witam dziewczynki:-)
ja dzis o dziwo czuje sie wyspana i nawet w nocy zbytnio sie nie wiercilam.. albo bylam tak zmeczona po calym dniu, albo pomogla mi poduszka pod nogi;-)wsumie wczesniej slyszalam, ze to pomaga, ale wczoraj podlozylam ja pierwszy raz i wmig usnelam:-) nio i pewnie jeszcze bym spala, gdyby nie moje male psiury zaczely piszczec i skakac, bo juz im sie nudzilo.. my spalismy, duze psy tez, no i maluchy sie nudzily, wiec urzadzily mi pobudke:-) hi hi wsumie dobrze, bo do weterynarza mamy jechac z cala ekipa, a tak to spalibysmy do poludnia;-)
jesli chodzi o wizyte ksiedza w domu, to powiem wam dziewczyny, ze niezle sie usmialam
hi hi
bluebell mina babci musiala byc wystrzalowa i jedyna w swoim rodzaju:-) hi hi nio, ale babcie tak maja, ze w ten sposob reaguja na wizyte ksiezulka, a tu jeszcze ta akcja z psem;-) jesli chodzi o takie sytuacje, to u nas dawno, dawno tez byla podobna jak u
Gabi jak jeszcze z rodzicami mieszkalam.. ale od poczatku.. jak mialam 15 lat spalilo nam sie mieszkanie, calutkie.. nic nie ocalalo oprocz ciuchow, ktore mielismy na sobie.. nio i wiadomo trzeba bylo robic generalny remont od Ado Z.. wszedzie byl kurz, pyl, czuc bylo spalenizne jeszcze itd.. o narzedziach i kolegach taty, ktorzy mu pomagali nie wspomne.. nio, ale wyobrazcie to sobie.. i w pewnym momencie slychac puk, puk.. a tam praca wre na calego.. nio i otwieraja sie drzwi i wchodzi ksiadz.. mina i jego i tych wszystkich kolegow mojego taty byla poprostu rozbrajajaca
hi hi nio, ale wszedl do srodka i zaczal modlitwe, wiec wszyscy sie ustawilismy w rzedzie i dawaj z nim.. tak, ze rzad liczyl chyba z 15 osob;-) po modlitwie ksiadz zacisnal zeby i usiadl na stolku, ktory tez byl troche ubrudzony, a koledzy taty prysneli do drugiego pokoju
hi hi jak juz bylo po koledzie usmialam sie z nich jak niewiem co, bo nikt nie liczyl, ze w stroju roboczym zalapie sie na wizyte ksiedza;-)
nio nic, chyba poki co tyle chcialam napisac, bo do tego weta musze sie zbierac.. pewnie odezwe sie pozniej.. zycze milego i cieplutkiego dnia:-);-)