reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Asia dzięki!!!!:tak: najlepsze, ze mnie to nie swędzi tylko boli, jeden już wklęsł i mam gigantyczną czerwoną plamę... jak mnie gryzą takie niedorobione komary, to mnie swędzi, jak dorodne komarzyce - najpierw puchnie i boli, poźniej takie jakby krwiaczki mi zostają... to sobie wyobraźcie, co się dzieje, jak mnie osa użądli... uch, myślałam, że z tego się wyrasta....

No nic pakujemy Wojtasa i jedziemy do dziadków:cool2::cool2: buziolaki!!!!
 
reklama
U mnie dużo się działo, jestem już żoną od soboty (ale to dziwnie brzmi
Serdecznie gratuluję!!! Przyzwyczaisz się ;-) A na dalszy wspólny czas życzę morza miłości i oceanu cierpliwości :happy2:;-)

Odkurzacz nam przyszedl i jestem zadowolona nawet ale za to bujaczek gdzies po drodze wcielo:dry::wściekła/y::angry:Jestem tak wkurzona,bo mial byc w piatek m napisal do firmy kurierskiej i odpisali mu,ze nie nadano paczki jeszcze wiec napisal do goscia a ten mu odpisal,ze wlasnie wyjasniaja co sie stalo z nasza paczka:baffled:Kurde normalnie cisnienia dostalam 200 jak to przeczytalam!!!!
A tak wogole to Dominik jakis marudny dzisiaj jest.A jak sie nauczyl plakac...normalnie tak na litosc bierze i tak jakby sie zalil i plakal(oczywiscie bez lez)
Nie zazdroszczę nerwów z leżaczkiem. Oby jednak szybko się sprawa wyjaśniła i Domiś dostał wkońcu swoją zabawkę, a Mama parę chwil więcej wolnego :happy2: bo to rzeczywiście świetna sprawa. Nawet jeśli maluch posiedzi 10 minut, jak u nas, to i tak bardzo dużo.
A z tym braniem na litość - Ania też już genialnie opanowała tę czynność - robi wtedy podkówkę i minkę taką, że najtwardsze serducho by się poruszyło ;-) Ech Ci nasi kochani terroryści ;-)

A ja mam dosc...Dominik caly czas chce na rekach byc.Jak Go poloze to odrazu ryk!!!!!Caly czas tylko z M. sie zmieniam:confused:ale co to bedzie jak pojdzie do pracy?:baffled:Jeszcze na dodatek znalazl sobie suuuper zajecie...probuje wsadzic obie rece do buzi:confused::-Da jak mu wyciagamy to placze:dry:
Ania od zawsze paluszki pchała do buzi, ale ostatnio też bardziej intensywnie i też najchętniej obie pięstki całe by włożyła. No i ślinić się zaczęła. Podobno dziąsła już zaczynają swędzieć i szykowac się powoli do ząbkowania, wiec ja z tym nie walczę. Bo to i tak by była walka z wiatrakami.

a jeszcze wkurza mnie sąsiadka w bloku, ostatnio coś zagadywala do mojego M. żę musi sobie dziurkę w ścianie zrobić i zobaczyc co my z Małą robimy że tak płacze... normalnie wk... mnie jak nie wiem, jakbym krzywdę dziecku robiła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Poradź jej niech se zamiast tego korki do uszu kupi jak nad wścibskością zapanować nie może;-) Zawsze się tacy "nadgorliwi" znajdą...

ja niestety musiałam zabrać się za łazienkę, a powód prozaiczny - wszędzie pełno moich włosów, z utesknieniem czekam na dzień kiedy przestana wypadać
Mnie myslałam już że ominie ta nieprzyjemność, ale od kilku dni też niestety wszędzie zbieram włosy... Czy to samo minie czy można się jakoś skutecznie wspomóc witaminami czy czymś? Stosowałyście coś na to?

RATUNKU!!! jestem cała w bąblach:baffled::angry::confused: mam uczulenie na ukąszenia, a w nocy chyba desant komarowy zrobili... mam buły średnicy 3 cm.... czy przy karmieniu można łykać wit. B?... bo nie chcę się syfami psikać, zresztą jedyny skuteczny spray, jaki na mnie działał to był jakiś szwedzki perfum za 15 zł... oczywiście M i na szczęście Wojtas nie pogryzieni... Tłumaczę sobie, że jestem po prostu taka słodka hehe:-p
Ups! To ja Ci tej słodkości nie zazdroszczę :no: Oby szybko zeszło.

Wogóle to CZEŚĆ!!!
My się dzisiaj szczepimy. WRESZCIE! Bo Wasze maluszki to już pewnie niebawem na drugą turę pójdą, a my dopiero pierwsze szczepienia. Mam nadzieję, ze Anusia dobrze je zniesie i będzie wszystko OK. Oczywiście zabulimy, żeby oszczędzić Anię przed tysiącem ukłuć, jak można raz + rotawirusy. To okropne, bo za tę kasę miałaby półroczną obstawę pieluch, no ale co zrobić.... Mam nadzieję, że M. puszczą wcześniej z pracy, zeby Anię potrzymał, bo Mamusia wymięka ;-) Sama to kłuje, ale córusi ukłuć niechętnie by dałam.
Przy okazji zobaczymy ile ważymy :happy2:

Trzymajcie kciuki żeby było szybko, sprawnie i bezboleśnie.
A, właśnie - posmarowałabym ją Emlą, ale nie jestem pewna, gdzie będą kłuć.....
 
Wapno od środka i może woda z octem jako okłady??? Bo zyrtek albo alerik chyba odpada bo karmisz...Właśnie Konstancja odkryła nową zabawkę...wysuwaną półkę na klawiaturę ja wyciągam a ona nogami wpycha pod biurko i dzięki temu posta piszę i piszę i piszę:-D:-D:-D
 
Moja też smoczka nie chce. Rączki ewentualnie zgodziłaby się zamienić na... cyca! No to już wolę rączki ;-)
A na poważnie - wierzę, że sama z tego wyrośnie, skoro oduczyć się nie chce (próbowałam! )

Adusia - może chce Ci pomóc w pisaniu ?
Ja poprzedniego posta miałam chwilę przerwanego: dziadek zabrał Anię na spacer i umówiłam się z nim, ze jak zaśnie, to mi ją pod dom przywiezie na manicure :happy2:

Ech, za pół godziny idziemy się szczepić.....
 
cześć dziewczyny,
u mnie upał niemiłosierny, młody w wózku na ogródku w cieniu, śpi, więc chyba mu dobrze. Koleżanka ciągnęła mnie na basen, ale jak coś to już wolałabym otwarty akwen, no ale bez mojego P. ciężko byłoby mi się zabrać, parasol, fotelik, wózek, nie, nie, nie, zrezygnowałam, siedze w cieniu choć leżak na podwórku mam rozłożony, ale jak lubię ciepło to takie upały nie dla mnie.
Wczoraj wieczór mój Karol taka maruda byl, że wymiękałam. Zamiast o jego porze 21, po mękach poszedł spać o 22:30. Chyba mu zęby idą takie napady nagłe płaczu, ślini się tak, że już zakładam mu śliniak, żeby koszulkę miał suchą no i wszystko ląduje w buzi, jutro idziemy na szczepienie, więc powiem żeby sprawdziła, bo ja się na tym nie znam.
Wypadanie włosów też mnie dopadło, ponoć najgorzej jest w czwartym miesiącu, i jeszcze jedna przypadłość mnie dopadła... rano myślałam, że nie wstanę... taki ból w kolanach, wygląda mi to na brak wapnia, ale kurcze codzienine piję litr mleka, jem jogurt i inne danio i takie tam, ser biały, więc jeżeli to za mało, to już nie wiem jakie ilości nabiału powinnam zjadać :baffled: możecie coś doradzić na ten ból w kolanach? bo czuję się taka połamana, w dzień jest dużo lepiej, najgorzej w nocy i nad ranem.
 
witam się i ja :-)
gorąco jak piernik, wyszłam na chwilę z młodym i moją siostrą i niemal natychmiast wróciliśmy, taki skwar :szok::angry:
no nic to, Karolcia ratowała się lodami, a mi został tylko cień. :zawstydzona/y:
do później...
 
Wypadanie włosów też mnie dopadło, ponoć najgorzej jest w czwartym miesiącu, i jeszcze jedna przypadłość mnie dopadła... rano myślałam, że nie wstanę... taki ból w kolanach, wygląda mi to na brak wapnia, ale kurcze codzienine piję litr mleka, jem jogurt i inne danio i takie tam, ser biały, więc jeżeli to za mało, to już nie wiem jakie ilości nabiału powinnam zjadać :baffled: możecie coś doradzić na ten ból w kolanach? bo czuję się taka połamana, w dzień jest dużo lepiej, najgorzej w nocy i nad ranem.

Wypadnie wlosów tez rozpoczęło sie u mnie na maxa, a co do bólu kolan tez mam od jakiegoś czasu, ale myslę, że u mnie przyczyna jest inna (bynajmniej tak sobie myslę) - codziennie znoszę i wnoszę młodego razem z wózkiem na 4 pietro, bo niestety wózkowni i windy u nas brak:no::wściekła/y:. I tak sobie biegamy - wózek 12 kg, mały ponad 6 - ech szkoda gadac:baffled:
 
przez tą pogodęmoje maleństwo nie do życia... a jutro ma być jeszcze lepiej..:-D:-D kocham taką pogodę ale szkodnik już nie:-:)-( bo jej gorąco...
 
reklama
skunkanka - ja też puchnę po ukąszeniach komarów i meszek, więc współczuję... mnie też trafia jak widze m niepogryzionego choć leży obok mnie to go nie gdyza cholery, kiedyś musiałam iść do lekarza ze spuchnieta dłonią i dostalam zastrzyk z hydrokortyzolu, jest też taki w kremie bez recepty Hydrocortisonum 0.5%, krem (5 mg / g) (AF), 15 g - Apteka internetowa Dbam o Zdrowie - ale w opisie jest wskazanie aby przy karmieniu skonsultować się z lekarzem, więc może przejdż się do pediatry i zapytaj bo inaczej zadrapiesz się na śmierć

aha - wczorajszy tekst o czerwonych gaciach w pralce jest genialny! uśmiałąm siędo łez!

moje dziecko jednak jest dzisiaj do życia mimo upału, teraz znowu sam zasypia, wcześniej zasnął po jedzeniu ale obudziła go kupa :sorry2:
wczoraj wieczorem dał popalić m, bo ten się nim zajął żebym mogla wziąć przysznic, m się ucieszył jak młody mu zasnął ale spał gdzieś z 30 min, tyle ile się kąpałam, potem m do niego gadal, trzymał na rękach, robił głupie miny, młody dalej wydziwiał, nawet po piciu dalej marudził i tak do 22, wtedy zabrałam go z wózka, przebrałam pieluchę i body bo okazało się że tato nie widział jak się synusiowi ulało na całą klatkę piersiową, wystarczyło położyć go do łózeczka z pieluchą tetrową i już odleciał... no i obudził się dopiero o 6 rano

klucha - mój najbardziej lubi ssać tego palca od fakju, kciuk też sięuda mu zapakować ale niezbyt często, nie pozwalam mu go ssać żeby się nie przyzwyczaił, z tym że on smoczek toleruje
 
Do góry