reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

szczesliwa nie ma za co dziekowac;-) kwietnioweczki to ogolnie super babki i kazdego cieplo przyjmuja w swe progi:-):-):-) hi hi
Bubasek nic sie nie przejmuj;-) ja tez jestem wieczne nienajedzona ostatnio:zawstydzona/y: przez ostatnie pol godziny zjadlam pare solidnych kawalkow babki piaskowej, kanapki z szynka i ogorkiem konserwowym i mandarynki:zawstydzona/y: zaniedlugo zaczne mezusiowi brzeczec za uszami, ze mi nie dobrze po takim miksie:-D hi hi a tymi goframi narobilas smaka, hmm chyba bede musiala pomyslec nad zrobieniem sobie, ale to juz nie dzisiaj, bo pozniej bede plakac w nocy;-)
 
reklama
Gratuluje synków i córeczek :-)

Margaret trzymaj sie ciepło, będzie dobrze inaczej być nie może!

Witam Szczesliwa :-) ja też tu krótko jestem, mało się wypowiadam ale dużo czytam :-)

Narobiłyście mi ochoty na te gofry ale musze obejść się smakiem bo nie mam sprzętu do zrobienia gofrów, ale za to mam budyń śmietankowy i zaraz sobie zrobię :tak: i poleję soczkiem malinowym :tak:





 
Bobasku ale narobiłaś mi smaka :-) ja tez chcę gofrów. Jak tylko przyjadę to w poniedziałek będę śmigać po nie jak nic :-)
Dziewczynki byłam ja dziś na wizycie i wiecie co? Będę miała SYNKA :-):-):-):-):-):-)
Jestem przeszczęśliwa. A mój mąż jaki dumny chodzi :-) Już wszystkim się pochwalił ze pierworodny mu rośnie :-)
 
Dziewczynki byłam ja dziś na wizycie i wiecie co? Będę miała SYNKA :-):-):-):-):-):-)
Jestem przeszczęśliwa. A mój mąż jaki dumny chodzi :-) Już wszystkim się pochwalił ze pierworodny mu rośnie :-)

Hejka Marys16 gratuluję z całego serduszka Syneczka :-D

Ja w czwartek idę na USG więc jak dzidzia nie zrobi psikusa to też się dowiem :happy: Ale powiem Wam kochane że moje maleństwo jest takie ruchliwe, że może być trudno wyłapać co tam między nóżkami chowa .

Witam nową mamę ....Szczęśliwą :happy:

A co do gofrów to ostatnio sobie robiłam i przy okazji się wkurzyłam reakcją mojego ukochanego mężusia, który jak skończyłam pieczenie to z wielkimi oczami się zapytał : " I ty to wszystko teraz zjesz ?? " się wściekłam uuuu mówie Wam zła byłam. Ale zjadłam :tak: hhee i pyszne były z truskawkowym dżemem najlepiej mi wchodziły.

Oki dziewczynki pozdrawiam Was i miłej nocki życzę i przespanej ;-)
 
Mój maluszek też jest ruchliwy bardzo. Ale na badanie to chyba specjalnie się wystawił :-) Bo tylko gin przyłożył USG i było widać ze to chłopczyk. I przyrodzenie ma tak duże ze trudno było nie zauważyć :-D:-D
A mój mężuś oczy wytrzeszczył jak zobaczył takiego siureczka i z tym uśmiechem na twarzy powtarzał " syn, syn" :-D:-D
Tak. Ja od kiedy wiedziałam ze rośnie we mnie mój skarb czułam ze będę miała synka. Nie wiem z kąd mi się to wzięło. Ale zawsze do niego mówiłam jak do chłopca. Kobieca intuicja:tak:
 
Ostatnia edycja:
Bobasku ale narobiłaś mi smaka :-) ja tez chcę gofrów. Jak tylko przyjadę to w poniedziałek będę śmigać po nie jak nic :-)
Dziewczynki byłam ja dziś na wizycie i wiecie co? Będę miała SYNKA :-):-):-):-):-):-)
Jestem przeszczęśliwa. A mój mąż jaki dumny chodzi :-) Już wszystkim się pochwalił ze pierworodny mu rośnie :-)
Marys gratuluję synka! :-)
Dosyć mocna przewaga chłopców, a mówią, że to kobiet jest więcej na świecie. ;-)

Trochę humor mi się poprawił... :tak: Dzisiaj ustalałam plan podróży na Święta do Polski i lekko zaczęłam się denerwować. Mamy do przebycia 850km, czyli z przesiadkami ponad 8 godzin w podróży. Jedziemy pociągiem, samolot odpada ze względu na psa. Zastanawiałam się czy nie lepiej jechać samochodem, jeżeli zrobimy większe zakupy dla dziecka to łatwiej przetransportować je z powrotem. Ale po stanowczym sprzeciwie mojego M i po dłuższym rozważaniu za i przeciw doszłam do wniosku, że jednak pociąg będzie dla mnie mniej męczący: więcej miejsca, zawsze mogę się przejść i raczej pogoda nie wpłynie na naszą podróż. A ewentualne zakupy dowiezie rodzinka przy następnej wizycie u nas. Albo wyślę pocztą... :tak:

Zjadłabym takiego cieplutkiego gofra z cukrem pudrem. :tak: W domu wolę nie robić słodkości, bo wszystko od razu bym wcięła a potem dramat przy stawaniu na wadze. Poczekam do niedzieli, pójdziemy na jarmark świąteczny i może tam upoluję jakiś piernik albo gofra. No i coś ostatni chodzi za mną wata cukrowa, taki smak z dzieciństwa... :sorry:
 
reklama
marys gratulacje!:-):-):-):-) bardzo sie ciesze!

a co do gofrów ja robie pyszne....własnie z bitą smietana....dawno juz nie robiłam ale juz czuje ten zapach....mniam mniam....
 
Do góry