właściwie to również to podejrzewałam... zwrócę uwagę kiedy to się dzieje czy nie po "aktywniejszym" dniu...... Co do nagłego budzenia się z wielkim płaczem na kilka sekund: u nas zdarza się tak gdy mała w ciagu dnia ma za wiele bodźców, kiedy za dużo się dzieje, wtedy musi jakoś odreagować i jak zasypia to dokładnie tak się zachowuje. Poprostu jeszcze nie radzi sobie z nadmiarem wrażeń i to jest jej taki sposób na odreagowanie
reklama
Mam pytanie do dziewczyn gromadzących pokarm w większych ilościach ...
czy nie obawiacie się, że zapasy robione teraz nie będą odpowiadały wymaganiom maluszka np. za miesiąc?
Przecież pokarm się zmienia w zależności od potrzeb i rozwoju maluszka
no chyba że zamierzacie go wcześniej zużyć...
ja wracam do sprzątania bo Maks chyba usnął na dłużej (chyba i obym nie przechwaliła)
czy nie obawiacie się, że zapasy robione teraz nie będą odpowiadały wymaganiom maluszka np. za miesiąc?
Przecież pokarm się zmienia w zależności od potrzeb i rozwoju maluszka
no chyba że zamierzacie go wcześniej zużyć...
ja wracam do sprzątania bo Maks chyba usnął na dłużej (chyba i obym nie przechwaliła)
marys16
Fanka BB :)
Witajcie :-)
Tez się tak zastanawiałam nad podaniem mleka sztucznego dla Marcelka na noc. Bo chyba i moje mleko jest niskokaloryczne :-( Ale zauważyłam postępy w spaniu mego synka. Wcześniej budziła się regularnie co 2h na mleczko. A wczoraj i dziś jak zjadł o 21 to pobudka była wczoraj o 1 a dziś o 1:30. Następna o 4:30 no i następne co 2h już tradycyjnie. Ale to znaczy ze coś się ruszyło i przerwy się wydłużają. Więc ja jeszcze poczekam. Jakoś mój organizm się przyzwyczaił do tych nocnych pobudek. Ale muszę dodać ze jak Marcelek zasypia o 23:30 ( od razu po kąpieli 21 kładę go do łóżeczka ale on jeszcze musi poleżeć i pogadać z miskami
) to śpimy do 10. Więc jeszcze funkcjonuje w dzień
Tez się tak zastanawiałam nad podaniem mleka sztucznego dla Marcelka na noc. Bo chyba i moje mleko jest niskokaloryczne :-( Ale zauważyłam postępy w spaniu mego synka. Wcześniej budziła się regularnie co 2h na mleczko. A wczoraj i dziś jak zjadł o 21 to pobudka była wczoraj o 1 a dziś o 1:30. Następna o 4:30 no i następne co 2h już tradycyjnie. Ale to znaczy ze coś się ruszyło i przerwy się wydłużają. Więc ja jeszcze poczekam. Jakoś mój organizm się przyzwyczaił do tych nocnych pobudek. Ale muszę dodać ze jak Marcelek zasypia o 23:30 ( od razu po kąpieli 21 kładę go do łóżeczka ale on jeszcze musi poleżeć i pogadać z miskami
) to śpimy do 10. Więc jeszcze funkcjonuje w dzień 
Czesc KObietki
Mlody dzisiaj przespal 6 godzin i az mnie zdziwil:-) zasnal 23, obudzil sie o 5, a pozniej 7.30 i 9.00, wiec wyspana jestem nawet w miare:-) tyle ze katarek go nadal meczy, wiec po 12 jedziemy do pediatry:-( ale za to jak tylko go biore na rece, usmiecha sie tak promiennie i tak gaworzy, ze normalnie balsam dla duszy
-----------------------------------------------------------------
No i zdazylismy w ostatniej chwili do pediatry...zaczynalo mu sie odkataralne zapalenie uszek, dostal kropelki i jesli nie przejdzie do jutra - wizyta u laryngologa....moje biedne...a dalej na pocieszenie sie usmiecha bezzebnie do mamusi...
Mlody dzisiaj przespal 6 godzin i az mnie zdziwil:-) zasnal 23, obudzil sie o 5, a pozniej 7.30 i 9.00, wiec wyspana jestem nawet w miare:-) tyle ze katarek go nadal meczy, wiec po 12 jedziemy do pediatry:-( ale za to jak tylko go biore na rece, usmiecha sie tak promiennie i tak gaworzy, ze normalnie balsam dla duszy
-----------------------------------------------------------------
No i zdazylismy w ostatniej chwili do pediatry...zaczynalo mu sie odkataralne zapalenie uszek, dostal kropelki i jesli nie przejdzie do jutra - wizyta u laryngologa....moje biedne...a dalej na pocieszenie sie usmiecha bezzebnie do mamusi...
szczesliwa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 10 340
ja poki co tylko cyc i unikam butelki ale tylko dlatego ze chce by na cycu była jak najdłużej
my spacerek dzis w miłym towarzystwie i deszcz nas złapał niunia teraz próbuje zasnac ale cos kiepsko jej to idzie...;-)
my spacerek dzis w miłym towarzystwie i deszcz nas złapał niunia teraz próbuje zasnac ale cos kiepsko jej to idzie...;-)
a my sie kisimy w domu - od rana wiało i padało, dopier oteraz się przejaśnia więc może chociaż na popołudniowy spacer się wybierzemy
a mały strajkuje z jedzeniem - wczoraj ostatni raz zjadł o 22.30, potem pobudka o 2, 5 i o 8 i tu niezbyt chcial jeść, więć odczekałam godzinę i znowu spróbowałam, nic z tego i dopiero o 10 zjadł 130ml, teraz znowu była pora jedzenia o 13.00 i zjadł 40ml, czyżby moje dziecko zaczynało robić sobie dłuższe przerwy miedzy posiłkami? bo do tej pory jadł jak z zegarkiem w ręku co 3h, jedynie w nocy były 2 dluższe przerwy - 5h i 4h.najgorsze tylko że nie wiem kiedy bedzie chciał jeść i wodę na mleko trzymam odmierzoną w butelce w podgrzewaczu żeby w miarę szybko mu zrobić jak go wielki głod najdzie
spaczyna - my na rota idziemy 15.06, powiedz jak podają tę szczepionkę bo ona do picia jest, dużo tego??? bo zastanawiam się jak mój to przełknie, oby tylko nie zwymiotowal zaraz po podaniu
życzę miłego dnia
a mały strajkuje z jedzeniem - wczoraj ostatni raz zjadł o 22.30, potem pobudka o 2, 5 i o 8 i tu niezbyt chcial jeść, więć odczekałam godzinę i znowu spróbowałam, nic z tego i dopiero o 10 zjadł 130ml, teraz znowu była pora jedzenia o 13.00 i zjadł 40ml, czyżby moje dziecko zaczynało robić sobie dłuższe przerwy miedzy posiłkami? bo do tej pory jadł jak z zegarkiem w ręku co 3h, jedynie w nocy były 2 dluższe przerwy - 5h i 4h.najgorsze tylko że nie wiem kiedy bedzie chciał jeść i wodę na mleko trzymam odmierzoną w butelce w podgrzewaczu żeby w miarę szybko mu zrobić jak go wielki głod najdzie
spaczyna - my na rota idziemy 15.06, powiedz jak podają tę szczepionkę bo ona do picia jest, dużo tego??? bo zastanawiam się jak mój to przełknie, oby tylko nie zwymiotowal zaraz po podaniu
życzę miłego dnia
Spaczyna
Karolka mama Lolka Igorka
A my po wietrznym spacerku, pogoda super, gdyby nie to wiatrzysko. Na spacerze jak pisałam wcześniej wstąpiłam i kupiłam dwa smoczki, wolę mieć zapas po tym co dziś przeżyłam. Młodemu zrobiłam budkę, żeby mu nie wiało i dalej jest na powietrzu. Dzięki temu już zjadłam obiad no i mam chwilę wolnego ;-), chyba zaraz z nudów zrobię sobie paznokcie ;-).
Też mialam obawy, że wypluje swoje śniadanie w Sheratonie ;-)ale spoko:-)
To jest taka zawiesina w strzykawce i pielegniarka ją skapuje powoli przy policzku, chyba to smaczne, bo tak się zalizywał, a na koniec ciumkał jak smoczka. Jest tego niedużo, ale ponoć nawet jakby wypluł, to ważne żeby conajmniej 1/3 została, to i tak dzięki takiej ilości maluch nabywa odporności.
Też mialam obawy, że wypluje swoje śniadanie w Sheratonie ;-)ale spoko:-)
To jest taka zawiesina w strzykawce i pielegniarka ją skapuje powoli przy policzku, chyba to smaczne, bo tak się zalizywał, a na koniec ciumkał jak smoczka. Jest tego niedużo, ale ponoć nawet jakby wypluł, to ważne żeby conajmniej 1/3 została, to i tak dzięki takiej ilości maluch nabywa odporności.
Ma_Dunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 3 054
Ja też cały czas kamię piersią i zamierzam jak najdłużej.
I położna i pediatra polecili mi specjalne mleko uzupełniające przy karmieniu piersią (Beba Pro). Jak jest skok wzrostu i piersi nie nadążają albo jak chcę wydłużyć przerwy pomiędzy nocnymi karmieniami, to mam dać w miarę potrzeby. I chyba tak będę robiła, odpowiednia porcja snu jest mi niezbędna do normalnego funkcjonowania. ;-)
diabliczka83
Jestem Mamą!!!
Witajcie!!!
Mała chwilowo u dziadka i babci, więc udało mi się poczytać i napisać. Bo przy niej, jak nie śpi i nie je, niewiele w pojedynkę da się zrobić. Nie poleży sama, jeszcze chyba za mała żeby się czymś zainteresować, chce żeby ją nosić i mówić do niej. Stąd pomysł tego leżaczka - poczekam do niedzieli do chrzcin i jak nie dostanie czegoś takiego, to sama jej coś wynajdę i kupię. Może ręce trochę odpoczną...
Ja dokarmiam mlekiem z Nestle Nan HA - podawali je u nas na oddziale noworodków i pediatra powiedziała, żebym nim dokarmiała na ten rzekomo niski przyrost wagi. Staram się podawać jak najrzadziej, przede wszystkim pierś, no chyba, ze czuję, ze z piersi już flak, a ona dalej dziubek jak u pisklaka, no i wieczorem co by pospała dłuzej.
Zmykam po moją córeczkę, starczy tego bycia poza domem, Mama się stęskniła ;-)
Mała chwilowo u dziadka i babci, więc udało mi się poczytać i napisać. Bo przy niej, jak nie śpi i nie je, niewiele w pojedynkę da się zrobić. Nie poleży sama, jeszcze chyba za mała żeby się czymś zainteresować, chce żeby ją nosić i mówić do niej. Stąd pomysł tego leżaczka - poczekam do niedzieli do chrzcin i jak nie dostanie czegoś takiego, to sama jej coś wynajdę i kupię. Może ręce trochę odpoczną...
Mam identyczny komplecik dla mojej Ani. Też na Allegro kupiony. Oprócz tego od tej samej osoby jeszcze komplecik: spodenki i sweterek oraz sukieneczkę granatowo-białą. Śliczne rzeczy. Ale w tym białym, co też miało być na chrzest, Ania jeszcze się topi, więc skombinowałam w komisie coś innego. I tak będzie moja kruszynka w rożku, więc pod spodem nie będzie widać co ma...a u nas chrzciny 14 czerwca, i to podwojne bo razem z moja siostra chrzcimy nsze) SUKIENECZKA i SWETEREK 62 (sweterki MAŁGOSIA) (637026158) - Aukcje internetowe Allegro
Co to za mleko? Czy jest jakaś dolna granica wieku?Ja też cały czas kamię piersią i zamierzam jak najdłużej.
Ja dokarmiam mlekiem z Nestle Nan HA - podawali je u nas na oddziale noworodków i pediatra powiedziała, żebym nim dokarmiała na ten rzekomo niski przyrost wagi. Staram się podawać jak najrzadziej, przede wszystkim pierś, no chyba, ze czuję, ze z piersi już flak, a ona dalej dziubek jak u pisklaka, no i wieczorem co by pospała dłuzej.
Zmykam po moją córeczkę, starczy tego bycia poza domem, Mama się stęskniła ;-)
reklama
Hej dziewczyny!
Ten tydzień mnie dobije
. W niedzielę mamy chrzciny na 24 osoby i tak sukcesywnie wszystko załatwiam. W poniedziałek w kancelarii, wtorek sobie po ubranie, środa - zakupy spożywcze i cholercia wygląda na to, że nikt mi nie pomoże cóż poradzę. Tort jednak zamówiłam bo i tak robię 6 ciast
. Jutro jeszcze luzik, a w piątek robota. Mam tylko nadzieję, że Majeczka mi pomoże 
. Dziś byłam w markecie na mega zakupach - oczywiście z maleńką - odjazd.
Ma_Dunia - też przechodziłam zastój tylko z gorączką i dzięki temu zrezygnowałam z powiększenia tej części ciała w przyszłości
- potworny ból.
Diabliczka - ja też dokarmiam NAN HA i jest ok, choć nie robię tego regularnie. Też napaliłam się na leżaczek i ten mi się podoba:
Fisher Price leżaczek bujaczek (650437850) - Aukcje internetowe Allegro
A tak w ogóle, to ja nie wiem, co robicie, że wasze maluszki tak pięknie śpią, albo mi udał się wyjątkowy egzemplarz
.
Ten tydzień mnie dobije
. W niedzielę mamy chrzciny na 24 osoby i tak sukcesywnie wszystko załatwiam. W poniedziałek w kancelarii, wtorek sobie po ubranie, środa - zakupy spożywcze i cholercia wygląda na to, że nikt mi nie pomoże cóż poradzę. Tort jednak zamówiłam bo i tak robię 6 ciast. Jutro jeszcze luzik, a w piątek robota. Mam tylko nadzieję, że Majeczka mi pomoże . Dziś byłam w markecie na mega zakupach - oczywiście z maleńką - odjazd.Ma_Dunia - też przechodziłam zastój tylko z gorączką i dzięki temu zrezygnowałam z powiększenia tej części ciała w przyszłości
- potworny ból.Diabliczka - ja też dokarmiam NAN HA i jest ok, choć nie robię tego regularnie. Też napaliłam się na leżaczek i ten mi się podoba:
Fisher Price leżaczek bujaczek (650437850) - Aukcje internetowe Allegro
A tak w ogóle, to ja nie wiem, co robicie, że wasze maluszki tak pięknie śpią, albo mi udał się wyjątkowy egzemplarz
.