reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

reklama
to ja pisałam o czytaniu Was... cóż, chcialam dobrze, zresztą myślałam,że całkiem chcecie zamknąć kwietniowki. Jakiś czas temu jeszcze byłam na mamach wrześniowych i niestety musialam opuścić ten wątak (tzn przestalam być wrześniowa mamą :() nie wiedzialam wtedy jak to rozwiązać, jak wypisac się z listy...nie chicialam tez denerwowac dziewczyn. teraz mam taką sytuację że dopiero po 3 miesiacach będe mogla coś powiedzieć w miare stabilnego. Nie chcę na razie panikować, nie chcę tez siedziec za długo przy komputerze bo nienajlepiej się czyuję, a czasem wręcz po takich posiedzeniach gorzej. Myślalam,że może wiecej by było osób które beda chciały dołaczyć póżniej. To nie chodzi o podglądanie Was tylko o to żeby jakoś poznać. Przykro że tak to odbieracie....
 
Onna każda z nas ma niejasną sytuację. Uwierz mi każda się boi - chyba większość ma przykre doświadczenia w tej kwestii:tak:Ja miałam jedno plamienie i zwierzyłam się kobitkom ze swojego problemu, bo one dzielą sie ze mną swoimi. Ty też o tym wiesz, chociaż ja nic nie wiem o Tobie........... Przyneleżność do forum nie jest obowiązkowa. Wychodzę z takiego założenia : jak coś bierzesz to daj coś wzamian. Zbierasz informacje o nas a przed nami się nie odsłaniasz. Wg mnie to nie fair
 
Hej Wam, myślę że powinnyśmy jeszcze poczekać na zamknięty wątek, mamy przed sobą duuużo czasu a jeszcze pewnie niejedna mamuśka kwietniowa do nas dołączy.

Ja dziś miałam dość męczący dzionek, wstaliśmy rano, puściłam pawika i wyruszylimy 200km w jedną stronę do Solca Kujawskiego pozwiedzać Jura Park z dinozaurami, było super, dopiero wróciliśmy.

Pozdrawiam
 
witam dziewuszki w sobote :)
Wczoraj w koncu powiedzielismy mojemu M tacie o ciąży...alez sie cieszył :)
Powiedziałam tez mojej siostrze...w szoku była...ale dzis rano wpadła do mnie i do sklepu mnie wyciagneła,zeby wozki ogladac;) hehehe takze chyba juz to zaakceptowala :)
Została najtwardsza kosc do zgryzienia - moi rodzice ;) ale to za jakies 2 tyg po kolejnym USG :) chce byc na 100% pewna zanim im cokolwiek powiem :)

A co do watku zamknietego... chyba nie chodzi w tej regularnosci o to,zeby pisac codziennie...:) bo wiadomo,nie kazdy ma na to czas :) chodzi chyba o to,zeby na tym watku były tylko zainteresowane osoby - czyli kwietniowe mamy, ktore chca pisac i dzielic sie swoimi smutkami (oby jak najmniej) i radoscia z innymi kwietniowkami :) wiadomo,ze jesli ktos przez tydzien sie nie odezwie to nikt mu głowy nie urwie :D chodzi o to,zebysmy na tym watku czuły sie "bezpiecznie" :) tyle sie słyszy o forumowych trolach i innych patologiach, ktore "kradna" zdjecia forumowiczek i na innych forach umieszczaja je, udajac ze to własne...masakra. Watek zamkniety pomogłby w jakims stopniu uniknac takiego zjawiska.
 
Ostatnia edycja:
Niktosiaaa moi rodzice chyba w ogole sie nie spodziewaja,ze niebawem beda dziadkami. U nas w rodzinie od 15 lat nie było małego dziecka ... ani od mamy,ani od taty strony ;) Moi rodzice w sumie jeszcze traktuja mnie jak mała córeczke...mimo,ze juz mieszkam z M to i tak czasem zapominaja sie i zachowuja jakbym miała z 15 lat ;) moze dlatego,ze nie wygladam na swoje 23 lata... ;) wiem,ze beda sie strasznie cieszyc...ale dopiero jak oswoja sie z ta mysla :) obstawiam,ze jakies miesiac bede sie oswajac :D:D:D
 
SaaRaa nie pzejmuj sie, ja mam 30 lat i tez mnie tak traktuja moze dlatego, ze mam siostre o 13 lat starsza ode mnie;-)

Moj M postanowil dzisiaj jechac powspinac sie w skalki, zmobilizowalam sie, nastawilam budzik, wstalam o 8.30, a on mi mowi, ze nie jedziemy...I chyba rzeczywiscie ciaza uskrzydla, bo twardo go poinformowalam, ze skoro tak wczesnie wstalam, to chce gdzies jechac i koniec:tak: no i pojechalismy d Mirowa, on z kumplem sobie wchodzil na skalki, a ja lazilam od zamku do zamku, w sumie chyba z 6 km zrobilam, jakos kregoslup i kolano przestaly mnie bolec;-)a pozniej sobie siadlam, poczytalam Chmielewska, i chyba za chwile pojde spac, bo tyle swiezego powietrza dawno nie mialam;-) Bejbisek tez :-)
 
reklama
Do góry