nie zoo żeby mnie wtedy musiano natrętnie oglądać, może dziwna jestem ale jak dla mnie to nic przyjemnego.
 
W domku posprzątane ,obiadek się robi można poleniuchować ... :-)
Fajnie że nie tylko mnie dopadły poranna nudności chociaż współczuje tym które miały te całodobowe ja miesiąc się męczyłam i była to dla mnie katorga ....:-( mam nadzieje że tez mi miną w pierwszej ciąży tylko trzy miesiące miałam , więc jest nadzieja że niedługo przejdzie ...

Wiecie co dziewczyny coraz częściej i wyraźniej zaczynam czuć ruchy malca :tak: wiem nie które z was powiedzą że w 16 tyg.to nie możliwe że ruchy czuje się od 20 tyg,. bo tak jest powiedziane .. Ale ja czytałam ostatnio na jakimś forum(nie wiedziałam do końca czy to możliwe aby już czuć ruchy dziecka) że kobiety szczuplejsze lub w kolejnych ciążach czuja szybciej a ja mam bardzo mały brzuszek , jest to moja druga ciąża i czuje jak maleństwo od czasu do czasu się rusza ... nawet teraz się kręci :-) .. na początku bagatelizowałam to uczucie myśląc że to jelita, że burczenie ale to nie to heheh .. najlepiej jest jak sie kładę spać a maluszek zaczyna pływać ... niestety nie zawsze jest je tak dobrze czuć zależy gdzie się ułoży :zawstydzona/y:... nie mogę się doczekać już wystającej pięty lub rączki grrr ... uwielbiałam w pierwszej ciąży patrzeć jak pływa mi cały brzuch za pierwszym razem jak poczułam ruch w pierwszej ciąży to się popłakałam z radości .... zresztą teraz też łzy napływają mi do oczu za każdym razem, naprawde w czasie ciąży jakoś bardziej się rozczulam :-D

Szukacie może już wyprawek do szpitala?? :-) wiem że jeszcze długo ale może już szykujecie pod tym względem .... Ja zapomniałam szczerze mówiąc co do szpitala powinno się zabrać :-(
 
Frezja a tak z ciekawości jak się robi chleb?? i o jaki zakwas chodzi .... i czy istnieje możliwość że wyjdzie zakalec?? Bo mi zawsze zakalce wychodzą :( wole gotować niż piec a chciałąbym kiedyś męża zaskoczyć ...
 
a ja wam dziewczyny zazdrosze, bo ja jeszcze nic nie czuje:-( niby juz nam 19 tydzien leci, niby jestem szczupla a tu nic:-( tylko czekam i czekam kiedy dzidzia da o sobie znac..
wczoraj nawet moj T sie smial ze mnie, bo polozylam sie kolo mojej suni na podlodze i polozylam jej reke na brzuszku i cieszylam sie jak cos poczulam.. i to grubo z pol godziny z nia tak lezalam i wyczekiwalam na kopniaki:-) na koniec stwierdzilam, ze skoro nasza dzidzia jeszcze mamy nie kopie, to choc sobie koniaki u naszej suni chcialam poczuc:-) hi hi nawiasem mowiac jest to niesamowite uczucie.. normalnie lezka mi sie w oku krecila jak czulam to "cos", takze jak nasze dziecie pierwszy raz mnie solidnie kopnie to chyba sie zaplacze ze szczescia:-)
 
Hej,witam z wyrka.Jeszcze mnie szlak nie trafił,ale prawie:dry:
Na razie jakoś dajemy radę,dziecko ze mną układa w łóżku układanki,rysuje.Jedzenie jakies w zamrażarce jeszcze.Potem zobaczymy.
Szopka,to Tobie życzę,zeby jak najmniej tego leżenia:baffled: Od stosowania szwów i pessarów już sie ochodzi.Nie ma żadnych dowodów na to,ze cos pomogę.Za to na 100% powoduja mase komplikacji,skurcze,które trzeba hamować mocnymi lekami,infekcje itp.Lepiej nie ingerować,jak można poleżeć.Hmm,łatwo nie jest.HJak pisałam poprzednio leżałam 3,5 miecha,no a teraz 5 wychodzi.Ratuuunku:sorry2:
Ja po urodzeniu syna byłam w szpitalu 9 dni (żółtaczka itp.).Gości ze szpitala i z domu wyganiałam,a właściwie po za najbliższą rodziną nie wpuszczałam.:-pW ciąży też byłam pewna,że nie chcę żadnej pomocy.Ale gdyby nie mama,siostry to bym chyba przez pierwsze tygodnie nie dała rady.Po kilku miesiaąch leżenia nie miałam siły chodzicMąż pracował całe dnie.Ja miałam mega baby blusa i naprawdę nie mogłam sie zebrać do kupy.Myślę,że też zorganizować,przyzyczaić do nowego życia i do życia w domu (bo atnie 2 miesiace ciąży w szpitalu).Mam nadzieję,że teraz będzie lepiej,haha.Ale nie rezygnujecie tak z góry z pomocy.Jak te kilka dni po ktoś Wam obiad przyniesie,to dam głowę,że będziecie zadowolone;-)
Kończę,bo mi ręka zdretwiała,jedną piszę,jedna sie podpieram.
Pozdrawiam.Pa.
 
za wcześnie czy nie.. Ja tez czuje jak maluch pływa. A ostatnio po przytulankach jak już zasypiałam to tak brykał :-) pierwszy raz go tak czułam.
Mój lekarz uważa ze to normalne ze powinnam czuć ruchy, i jak mu powiedziałam ze chyba nie ( bo nie czuje kopniaków tylko pływającą rybkę) to powiedział bym się nie martwiła bo zaraz poczuje. A więc ten 20tc to tez taki umowny.

Ja nawet nic jeszcze maluszkowi nie kupiłam :zawstydzona/y:
 
Frezja a tak z ciekawości jak się robi chleb?? i o jaki zakwas chodzi .... i czy istnieje możliwość że wyjdzie zakalec?? Bo mi zawsze zakalce wychodzą :( wole gotować niż piec a chciałąbym kiedyś męża zaskoczyć ...
Któraś z dziewczyn podała fajną stronkę i z niej robiłam Moje wypieki Prosty chleb pszenny i jak na pierwszy raz to rewelka, spróbuj :tak:
A chlebusie są na zakwasie i takie bez jek ten prosty. Zerknij na tą stronkę.

Ok ja spadam bo za chwilę mąż przyjedzie po nas a ja przy kompie na półnaga :-D Papa.
 
reklama
a ja wam dziewczyny zazdrosze, bo ja jeszcze nic nie czuje:-( niby juz nam 19 tydzien leci, niby jestem szczupla a tu nic:-( tylko czekam i czekam kiedy dzidzia da o sobie znac..
A jest to Twoja pierwsza ciąża?? Ja w pierwszej to ok 20/21 tyg. poczułam wcześniej nie wiedziałam jak mają wyglądać ......

Mój lekarz uważa ze to normalne ze powinnam czuć ruchy, i jak mu powiedziałam ze chyba nie ( bo nie czuje kopniaków tylko pływającą rybkę) to powiedział bym się nie martwiła bo zaraz poczuje. A więc ten 20tc to tez taki umowny.

Ja nawet nic jeszcze maluszkowi nie kupiłam:zawstydzona/y:
Ja w sumie też taką rybke czuję .... tak jak by się obijał o brzuch :-) i też najczęściej jak coś zjem lub jak się kąpie w tedy to już na maxa :-D no i teraz to z dobre 40 min pływa i dobrze w końcu czuje że żyje we mnie mała istotka :-)

Frezja dzięki za stronkę już ją przeglądam :)
 
Do góry