reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

a bylyscie juz z malymi w jakis wieksszych skupiskach ludzkich jak jakies galerie handlowe np?

moja mala pierwsza daleka wyprawe miala w wieku 3 tyg nad ocean wiec chyba tylko ja tak szybko zaczelam
Trochę doczytałam ale całości to nie dam rady... jesteśmy po bardzo aktywnym weekendzie i super czas spędziliśmy...
w piątek po południu przyjechał do nas kolega ze Zgierza - panowie wybyli z bandą na miasto a ja miałam wolny wieczór z naszym maleństwem... w sobotę po obiadku wypad na warsztaty z lepienia gliną po których poszliśmy do Sphinksa na jedzonko... mały poprosił o karmienie w połowie zajęć i po przyjściu do restauracji a w między czasie tylko spał... budził się jedynie na jazdę autkiem przez przenoszenie do fotelika... ponieważ było przed północą to pominęliśmy kąpiel za to Maks zjadł dodatkową kolację i poszedł spać
Sobota zapowiadała się pięknie i pojechaliśmy do znajomych na działkę na grilla cały dzień na świeżym powietrzu więc Maks tylko spał i jadł... powrót prosto na kąpiel czyli chwilę po 22ej
W poniedziałek jeszcze wizyta w Niesulicach więc kolejny raz jeziorko i duża lilość tlenu... i znów kąpiel po 22ej bo nawet nie zauważyłam kiedy w trakcie zabawy Maks odpadł i kamiennym snem spał - poczekałam na delikatne otwieranie oczu i ciach do kąpieli

podsumowując zmienny tryb wieczoru mojego Maksa - nieważne o której się kąpie i je ostatni posiłek to zawsze się budzi pomiędzy 3-4 i odpowiednio 3h później a to oznacza stały rytm do południa i to z inicjatywy Maksa a nie mojej :happy2:

co do skupisk ludzi to unikamy ale już 2 razy w markecie niestety byliśmy i raz w centrum handlowym... bardziej się obawiam wizyt na szczepieniach gdzie w przychodni siedzą zarazki bo to już nie te czasy gdzie dla dzieci zdrowych jest osobne wejście i inna część placówki a szkoda...
czeka nas już niedługo dalsza wycieczka niż 55km bo rodzice daleko a mamy w planie również Gdańsk więc troszkę się Maks najeździ :D
 
reklama
Witam mamuski!!!!

u mnie masakra .......... upał nie z tej ziemi :szok::szok: właśnie niedawno wróciłam ze spaceru , wiec zagladam do Was bo Filip w gondolce jeszcze pochrapuje:-):-):-)

Ja co do dalszych wypraw i wizyt w centrach handlowych jestem praktykująca;-);-) Z Filipem praktycznie kiedy tylko się da jeżdzimy nad morze :cool2::cool2:
W centrach handlowych też często jesteśmynp teraz 3 dni pod rząd byliśmy po okolo 3-4 h i wszystko oki, do tego taki z niego aniołek , cierpliwie czekał z tata na mamusie pod przymierzalniami :-D:-D

No i dziewczyny po zakupach stwierdzam, ze nie ma ze mną tragedii hihihi bo kupowałam rzeczy w przekroju xs - s- m no i 38. Myslalam ze bedzie gorzej tylko jeszcze ten brzuuuuuuuuuuuuchhhhhhhhhhhhh :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


ja we wrzesniu na caly miesiac do pl i tez sie troche boje bo mimo hani 5 msc czeka ja pierwszy w zyciu lot. mam nadzieje ze dobrze to zniesie. jednak najbardziej sie obawiam podruzy juz w pl bo lecimy najpierw do gliwic na slub a potem do mnie na mazury robic chszest. jechalismy ta trase autem w zeszlym roku i to jest troche ponad 600 km.

no to moze pogadaj z bratem, przeciez trzeba mu to ukrocic jakos.

tez z moim starym myslimy o basenie tylko nie wiemy w jakim wieku wprowadzic go dla hani

Klucha ja za 2,5 tyg lecę z Filipem samolotem, będzie miał 2 i pół miesiąca, więc zdam relację co i jak. Koleżanka, która latała z maluszkiem podpowiedziała, żeby w trakcie startu i lądowania cycka dać, wtedy mały przełyka i nie zatykają mu się uszka :tak::tak:

Ja na basen mam zamiar isc z Filipem w polowie sierpnia po powrocie z PL :happy2:

Dziewczyny jeśli któraś z was ma fotelik MAxi Cosi Cabrio Fix to mam pytanko: tam jest taka wkładka dla niemowlaka...... czy wyjęłyście juz ja, czy moze wiecie do ilu kilo lub do jakiego wieku ta wkładka ma być ?? :confused::confused::confused: bo wydaje mi sie że Filipkowi stracznie niewygodnie z tą wkładką, taki on jakiś w tym foteliku "połamanu" :confused::confused::confused:

Aa i odnośnie wanienek z Ikei, bo wiem że niektóre z Was też kupowały .... czy są one dla waszych maluszków już za małe. bo mi Filip tak odpycha się nóżkami od ścianki , że jak sama go myje to cięzko mi go utrzymać:sorry2::sorry2::sorry2:

Oki lece bo Filip popierdział i juz sie denerwuje w tej gondoli !!

Narka
 
witajcie!

my już po spacerze, ze względu na upał byliśmy na dworze już przed 8 rano, nad maltą rewelacja o tej porze, nie ma rowerzystów ani rolkarzy, a nawet innych mam z wózkami, można wybrać sobie dowolną łąwkę do posiedzenia, raj, tylko słychać śpiew ptaszków, ubrałąm młodego w bodziak z krótkim rękawem, półśpiochy i na to koszulka z długim rękawem, na początek spaceru było ok, a o 9 wyszło słońce zza chmur to już go rozebrałam z tej koszulki, spodni nie zdejmowałąm bo nie był zgrzany, bardzo udał nam się ostatni zakup czapki na lato - takiej z dwiema dziurami z tyłu głowy z cienkiego materiału, dzięku temu że sznureczke do zawiązywania nie jest wszyty uszy są zawsze zakryte i mały nie wrzeszczy za każdym razem gdy mu czapę poprawiam,

my do centrum handlowego chodizmy praktycznie codziennie, oprócz sobót i niedziel, ale tylko na zakupy do spożywczaka, ewentualnie do apteki, jakjuż chcę coś zobaczyc w sklepie z ciuchami to zazwyczaj idętylko do jednego żeby małego tam nie ciągać, wjazd z wózkeim do przymierzalni czasami graniczy z cudem, aha, zawsze chodzimy przed południem, wtedy prawie nie ma ludzi i kolejek, ale do supermarketu na cotygodniowe zakupy spożywcze to M. jeździ sam, my codziennie to tylko bułki kupujemy, wędliny itp. drobiazgi

jutro idziemy na dwór chyba przed 7 jak będzie taka ogoda jak dzisiaj, wytrzymać nie idzie, a ja na dodatek tak się spociłam że obtarłam sobie wewn. stronę ud, niestety ze względu na gabaryty noga o nogę mi ociera, mnie też czeka wyprawa do lumpeksu bo ze spodni to wchodzę jedynie w dresy... bo się rozciągają, dzisiaj się ucieszyłam bo zmieściłam się w jedną z letnich spódnic którą mam od lat, tyle że ona na gumce, bez zamków
muszę kupić sobie wagę żeby patrzeć czy coś gubię czy nie, bo po ciuchach to tak słabo widać jak na razie,

miłego dnia
my już nie wychodzimy dzisiaj, bo upał nieznośny

p.s. aha - my już z miesiąc temu wymieniliśmy wanienkę na większą, mały też odpuchałsię ciągle nogami i nie mogłam go ułożyć do mycia głowy
 
mojaznajoma latala juz z 6tyg bobasem ja jednak wole poczekac. ale czekam narelacje jak lot zniosl Filipek
acodo fotelika to mojej tez bylo niewygodnie dlatego wlozylam jej pod tyllek zlozony kocyk
 
moja mala pierwsza daleka wyprawe miala w wieku 3 tyg nad ocean wiec chyba tylko ja tak szybko zaczelam
My pierwszą dłuższą podróż zaliczyliśmy jak Julian miał dwa miesiące: podróż do konsulatu, 200km w jedną stronę. W pierwszą stronę spał :tak:, z powrotem dwa razy był ryk. :shocked2: Teraz czeka nas podróz do Polski: pociąg + samochód, 850km. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle... ;-)
 
Witam kobietki:-)

U nas duchota jak nie wiem co:baffled:Nie da sie wytrzymac.Zapowiada sie na burze jak nic:confused:
Ja polozylam sie do lozka ok 10 jak K z pracy przyszedl,bo mial na nocke i myslalam ze poleze i za chwil wstane bo moj skarb sie obudzi a obudzilam sie o 12:30!!!!:szok:Bylam w szoku,bo po 10 Dominik sie obudzil chyba przenioslam go do naszego lozka,dalam cyca i obudzil sie przed13:szok:

Za chwile K wstanie wiec bede mogla sprzatac,bo mam to w planie a jak nie bedzie padac ok 17 to na spacer pojdziemy:tak:

Narazie sie zegnam,bo ide m obudzic i dac malemy cyca,bo mu nie wygodnie i sie szarpie ale moze wpadne pozniej.

Milego i bezburzowego dnia Wam zycze kobietki:tak:
Buzki
 
Hejka

U nas też dziś skwar straszny, my już po spacerze, Alex ma tylko rampersa na gołe ciałko ubranego i i tak spocony.
Wanienkę myśmy też już schowali i kąpiemy Alusia w dużej wannie na takiej wkładce plastikowej , w Jego wanience już Mu ciasno było, nie mógł wierzgać tak nóżkami tylko odpychał się od ścianek, chociaż taka duża mi się wydawała jak ją kupowałam w ciąży, hihi.
Wkładka z fotelika też już wyjęta jakiś miesiąc temu.
Zmykam jakiś obiad naszykować.
Miłego dzionka. Pa
 
reklama
Do góry