reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

ja też zaliczyłam kilka razy pójście do galerii handlowych, poza tym krakowski rynek w lato to jedno wielkie skupisko, ale na świeżym powietrzu :-D tak czy inaczej myślę, że największym wyzwaniem dla Juniora pod względem ilości osób na metr kwadratowy był tydzień w moim domu rodzinnym - tam co dzień jest średnio ze 20-30 osób:happy2:
swoją drogą uwielbiam ten swój dom otwarty....:tak:
 
reklama
Hej kobietki:-)
Witam Was po dlugiej nieobecnosci.Kiedys pisalam posta z Domisiem na rekach.Byl dlugi ale mi go wcielo i sie wkurzylam i juz nie napisalam kolejnego,bo skarbek moj juz marudzil.
U nas nawet ok.Dominik juz jest taki duzy,ze ja jestem w szoku kiedy on tak urosl!!!Wyrosl juz z tylu ubran,ze masakra!!!Ale dobrze,niech rosnie mezczyzna moj maly:tak:Poza tym to spi w dzien tak po 15 min gora 30 min i koniec a zeby tego jeszcze bylo malo to spi raz,moze dwa razy niekiedy.Nie wiem czy to takie normalne:baffled:Jak Wasze maluszki spi??Jak Wy sie wyrabiacie ze wszystkim??Bo ja nie moge nic zrobic,bo moj maluszek caly czas chce byc na rekach!!!:zawstydzona/y::-(
W sobote jedziemy do mnie do domku:-)Jestem taka szczesliwa!!Ale niestety w niedziele znowu wracamy:baffled:

aniolek ja z Kuba tez sie caly czas kloce i juz nerwowo nie wytrzymuje!!Mam tego dosc i najchetniej to bym odpoczela od niego:confused:

Co do przebywania dzidzi w wiekszym gronie...Moj Dominik pierwszy raz "zetknal" sie z wieksza iloscia ludzi na slubie naszym,a ze mial wtedy chrzest to musial byc.Mial wtedy 8 tygodni.No i pozniej byl chwile na weselu.Jak narazie to chyba 3 razy bylam z nim w pobliskim sklepie ale do marketow i galerii sie nie wybralismy jak narazie.Ale za to bylam z nim dwa razy na Krakowskiej ulicy jak kupowalam sukienke a ze to byly godziny szczytu to mozecie wyobrazic sobie ile bylo ludzi.To bylo jakies 1,5 tygodnia przed slubem.

nesa moj dom w krk tez zawsze miesci wieeele osob wiec Domis przyzwyczail sie do malego "tlumu":-)ja tez uwielbiam ten moj "otwarty" dom,ale to chyba takie strony...bo tutaj w swidnicy(50 km od wroclawia) zauwazylam,ze ludzie zyja inaczej...sami sobie,a to smutne jest troche:-(

Dziewczyny powiedzcie mi...bo pisalyscie cos o pigulkach.Nie pamietam ktore z Was o nich pisalyscie,ze bierzecie dlatego pytam czy Wy karmicie piersia??I jakie macie te pigulki??Ja bylam u gina i tez dala mi tabletki,karmie piersia ale jakos mam wahania co do ich brania,mimo ze pisze ze sa dla kobiety karmiacej:baffled::confused:

Co do spania...Ja Dominika kapie roznie...niekiedy po 19 a nie raz po 20 lub przed 21.Niestety od paru dni cos nie chce usnac po kapieli ale jak juz jest totalnie zmeczony po dlugim przytulaniu to pada jak mucha.

A i jeszcze chcialam zapytac,bo z tych moich zaleglosci na bb sie chyba nigdy nie wygrzebe i przez to nie wiem czy juz gadalyscie o tym.Jesli tak to prosze powiedzcie mi gdze to jest a jesli nie to powiedzcie czy Wy uzywacie jakichs balsamow do ciala ujedrniajacych,wyszczuplajacych??Ja mam maslo z ziajki ale jakos mnie nie przekonuje ta firma...wydaje mi sie,ze to takie delikatne kosmetyki sa.Chce jakis dobry kupic zeby troche zgubic tego co mi przybylo(oczywiscie cwiczenia i dieta tez bedzie)Jakbyscie mialy jakis super produkt ktory stosujecie to poleccie:tak:

Juz nie wiem co jeszcze chcialam napisac ale troche sie napisalam:-)

Jak narazie sie zegnam,chociaz moze wejde jeszcze pozniej:tak:

Buziaki kochane;-)
 
Witajcie!!!
Już od godziny próbuję coś napisać, moze wreszcie się uda - najpierw Was doczytywałam, a jak się zabrałam za pisanie, Ania się wybudziła. Teraz śpi dalej obok mnie (jest OK bo Mama blisko ;-)) więc spróbuję coś skrobnąć.

tak sobie przegladam nasze forum i ze zdziwieniem odkrywam coraz wiecej mam ktore dopiero rodzily a znow sa w ciazy.Juz ''mam'' dwie--jedna z marcca 2009 a druga ze stycznia 2009.Podziwiam laski za charyzme.Ja sie teraz ciazy boje jak ognia.No ale powrocily juz do mnie moje male przyjacioleczki piguleczki wiec jestem ''kryta''.Choc M. chce teraz coreczke---z naciskiem na ''teraz''---chyba go pogielo.A kolezanki w pracy uznaly ze w sumie jak brzuch juz rozciagniety to trzeba drugie robic zanim brzuch znormalnieje.
Też cudownie wspominam ciążę, poród lekki, więc niby czemu nie. Ale jednak nie tak od razu, trochę wolę odczekać. Choćby po to, by narazie 100% uwagi poswięcić Ani. Nie wyobrażam sobie teraz dwójki takich szkrabów. Może, tak jak tu już dziewczyny pisały - za 2-3 lata.
Chociaż ten pomysł z ciążą jako sposobem na przedłuzenie wolnego z pracy - kuszący, bo mnie tam wcale nie ciągnie ;-) Ale spróbuję poszukać innych sposobów;-)

Spotkałam dziś znajomego - jest lekarzem neonatologiem i powiedział, że karmienie nocne jest bardzo ważne, gdyż w mleku jest wtedy najwięcej cholesterolu - tego dobrego i to dobrze robi na układ nerwowy i ogólnie mówił medycznie, ale nie powtórze - wniosek taki - nie narzekajmy na nocne żarłoki bo one chcą być po prostu inteligentne;-) Choć to trudne i uciążliwe:zawstydzona/y:, ale idea światła temu przyświeca :tak:.
diabliczka83 - ty się kochana tylko żal na forum i wszystko będzie ok.:-):-):-)
Od dziś mmiałam zacząć ćwiczenia na brzuszek, ale nie mam już siły :sorry2:
Jak tak, to ja już nie marudzę na te nocne pobudki, chociaż takie nocki jak ostatnia trochę meczące (pobudki co 1,5h , chwila ciumkania i zasypianie przy cycu). Ale ja i tak, nawet jak sobie popsioczę trochę ze zmęczenia, to potem wszystko mojemu skarbkowi wybaczam i mocno ją kocham :tak:

ostatnio mam wrażenie ze termometr na balkonie cały czas pokazuje 20 stopni...
Ja nie mam takiego wrażenia, mój tak pokazuje! Ale bardziej znudziła mi się szarówka i deszcz za oknem niż skala termometru. Na szczęście na wieczór coś się rozpogodziło, to jest szansa że jest ładnie i te Wasze upały i do nas dojdą.
Z jednej strony bym chciała, ale z drugiej... W CO JA SIĘ UBIORĘ?!?!?!?!:baffled::baffled::baffled:
A jak myślę o swojej wadze i figurze, to jeszcze bardziej się dołuję i stresa ... zajadam słodyczami :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

a w sklepie spotkalismy znajomych i oni mówia że kłada dziecko ajk im sie podoba lbo jak samo poadnie -myslicie ze to dobre? ktoras tak robi bez rytmu i jak sie żyje ? dziedcko spi w nocy nie jest rozbite?
Wydaje mi się, że ustalenie jakiegoś rytmu dnia, lub chociaż części dnia jest dobre dla dziecka, wręcz ono same sobie ten rytm ustala.
U nas np Ania często ma te wczesno-ranne okresy aktywności. W ciągu dnia jest różnie - zależy czy siedzimy w domu, czy spacerujemy. Na dworze więcej śpi, w domu mniej.
Stałe jest codzienne spanie małej około 19-20 - wtedy śpi głęboko, długo, budzi się sama albo wybudzamy ją na kąpiel ok.21, potem jest karmienie i spanie ok.22 już śpi.

Miałam iść na spacer, ale zasiadłam do robienia fotoksiążki i mnie wciągnęło.
A ja się zbieram do spisywania Ani kroniki i jakoś zebrać się nie mogę. Narazie poszczególne wydarzenia w skrócie opisuję w pamiętniku, zeby potem było z czego odtworzyć, bo pamięć zawodna. Mam nadzieję, ze wreszcie uda mi się, najtrudniej zacząć...

my po wczorajszych chrzcinach, było fajnie, młody na samej mszy bardzo grzeczny, ale na chrzcie trochę dał popalić, akurat zgłodniał, no i był chrzczony z butlą w buzi :baffled:
Śliczny młody kawaler!
A z butlą podczas chrztu trza mu było fotę strzelić. Bardzo oryginalny. Nasza Ania też była grzeczna, z takich śmiesznych rzeczy, to przy smarowaniu czoła krzyżmem ziewnęła znacząco, ze ją cała ta szopka nudzi ;-)

a bylyscie juz z malymi w jakis wieksszych skupiskach ludzkich jak jakies galerie handlowe np?
My wczoraj właśnie wybyliśmy pierwszy raz do większego sklepu, 50km od domu, bo w mojej pipidówie nie ma centrum handlowego, a chciałam Anię "przymierzyć" do jakiegoś leżaczka.

Właśnie kupiłam, poniżej zdjęcie. Tylko Kupiłam używany, mam nadzieję, że będzie OK i przypadnie Ani do gustu.

A propos stałego rytmu dnia... idę szykować się powoli do kąpania i budzenia Ani.
 

Załączniki

  • leżaczek.jpg
    leżaczek.jpg
    20 KB · Wyświetleń: 16
ma_dunia zainspirowałas mnie z ta fotoksiążka!:-)

diabliczka walczmy z kilogramami i cieszmy sie słoncem -urodziłysmy mamy prawo miec kilka kg wiecej zaraz nam zejdzie:-)

a z niunia byłam kilka razy w markecie :-) i żyje;-)
 
a bylyscie juz z malymi w jakis wieksszych skupiskach ludzkich jak jakies galerie handlowe np?
ja chodze z zuzą wszędzie od samego początku i wszystko jest ok:-)
Hej kobietki:-)

A i jeszcze chcialam zapytac,bo z tych moich zaleglosci na bb sie chyba nigdy nie wygrzebe i przez to nie wiem czy juz gadalyscie o tym.Jesli tak to prosze powiedzcie mi gdze to jest a jesli nie to powiedzcie czy Wy uzywacie jakichs balsamow do ciala ujedrniajacych,wyszczuplajacych??Ja mam maslo z ziajki ale jakos mnie nie przekonuje ta firma...wydaje mi sie,ze to takie delikatne kosmetyki sa.Chce jakis dobry kupic zeby troche zgubic tego co mi przybylo(oczywiscie cwiczenia i dieta tez bedzie)Jakbyscie mialy jakis super produkt ktory stosujecie to poleccie:tak:

;-)

jeżeli chodzi o tanie a dobre- evenline i ewentualnie garniere
nie przepłacaj- ja na cellulicie zjadłam zęby- naprawde droogo nie znaczy dobrze w tym przypadku:tak::tak::tak:

Witajcie!!!

Właśnie kupiłam, poniżej zdjęcie. Tylko Kupiłam używany, mam nadzieję, że będzie OK i przypadnie Ani do gustu.

mam bardzo podobny- wg mnie troche za głęboki


kurde ide lulu bo sie późno zrobiło
 
reklama
Dzień dobry. :-)

U mnie od rana parnie i pochmurnie, chyba będzie burza. :cool2:

Julian powoli przymierza się do spania, ale ma lekkie kłopoty jakoś oczki nie do końca chcą się zamknąć. :-D

Ja kończe śniadanie, podleję kwiaty na balkonie i idę dłubać w mojej fotoksiążce. Wciągnęło mnie... ;-)
 
Do góry