reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

GAbi ..wiem co czujesz...ja tez powoli chyba zaczne wolac RATUNKUUUU!!!!:-D ale co nas niezabije t nas wzmocni...i juz raz przez to przeszlysmy no i zobacz nawet z wlasnej nieprzymuszonej woli zdecydowalysmy sie przechodzic to jeszcze raz...bo co mowi sie godzine tfu kilka minut po porozie...ze naprawde warto przez to przejsc ...


mloda wlasnie terroryzuje mnie..zjadlam 4 mandarynki..slodziutkie ze mmm...i takie soczyste a ta chyba wscieklizmy dostala ..no nie ma litosci nad mamusia:-D:-D
 
reklama
czesc dziewuszki,
nie pisalalm nic bo mi sie po prostu juz wszystkiego odechcialo.Bylam dzis u ortopedy,mam skierowanie na cc,juz nie da sie tego uniknac wiec po swietach ide.Z reszta i bez tego spojenia rodzilabym cc bo lekarka twierdzi ze bedzie ponad 4kg:-:)zawstydzona/y:
o wlasnie mi sie przypomnilalo ze moja szyjka zamknieta wciaz to pewnie znak ze czekalabym do maja z porodem,nie?
 
Hej,a ja wracałam od koleżanki dwa bloki dalej.I takie mnie skurcze dopadły,że siedziałam na środku ulicy i za którymś razem udało mi się dopiero zadzwonić po męża.:szok: Dziecko przerażone.Ja nie przeżyję porodu:no: Chłop ma jakieś durne teksty,że już raz przeżywałam.przeszło,ale nie wiem co to będzie.Co innego pierwszy poród,jak człowiek nie wie co go czeka.Co innego sobie gadać,jak się zapomniało.A co innego jak się właśnie przypomniało....Ratunku.

Nie strasz !! Ja mam przed sobą pierwszy raz i nie chcę się bać :p
 
cześć dziewczyny,
widze ze juz powoli wszystkie na wykonczeniu.
Ja tez juz mam serdecznie dość.
Jutro do lekarza, zobaczymy co powie, mam cichą nadzieje ze mnie skieruje na cc w poniedziałek, naprawde bym sie ucieszyła.
Mała dalej ułozona posladkowo, wiec raczej na sn nie ma szans no i do tego ta cukrzyca, wiec po co mnie męczyc, niech sie zlituje co nie?
wam tez tak stopy puchną? ja sie w żadne buty nie mieszcze, musiałam od szwgierki pożyczyć o 3 rozmiary wieksze, bo musiałabym po miescie w kapciach biegać ;/
Wczoraj nareszcie popralismy ciuszki, dzisiaj pół dnia prasowałam, wiec teraz spokojnie moge rodzic, wiedząc ze dla małej wszystko jest gotowe.
Jutro tylko spakuje torbe, zeby juz sobie spokojnie stala. Jako zodiakalna panna lubie miec wszysto przygotowane na czas i strasznie sie stresuje jak mi cos w tym przeszkadza.
Najcetniej juz bym przygotowała łóżeczko, ale nie chce zakładac pościeli bo sie tylko bedzie kurzyc, a szkoda bo bym chetnie juz nacieszyła oczy tym widokiem.
 
Caro fajnie, że wróciłaś do nas :-)

Bylam dzis u ortopedy,mam skierowanie na cc,juz nie da sie tego uniknac wiec po swietach ide.Z reszta i bez tego spojenia rodzilabym cc bo lekarka twierdzi ze bedzie ponad 4kg:-:)zawstydzona/y:

dostałaś skierowanie na cc dlatego że dzidzia ponad 4 kg? czy dlatego, ze spojenie nie teges?
u mnie tez się szykuje duże dziecko, ale lekarz powiedział, że nie ma normy że powyzej 4 kg to cc, tylko indywidualnie oceniają predyspozycje kobiety - wzrost, biodra. Bo ja cały czas nastawiam się na sn.
 
wróciłam ze szpitala:rofl2: byłam od poniedziałku ponieważ stwierdzono nadciśnienie a później akcje porodowa:szok: w poniedziałek wieczorem było już wszystko ok i dzisiaj powróciłam. Z dzidzia wszystko ok rośnie jak na drożdżach :-D są różne teorie kiedy urodzę jeden lekarz mówi ze na dniach drugi że może za 2 tygodnie a jeszcze inny ze po 20 kwietnia. ale wszyscy są zgodni ze szyjka zgładzona, miękką i rozwarcie na ok 2,5 palca:-D masakra .....
ja tam trzymam się terminu 15 kwietnia według OM lum 6 kwietnia według USG.
W SUMIE WYLUZOWAĆ TRZEBA I CZEKAĆ:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
ALE SIE ZA WAMI STESKNIŁAM:-D:-D:-D
Witaj z powrotem! :-)
Ja też mogę spokojnie rodzić na dniach, to opinia dwóch ginekologów. ;-)
Ale coś mi się wydaje, że to nie będzie tak szybko i spokojnie do terminu tytrzymym albo i dłużej. :dry:
 
Bluebell fajnie ze sie odezwalas;-) damy rade;-)

M dzisiaj kupil i skrecil lozeczko i tez juz bym chciala poscielic, ale raz ze sie zakurzy, a dwa - durne koty:dry:
 
Kurcze, widzę że wszystkie już z nas mają totalnie dość i doszukują się objawów porodowych, ja też dołączam do tego grona.

Mam już serdecznie dość, ruszam się jak kaleka, boli mnie krzyż, spojenie łonowe i brzuch, od kilku dni napina mi się boleśnie i ja nie wiem czy to skurcze czy Junior się wypina, czop śłuzowy po kawałku ze mnie wypływa, najwyraźniej coś sie dzieje a ja nie chcąc panikować siedzę w domu 50km od szpitala, sama od rana do godz 18 i zastanawiam się czy to TO czy nie TO. Boję się że wkońcu jak już akcja porodowa ruszy pełną parą to nie dojadę do szpitala.

Aaa, sorki że tak marudzę, mam jakiś zły dzień dzisiaj.

Ciekawe jak tam Viola.
 
reklama
dokładnie, większość z nas poddałaby sie cesarce gdyby można było juz teraz......a tak kilka tygodni temu to by było tylko sn
rzeczywiście ostatnie tygodnie najbardziej dają w kość i dłużą sie strasznie.....oj dziewczyny byle do wiosny :)
 
Do góry