cześć dziewczynki
to ja się ostatnio chwaliłam, ze młody przesypia całe noce.....?
coś mu się poprzestawiało, poszedł lulać o 20:30 i o 22 obudził się z płaczem, cos musiało mu się przyśnić, a swoją drogą czy to możliwe że ma jakieś traumatyczne wspomnienia ze szpitala? bo tak się zastanawiałam, co takiemu małemu człowiekowi, co w sumie nie zaznał żadnej krzywdy, smutku, całymi dniami się bawi, ma cycka na zawołanie, skąd coś przykrego mogło mu się przyśnić?
potem obudził się o 3, potem o 6 i za nic uż nie chciał spać, dopiero padł o 8, i zdążyłam już wszystko wyszykować no i czekam aż prezes się obudzi, żeby iść na tą kontrolę do okulistki, a potem wstąpię do mamy (czasem się podśmiewuję, że w szpitalu to Karol miał dobrze, bo tyle ludzi go odwiedzało, a teraz... szara rzeczywistość - więc pojadę do babci, niech ma namiastkę;-))
klucha kraków jest najpiękniejszy, do wieliczki też zapraszam, ale jak Hania będzie starsza, na pewno kopalnia by się jej spodobała
aha super wyglądacie na spacerku, widać że i ty szczęśliwa i młody też skoro tak samcznie śpi:-)
no i czekam, a prezes dalej śpi...
aa z moich problemów co ostatnio się cieszyłam, niestety nie długo, po tych szpitalnych stresach jednak mam mniej pokarmu i raz dziennie muszę sie wspomagać sztucznym, daję NAN1 120 ml, myślicie że dobrze wybrałam?, bo kurcze doświadczenia w tej kwesti mi brak, a butelkowych mam pewno nie doczytam, mam nadzieję że to chwilowe, bo walczę ze sobą o pokarm, choć i tak już nie długo, gdzieś za trzy tygodnie chciałam wprowadzać coś, no bo do pracy trza wrócić...:-(
a on dalej śpi.. jeszcze czekam, daje mu jeszcze 30 minut