reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

A ja na początku nie chciałam iść na zwolnienie, niestety moje chęci do pracy zostały po kilku dniach z przymusu odebrane. Kilka dni po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży (to był 6tc) złapały mnie w nocy okropne bóle i zemdlałam na kibelku. Jak się okazało miałam dużą torbiel na jajniku i lekarz wygonił mnie na L4, potem do tego jeszcze doszedł krwiak, przez którego musiałam już tylko leżeć. Tak więc nici z mojej pracy. Na szczęście teraz już jest ok ale na zwolnieniu zostaję już raczej do końca. Spodobało mi się:-D
A tak na prawde to trochę nudno jest tak siedzieć samej w domku prawie cały dzień. Tylko, że jaki sens ma wysiłek i stres w pracy jeżeli tak jak napisała malutka dostajemy więcej pieniążków. A dostajemy ich więcej ponieważ nie dość, że jest to 100% pensji to jeszcze ciąża jest okresem nieskładkowym i część składek nie jest nam potrącana:-D Nic tylko się cieszyć i wypoczywać.
 
reklama
ja w 6 tegodniu lezalam w szpitalu dostałam krwotoku bylam na zwolnieniu przez 2 tyg. dluzszego niechcialam bo zanudzilabym sie coprawda mam 2 letnią Julcie niedosc ze pracuje w domu w godzinach jakie mi sie podobają to jeszcze spedzam wiecej czasu z Julka:)w sumie to tak jak bym byla na zwolnieniu tyle ze dalej bawie sie w papierach:)
 
witajcie marcia i cedora :)

a ja zrobiłam torta dla mojego mężusia i czekam aż wróci :)

dzionek szybko zleciał...nawet nie wiem kiedy, ale udało mi sie wszystko załatwic :)

teraz zmęczona sie relaksuję przy soczku marchewkowym :)
a jak Wam mija wieczorek?
 
Czekam na narzeczonego i troszkę się nudzę:| mam oczywiście wyrzuty sumienia z powodu zbyt dużej sumy wydanych pieniędzy...mimo, że policzyłam wydatki i do końca listopada pieniążków mi starczy...a ale mimo wszystko...chyba jakaś skąpa jestem:-D
 
Hej dziewczyny!!

Ja właśnie wróciłam z wizyty u położnej i słyszałam jak biło serce maluszka, nawet kopał. hihih ale jestem szczęśliwa :-) Poza tym wszystkie wyniki mam dobre i nic zlego narazie sie nie dzieje. Ciśnienie mam troszkę niskie ale położna mówi, że to dobrze i że mam odpoczywać. Dla mnie to pasuje jak najbardziej. Oki ide pilnować obiadku,bo zaraz mi się przypali.

Pozdrawiam
 
Ja obecnie pracuje a to dlatego że czuje się w miare dobrze moja szefowa o dziwo bardzo dobrze i tolerancyjnie to przyjeła i dba nawet o to bym się nie przemęczała ale zaczyna mi być już ciężko :-) dzidzia ciśnie mi w brzuszku i ciężko wysiedzieć na tyłku 8 h dlatego napewno do końca roku bede chodzić raz na jakiś czas na pojedyńcze zwolnienia a od stycznia już na stałe:happy2:. A co do przebiegu wieczoru to...mamy go z dzidzią dziś tylko dla siebie- mężulo wyskoczył na męski wypad na piwko:happy2:. Powiedzcie boicie się porodu? Czy któraś z Was zamierza rodzić w Warszawie na Karowej?
 
almani to mamy cechę wspólną hihi ja teraz liczę i przeliczam siano co by cos więcej zaoszczędzic :)wiadomo zbliżają sie duże wydatki trza sie naszykowac :) hihi

aha 83 cieszę sie razem z tobą wiem jaka to radocha słyszec bicie serducha!!!
 
A co do przebiegu wieczoru to...mamy go z dzidzią dziś tylko dla siebie- mężulo wyskoczył na męski wypad na piwko:happy2:. Powiedzcie boicie się porodu? Czy któraś z Was zamierza rodzić w Warszawie na Karowej?

No właśnie mnie też to dziś niestety czeka, bo maż poszedł na film Piłe, na który horror napewno bym nie poszła no i potem na piwko z kumplami. Jakoś nie umie ostatnio sama (no i z dzidzią:) ) wysiedzieć w domu, jak nie ma mężulka. Chyba za bardzo sie ostatnio rozklejam, nawet nad uroczymi reklamami śmiejących sie maluszków - chyba to reklama bebiko. Mam nadzieje ze przy Szreku II dzis sie nie popłacze ;-) miłej nocki Ciężąróweczki.

[url=http://www.suwaczek.pl/]
dff3a6b057.png
[/url]
 
reklama
Alka a jaki tort zrobiłaś? Na pewno będzie pyszny, bo od serca ;-)Miłego wieczoru!

Aha świetne wieści.Ciśnieniem się nie przejmuj mi się w ciąży też obniża, ale na to można zaradzić małą kawą, gorzej z wysokim.:tak:

Marcia ja rodziłam Czarka na Karowej i byłam bardzo zadowolona z obsługi przy porodzie i warunków na salach poporodowych. Nie wiem jak jest teraz, ale na razie tam się wybieram choć najbliżej nie mam.:tak: A ty dlaczego myślisz o Karowej?

Mój bąbelek chyba dziś się do nas odezwał :-) (no w każdym razie było to całkiem inne odczucie od wyczynów jelit :-D) Ja w pierwszej ciąży od czwartego miesiąca byłam na zwolnieniu do końca, a teraz jestem w domu na wychowawczym z Czarkiem. Wcale nie narzekam na nudę. Jak się wciągnięcie w BB to też się nie będziecie nudzić :-D Mi trochę czasu na BB brakuje bo oprócz Czarka mam jeszcze na głowie nadzór nad remontem mieszkania, ale już wkrótce się przeprowadzamy i będę mieć duuużo czasu:rofl2:
 
Do góry